- 1 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (93 opinie)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (135 opinii)
- 3 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (273 opinie)
- 4 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (40 opinii)
- 5 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (122 opinie)
- 6 To samo morze, a toalety to nie problem (199 opinii)
W grudniową noc, 25 lat temu...
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25306__kr.webp)
Mija kolejna rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, prawnego tworu, który pozwolił wojsku i partii zlikwidować legalną opozycję, zakazać działalności związkowej, internować kilka tysięcy Polaków.
Stan wojenny został wprowadzony z 12 na 13 grudnia 1981 roku dekretem Rady Państwa. Pomimo, że dekret został wydany niezgodnie z obowiązującą wtedy konstytucją PRL, stan wojenny wszedł w życie.
Polacy dowiedzieli się o jego wprowadzeniu od gen. Wojciecha Jaruzelskiego, ówczesnego pierwszego sekretarza PZPR, premiera, przewodniczącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Komunikat o wprowadzeniu stanu wojennego był jedyną informacją nadawaną w telewizji i radiu przez kilkanaście godzin.
Telewizja i radio nadawały tylko jeden program. Prezenterzy występowali w wojskowych mundurach. Przerwano nauczanie w szkołach i na uczelniach.
|
Opinie (374) ponad 20 zablokowanych
-
2006-12-13 12:19
Drogi Galluxie
..." ludowe wojsko polskie i polska zjednoczona partia robotnicza w 1956 1970 i 1981 nie walczyły z wrogiem klasowym tylko z "klasą" robotniczą "...
Gwoli scislosci nie z cala klasa robotnicza , tylko z ta jej czescia , ktora miala odchylenia nacjonalistyczne , jej antysocjalistyczna czescia , dala sie zwiesc propagandzie imperialistycznej , awanturnikom i wadcholom ( w zaleznosci od okresu )
Potwierdzaloby to raczej moja teorie .- 0 0
-
2006-12-13 12:21
ja pamietam jak w okresie pierwszej "S" czyli 1980-81 milicjanci i partyjni chodzili pod murami z przepraszającym usmiechem, że jeszcze żyją, zgarbieni, przygaszeni no ludzkie strzepy i łachy, w kieszeniach mieli teTetke, która dostali od swoich hersztów, tak na wszelki wypadek
krótko po wprowadzeniu stanu wojennego - ożyli
chodzili dumnie wyprostowani, w oczach mieli błysk triumfu, a w kieszeni TeTetke, tak na wszelki wypadek:-)- 0 0
-
2006-12-13 12:24
wl
..." Marek pewnie tłumaczył sobie w czasach jedynego słusznego ustroju, ze zawsze jacys ludzie sa niezadowoleni i nie mozna wszystkich uszczęśliwić? "...
Ja osobiscie tak tego sobie w tamtych czasach nie tlumaczylem , nie zmienia to jednak faktu , ze jest to prawda uniwersalna , zgodna z zasada :
" Jeszcze sie taki nie urodzil , coby wszystkim dogodzil " .- 0 0
-
2006-12-13 12:27
Gallux.
Dlaczego jedynym wyrazem , w ktorych uzywasz duzej czcionki jest slowo " TeTetka " ?
Odzywaja sie stare sentymenty ?- 0 0
-
2006-12-13 12:28
a ten cały Marek.
mógłby se szcionkę polską zainstalować!!!
- 0 0
-
2006-12-13 12:30
Marek
a jak to sobie tłumaczyłeś?
a jak innym?- 0 0
-
2006-12-13 12:36
cienko pierdzisz mareczku
PePeGi tez tak piszę mój ty sędzio śledczy:-)
TT - no to to TeTeka:-)
widzę, że zaczynasz rozbierać, to co pisze gallux, na czynniki pierwsze:-)
nie masz sie do czego czepić? czep sie płota...
baba u lekarza ze sledziem w dupie to organa sledcze- 0 0
-
2006-12-13 12:38
Dlaczego pytam do dzis nie ma o tym w gazetach, pomnikow nic wiekszosc osob na ulicy nie wie kto to byl?!
Żołnierze "Łupaszki"
Dnia 8 lutego 1951 roku w wiezieniu mokotowskim w Warszawie zamordowano czterech wybitnych oficerow wilenskiej Armii Krajowej i powojennej antykomunistycznej konspiracji zbrojnej: pplk. Antoniego Olechnowicza "Pohoreckiego", mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę", por. Lucjana Minkiewicza "Wiktora" i por. Henryka Borowskiego "Trzmiela".
Egzekucje poprzedzily okrutne sledztwo i pokazowy proces. Oskarzonym postawiono zarzuty "gwaltownych zamachow" na funkcjonariuszy sowieckiej i polskiej bezpieki, prowadzenia dzialalnosci wywiadowczej na rzecz obcego panstwa oraz wspolpracy z Niemcami w okresie okupacji. Ten ostatni zarzut byl szczegolnie podly, poniewaz zaden z oskarzycieli nie mial nawet cwierci tych zaslug w walce z niemiecka okupacja, co skazani na smierc wilnianie. Sposrod skazanych najwieksza slawe zyskal
"Łupaszko"- 0 0
-
2006-12-13 12:40
Marek
Chciałeś dobrze, ale trochę się zagalopowałeś. Jeśli nie komuniści najechali na Polskę 17.IX.1939 r. to kto? Niby później nam pomagali, ale jakoś tak nie do końca, bo się okazało, że istniał Katyń i inne obozy. Po Jałcie już nie musieli napierać na Polskę militarnie, bo się dogadali w naszej sprawie z Zachodem. A wrogość pomiędzy klasami była wywoływana jako temat zastępczy, tak jak teraz np. aborcja, eks-afery itd. Ludzie się dzielą i łatwiej nimi rządzić.
- 0 0
-
2006-12-13 12:42
wl
Tak jak wiekszosc zdrowej czesci spoleczenstwa w tym czasie .
Nalezalem do Solidarnosci . W rozrubach bralem czynny udzial . Nigdy nie nalezalem do PZPR u, HSPSu, SZSP, ZMSu i innych pokrewnych organizacji .
Tarcze zomowska ( lekko peknieta ), ktora zwinalem podczas zadymy we Wrzeszczu mialem u siebie w sypialni i nigdy nie uwazalem sie za bohatera , czy kombatanta- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.