- 1 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (127 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (163 opinie)
- 3 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (337 opinii)
- 4 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (45 opinii)
- 5 To samo morze, a toalety to nie problem (207 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza, ale kto robił raport? (104 opinie)
W grudniową noc, 25 lat temu...
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25306__kr.webp)
Mija kolejna rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, prawnego tworu, który pozwolił wojsku i partii zlikwidować legalną opozycję, zakazać działalności związkowej, internować kilka tysięcy Polaków.
Stan wojenny został wprowadzony z 12 na 13 grudnia 1981 roku dekretem Rady Państwa. Pomimo, że dekret został wydany niezgodnie z obowiązującą wtedy konstytucją PRL, stan wojenny wszedł w życie.
Polacy dowiedzieli się o jego wprowadzeniu od gen. Wojciecha Jaruzelskiego, ówczesnego pierwszego sekretarza PZPR, premiera, przewodniczącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Komunikat o wprowadzeniu stanu wojennego był jedyną informacją nadawaną w telewizji i radiu przez kilkanaście godzin.
Telewizja i radio nadawały tylko jeden program. Prezenterzy występowali w wojskowych mundurach. Przerwano nauczanie w szkołach i na uczelniach.
|
Opinie (374) ponad 20 zablokowanych
-
2006-12-13 13:05
gluś,
skleroza u ciebie widoczna. Chcesz powiedzieć, że "umysłowi" zarabiali lepiej od "fizycznych"? Bzdury pleciesz.
- 0 0
-
2006-12-13 13:05
był nawet taki okres, chyba nie zełgam, bo pamieć zaczyna już szwankować, a zatem był taki okres, że "umysłowym" płacono 100% chorobowego, a "fizycznym" 80%
- 0 0
-
2006-12-13 13:06
Gallux
Nie wiesz co to było HSPS?
Harcerska sluzba polsce socjalistycznej .
Slynne czerwone krajki . ( luka w pamieci?)- 0 0
-
2006-12-13 13:06
"brali te sama pensje co taki stoczniowiec "
czytaj tłuku, czytaj:-)- 0 0
-
2006-12-13 13:08
marek
w mojej Polsce było ZHP:-)
związek harcerstwa polskiego
służa to była SP:-) służba polsce
cos ci sie dziadek pierdzieli juz wszystko- 0 0
-
2006-12-13 13:08
tak, tak, glusiu,
pamięć ci szwankuje i to baaardzo. Pewien mój znajomy po skończeniu PG poszedł na dekarza, bo zarobki inż w porównaniu z dekarzem były niewspółmiernie niższe, a ten znajomy się właśnie ożenił o potrzebował kasy.
- 0 0
-
2006-12-13 13:11
na jakiego dekarza?
w PRL nie kryto dachów dachówkami tylko papą i eternitem:-)
ja też w 1973 poszedłem na budowe, z biura, bo zarabiałem dwa razy tyle
ale to było juz za gierka, kobito OCKNIJ SIE, o jakim okresie mówimy....- 0 0
-
2006-12-13 13:13
ostatni fragment -prosze nie placzcie po przeczytaniu calosci, niech placza ci co chcieli ich zapomniec, a w nas wzbudzic do
nich niechec... Czarna legenda
Walka z "Łupaszka" toczyla sie na dwoch frontach. Pierwszy to karne ekspedycje KBW i UB, ktore mialy doprowadzic do fizycznej likwidacji oddzialow. Drugi, bardziej dotkliwy, ze skutkami siegajacymi naszych czasow, toczyl sie w sferze propagandy. W roku 1946 partyjna prasa starala sie zohydzic w oczach spoleczenstwa dzialalnosc szwadronow "Łupaszki", przedstawiajac je jako grupy bandyckie i rabunkowe. Tak samo relacje z procesu Łupaszkowcow ociekaja krwia: "Haniebna wspolpraca kierownictwa AK z hitlerowskim okupantem" ("Zycie Warszawy"), "Wilenskie dowodztwo AK w porozumieniu z gestapo organizowalo mordy na radzieckich partyzantach" ("Glos Wybrzeza"), "Pod dyktando i za pieniadze imperialistow - szpiegostwo i dywersja przeciwko wlasnemu krajowi" ("Express Wieczorny").
