- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (410 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (249 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (50 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (154 opinie)
- 5 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (54 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (16 opinii)
W Sopocie wódki w nocy nie kupisz?
Sopocki radny Paweł Miękus chce ograniczyć w mieście sprzedaż wysokoprocentowych alkoholi. Wspierają go władze miasta. W kurorcie już kilka lat temu próbowano wprowadzić podobne restrykcje, wówczas zakończyło się jednak widowiskową porażką. Jak będzie tym razem?
O tym, że problem istnieje, Miękus przekonuje, cytując statystykę. W ciągu roku na Oddział Ostrych Zatruć trafia około 1200 osób ciężko zatrutych alkoholem. Około 300 z nich to... niepełnoletni. Alkohol - głównie ten wysokoprocentowy, którym można się w ten sposób zatruć zdecydowanie łatwiej niż np. piwem - kupują właśnie w sklepach.
Jeżeli nawet sklepikarze przestrzegają prawa i nie sprzedają alkoholu nieletnim, to nastolatkom problemu nie sprawia znalezienie dorosłych, którzy kupią im "butelczynę". W knajpie, gdzie alkohol pije się na miejscu, to praktycznie niemożliwe.
Właśnie z problemem pijanej młodzieży Sopot chciał już walczyć kilka lat temu. Przegłosowano wówczas nawet uchwałę, która ograniczała handel alkoholem w centrum miasta. Ostatecznie jednak przepisy nie weszły w życie. Zaskarżyła je część radnych, a wojewoda uchwałę odrzucił. Stało się tak głównie dlatego, iż ograniczała ona swobodę gospodarczą i traktowała nierówno sklepy handlujące w mieście alkoholem.
Pomysł Miękusa w te pułapki nie wpada. Miasto ma prawo dyktować warunki sprzedaży alkoholu - Miękus chciałby więc, aby każdy sklep sprzedający mocny alkohol (powyżej 18 proc.) zobowiązany był do stworzenia osobnego pomieszczenia, w którym taka sprzedaż będzie się odbywać. Obowiązywał by w nim monitoring. Częste byłyby także kontrole urzędników sprawdzających, czy alkohol nie trafia do nieletnich.
- W ten sposób liczba sklepów sprzedających mocny alkohol zmniejszyłaby się samoistnie. Poza tym nieletni mieliby większy problem z dostępem do niego - mówi Miękus.
Chciałby on także, aby sprzedaż alkoholu wysokoprocentowego w sklepach na terenie miasta mogła odbywać się tylko do godz. 22. Wszystko po to, aby wyeliminować problem młodych ludzi wychodzących o tej porze z sopockich knajp i "ruszających w teren" - często na plażę - pić dalej.
Radny chce przygotować projekty uchwał zmieniających prawo lokalne w tym zakresie na sierpień i wrzesień. Dysponuje już poparciem władz miasta. - To bardzo dobry pomysł, w Sopocie za dużo jest pijącej młodzieży. Będę lobbował wśród radnych, aby poparli projekty pana Miękusa - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
A wy jak sądzicie? Czy sprzedaż alkoholu, przynajmniej tego wysokoprocentowego, powinna być ograniczana, aby utrudnić do niego dostęp nieletnim i osobom nie znającym umiaru w piciu? Czy też może wprowadzanie takich restrykcji jest zamachem na wolność przedsiębiorców?
Opinie (208) 10 zablokowanych
-
2011-06-04 01:46
Bzdura...
Bzdura... Chodzi tylko i wyłącznie o nabijanie kasy pobliskim knajpom. Wszyscy wiedzą, że taniej jest wyjść na wódkę ze znajomymi do sklepu i potem pójść do klubu niż płacić 200 zł w klubie za 0,7 luksuowej.
- 5 1
-
2011-06-04 02:45
taaak, najlepiej niech sprzedają alkohol od 50 roku życia.
Pozdrawiam radnego.- 5 2
-
2011-06-04 06:44
No to chluśniem bo uśniem
- 1 0
-
2011-06-04 06:49
Informuję zniewolonych i poniewieranych Sopocian, że "Bocian"
na Morenie jest czynny ZAWSZE!
- 5 1
-
2011-06-04 07:19
janosik
A ja nosze swoje i pije wszedzie i kiedy chcem.
- 4 0
-
2011-06-04 08:47
zakaz wódki!!!
Radni niech lepiej dają kary właścicielom sklepów, że niepełnoletnim alkohol sprzedają!!! a nie wymyślają zakazy sprzedaży.
- 5 0
-
2011-06-04 08:57
Nie lubię Sopotu więc zamykajcie tam wszystkie sklepy w wódką i pijących zapraszamy..
do Gdyni lub Gdańska.
- 3 2
-
2011-06-04 08:59
Słonko przygrzało...
...i mamy pierwsze efekty. Skombinować butelczynę nadal nie będzie problemem przecież. A jakoś nikt się nie zastanawia gdzie są rodzice takiego "młodego dorosłego". No ale nad tym tematem popracować to rzecz dużo trudniejsza i mniej widowiskowa.
- 4 0
-
2011-06-04 09:18
Yogibabu
Ale co Pan Miękus chce w ten sposób wyeliminować? Pijaną młodzież czy sklepikarzy? Jeśli chodzi o to pierwsze to nie sądzę - alkohol przywiozą SKM w plecakach... Jeśli chodzi o sklepikarzy... Szanowni Państwo, komendant policji w Sopocie powiedział mi kilka lat temu, że tak to właśnie jest z niefortunnymi zapisami w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdzaiłaniu alkoholizmowi. Proponowałbym aby CBA przyjrzało się temu Panu, czy aby przypadkiem nie zachodzi tu zjawisko płatnej protekcji :)
- 2 0
-
2011-06-04 09:25
Meliny
Sopocki radny Paweł Miękus chce chyba melinę założyć i sobie dorobić.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.