- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
W majtkach do sklepu? Lepiej jednak nie
Jak jest zima, to musi być zimno, a gdy lato, to wiadomo, że gorąco i ciała odsłania się więcej. Sezon na ulicznych golasów - także w Trójmieście - uznaję za otwarty. Bo miłośników paradowania po ulicach w majtkach mamy tu co roku wielu.
Przyznać jednak trzeba, że taki widok innych klientów oraz pracowników sklepu mógł wprawić w konsternację. Zwłaszcza że poseł Korwin-Mikke znany jest raczej z eleganckiego ubioru i charakterystycznej muszki pod szyją. Tym razem jednak nie tylko muszki zabrakło.
Sam poseł tłumaczył potem w rozmowie z Interią, że powodem roznegliżowania na zakupach wcale nie było podążanie za najnowszymi trendami ciałopozytywności, tylko... złamany palec i zwyczajne lenistwo. Czyli sprawy przyziemne.
Poseł: "Nie chciało mi się ubierać"
- Przy robocie w ogródku wyskoczyłem na chwilkę coś kupić. Nie chciało mi się ubierać, bo ubieranie ze złamanym palcem jest trudne. Żona mnie podwiozła, wyskoczyłem i wróciłem do domu - wyznał Korwin-Mikke.
Internauci, jak to zwykle bywa, podzielili się na zwolenników i przeciwników golizny w miejscach publicznych.
- Któż z nas nie poszedł w gaciach po węgiel na grilla, niech pierwszy rzuci kamieniem! - napisał ktoś.
Inni jednak wskazywali, że upały nie są usprawiedliwieniem paradowania w majtkach po ulicach, a stosowny ubiór świadczy o naszym stosunku do miejsc i ludzi, z którymi przebywamy.
Nie tylko król jest nagi
Ale nie tylko król Korwin w upały jest nagi. Bo problem golasów na ulicach to od lat zmora nadmorskich miejscowości.
Ostatnio internet obiegło zdjęcie z Żabki w Jelitkowie w Gdańsku. Klient sklepu czerpał wyraźne inspiracje z posła Konfederacji, bo też postanowił zrobić zakupy w samych majtkach.
W Sopocie problem jest na tyle duży, że miasto co sezon, od 2016 roku prowadzi kampanię pod hasłem "Stop golasom na ulicy". Jej celem jest uświadomienie mieszkańcom i turystom, że o ile na plaży mogą czuć się swobodnie w strojach kąpielowych, o tyle już w sklepach, na deptakach czy w restauracjach nie powinni zapominać o ubraniu się. Zwłaszcza że część sopockich lokali latem wprowadza w życie zasadę, że nieubranych klientów nie obsługuje.
Wraca kampania "Stop golasom na ulicy"
- Pomysł był prosty. Chodziło o zwrócenie uwagi na to, że osoby pojawiające się na ulicach Sopotu w samych kąpielówkach lub bikini łamią pewne normy społeczne. Nie każdy ma ochotę spędzać czas w restauracji w towarzystwie roznegliżowanych plażowiczów, z nagimi torsami i odsłoniętymi brzuchami - argumentował Jacek Staniszewski, plastyk, który stworzył plakaty do kampanii.
Kampania wymierzona w nagie torsy powróci na sopockie ulice także w tym roku. Bo lata lecą, golasów wcale nie ubywa, a sopoccy urzędnicy przyznają, że pewnych rzeczy "nie da się już odzobaczyć". Za paradowanie bez koszulki czy spodni po ulicy karać mandatami nie można. Zresztą nie chodzi o to, żeby karać, a przemówić ludziom do rozsądku.
- Od kilku lat prowadzimy akcje "Stop golasom na ulicy" czy "Turysto, szanuj Sopot". W tym roku też będziemy. Bardzo chciałabym powiedzieć, że tego rodzaju akcje są już niepotrzebne, ale rzeczywistość pokazuje, że jako społeczeństwo tę lekcję musimy jeszcze odrobić - przyznaje Izabela Heidrich, rzeczniczka sopockiego magistratu.
Sopocka kampania przeciw golasom (29 opinii)
Opinie (459) ponad 50 zablokowanych
-
2021-07-11 09:37
Równanie
Nastąpiło równanie w dół. Dziadostwo i ruina Kraju postępuje. Pojawia się gruźlica, grzybica czy wszawica. Konus sie cieszy. Trzeba odkażać często ręce.
- 0 0
-
2021-10-02 12:45
A co wy tu w komentarzach wszyscy o LGBT? LGBT to LGBT tamto. Macie jakiegoś bzika czy coś? Zresztą jeszcze trochę i w Polsce ja będę szefem, a homofoby będą elementem infrastruktury.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.