W roku 1946 grasowalo na Pomorzu wiele grup rabunkowych. Wladze robily wszystko, by te rabunki tez zapisac na konto "Łupaszki" i w ten sposob wyizolowac go ze srodowiska, w ktorym dzialal. Byla tez szeptana propaganda, ze "Łupaszko" to to samo co UPA...
Ubecy do piór
Gazety to druk ulotny. Gorzej z ksiazkami, ktore do dzis zalegaja biedne szkolne biblioteki. Uczen moze na przyklad trafic na wydana w roku 1969 ksiazke Jana Babczenki (bylego szefa UB w Koscierzynie) i Rajmunda Bolduana "Front bez okopow". Tam na stronie 189. przeczyta, jak "Inka", sanitariuszka "Łupaszki", morduje funkcjonariuszy UB w Starej Kiszewie. Dla wiekszego efektu "Inka" jest w tej ksiazce "kruczoczarna", "krepa", ma pistolet w garsci. Strzela z "sadystycznym usmiechem", a lufa pistoletu blyszczy zlowrogo "oksydowana stala". W rzeczywistosci 17-letnia Danka Siedzikowna byla szczupla szatynka i do nikogo nie strzelala. Strzelano za to do niej w wiezieniu na Kurkowej 28 sierpnia 1946 r.
"Łupaszko" niepokoi
Mimo ze miejsca pochowkow sa nieznane, major i jego zolnierze nie odeszli w nicosc. Sa ciagle obecni w spolecznej swiadomosci i nie daja spokoju. Rady miejskie Lodzi i Krakowa nadaly ulicom w tych miastach imie "Łupaszki". Taki sam wniosek bylych zolnierzy AK komisja Rady Miasta Gdanska odrzucila w roku 1993, opierajac sie na opinii prof. Jozefa Borzyszkowskiego, ktory napisal: "Mam wielce mieszane uczucia, a opinia nie moja jest tu wazna, tylko ludzi dotknietych skutkami powojennej dzialalnosci wspomnianych osob na Pomorzu...".
Ludzie dotknieci skutkami powojennej dzialalnosci "Łupaszki" to rodziny sowieckich doradcow, funkcjonariuszy UB, aktywistow PPR. A co z tymi po drugiej stronie, z tymi "wdeptanymi w ziemie"? Kto i kiedy zapali swieczke na ich grobie? Co z rodzinami przesladowanymi i inwigilowanymi przez kilkadziesiat lat po wojnie? Co z dziecmi urodzonymi w wiezieniu? Z listami pozegnalnymi pozostajacymi do dzis w zalakowanych kopertach?
"O Panie, wejrzyj sprawiedliwie na walke nasza w ciemna noc..." - to slowa "Modlitwy partyzanckiej" Adama Kowalskiego, spiewanej jako modlitwa wieczorna przez zolnierzy "Łupaszki". To prosba do Boga. A co ludzie moga zrobic dla "Łupaszki" i jego zolnierzy - zwlaszcza tych zyjacych?
Piotr Szubarczyk- 0 1
-
2006-12-13 13:13
a za Gierka to nie była komuna?
to ty się puknij w tę SBcką glacę, bo trujesz jak pokręcony.
- 0 0
-
2006-12-13 13:15
po co jakieś durne dyskusje z durnymi osobami?
wystarczy przypomnieć 21 postulatów ze stoczni
oprócz punktu o wolnej prasie, mszach w radio i więźniach politycznych oraz rejestracji NSZZ "S", reszta miała charakter socjalny
a postulowali "fizyczni"- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.