• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W ostatniej chwili uratowali niedoszłego samobójcę

piw
16 czerwca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Policjanci, którzy odnaleźli i uratowali 34-latka. Policjanci, którzy odnaleźli i uratowali 34-latka.

Zadzwonił na policję i powiedział, że podciął sobie żyły oraz gardło, a do tego przedawkował leki przeciwbólowe. Policjanci wiedzieli tylko, że 34-latek znajduje się na plaży w rejonie Sobieszewa. Udało się go odnaleźć i udzielić pierwszej pomocy, dzięki czemu przeżył próbę samobójczą.



Czy potrafił(a)byś udzielić pierwszej pomocy rannej osobie?

34-latek zadzwonił na policję w niedzielę nad ranem. Zgłoszenie przyjęli dwaj policjanci ze Śródmieścia: asp. Piotr Podlacha oraz sierż. szt. Grzegorz Grzywna.

- Mężczyzna zadzwonił na numer ratunkowy i poprosił o pomoc. Powiedział, że sam się ranił i znajduje się na plaży w Sobieszewie, jednak nie powiedział dokładnie, w którym miejscu - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci natychmiast pojechali w kierunku Sobieszewa, w tym czasie dyżurny powiadomił też inne jednostki, bo z lokalizacji telefonu dzwoniącego mężczyzny nie wynikało jednoznacznie, gdzie może się on znajdować.

34-latek faktycznie znajdował się na wydmach na plaży w Sobieszewie. Mężczyzna leżał przy dużym konarze drzewa.

- Miał wiele ran ciętych w okolicy nadgarstka, na szyi oraz na nogach. Mocno krwawił. Policjanci natychmiast udzielili mu pomocy przedmedycznej. Wykorzystując opatrunki osobiste, funkcjonariusze zatamowali krwawienie i wezwali ratowników medycznych - mówi Chrzanowski.
Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Mężczyzna nie tylko był ranny, ale też mocno wyziębiony. Jak się okazało, zażył wcześniej bardzo dużą dawkę silnych leków przeciwbólowych, które popił alkoholem. Trafił pod opiekę lekarzy, pod którą znajduje się do chwili obecnej.

***

Niestety tego typu historie nie zawsze kończą się szczęśliwie. We wtorek, 16 czerwca, nie udało się uratować innego mężczyzny w tym samym wieku. Jego ciało odnaleziono w lesie na Leszczynkach. Ratownikom, którzy go odnaleźli, nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych.
piw

Opinie (145) ponad 20 zablokowanych

  • Uratowali...? (1)

    Kolejna historia z cyklu uratowali mu zycie.. Tak, fizycznie uratowano zycie ale jakie to jest to zycie, skoro ktos doprowadzil sie do takiego stanu i czy ktos mu pomoze je zmienic, zaczac na nowo tego juz nigdy sie nie dowiemy z takich artykulow.. A to jest moim zdaniem duzo wazniejsze. W ostatnich miesiacach widzialem juz conajmniej trzy takie historie i z calym szacunkiem dla ratownikow.. Szczerze uwazam, ze kazdy ma prawo skonczyc ze swoim zyciem i zrobic z nim co zechce. Niestety ten system nie wspiera ludzi i ich zasobow w pelni i dlatego co jakis czas ktos po prostu nie daje juz rady. Tez tam bylem.. A statystyki mowia o coraz wiekszej liczbie samobojstw, depresji i kryzysow. Gdybysmy w szkolach uczyli dzieci m.in. o emocjach, psychologii pozytywnej, energii, komunikacji bez przemocy, budowaniu relacji, zarzadzaniu w swiecie finansowym, wychowania seksualnego, budowali spolecznosci gdzie jest latwy dostep do przekwalifikowywania sie i wspierania zasobow kazdego czlowieka, a takze mieli porzadne widoczne socjalne zaplecze finansowe i systemy pomocy, wsparcie psychologiczne, to wtedy bedzie mozna mowic o uratowaniu komus zycia, ktore trwa jakis czas i sie w nim ciagle cos zmienia. Taki artykul juz nie wystarczy aby przekonac mnie do tego, ze sie ludziom w kryzysie naprawde pomaga. Bardzo prosze piszcie, co sie dzieje dalej z tymi 'uratowanymi', aby dac ludziom swiadomosc, ze sa miejsca, specjalisci, pieniadze na odbudowaywanie komus zycia w tym kraju. Albo zmienmy w koncu caly system edukacyjny, jak np robi to Finlandia. Juz czas na ogromne zmiany.

    • 10 4

    • Chyba w tym przypadku ktoś wolał o pomoc może mu pomogą jakby chciał się zabić to by to zrobił po cichu coraz więcej ludzi tak robi to straszne brawo dla panów ze nieolali zgłoszenia a pomogli

      • 2 0

  • Chciałem powiedzieć po co ratowali, ale skoro Gościu sam błagał o ratunek to szacun za to, że zdążyli.

    • 7 2

  • Znowu?

    Znowu próba samobójczą, co się dzieje w ostatnich latach

    • 5 1

  • Ludzie, koronawirus już się skończył! (1)

    Nie zabijajcie się sami, bo życie jest fajne a problemy można przezwyciężyć.

    • 9 7

    • Wirus jest jak i był.

      • 0 0

  • (1)

    Nie samobójca, a atencjusz.

    • 7 9

    • Tak, Krescencjusz.

      • 2 0

  • Flip i Flap x D jak oni do diaska przeszli test sprawnościowy? Ło matko

    • 2 8

  • ale po co dzwonil?

    • 3 4

  • Brawo Piotrek!
    Pozdrawiam
    Liściu

    • 7 0

  • może dobrze zrobił. (2)

    po co żyć? nie ma sensu. rodzisz się i chwilę pożyjesz i do piachu.

    • 5 6

    • Masz rację.

      • 0 1

    • Życie to bezsens.

      • 2 1

  • Samobójca co dzwoni o pomoc dobre sobie. Głupek jakiś i tyle. (2)

    • 3 17

    • Gdybym to była ja

      To też wolałabym żeby "tuż po", odnalazł mnie policjant, a nie przypadkowa osoba.

      • 1 2

    • Po prostu..

      Dzwoni,że sam targnął się na życie. Żeby nie ciągnęli mamy ojca brata żony etc.Zrozum sens,on nie prosi o pomoc.Aczkolwiek szkoda mi osób z depresją.98% z nas ją ma.

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane