• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W poszukiwaniu symbolu Gdańska

MK
25 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Czy rower mógłby się stać symbolem Gdańska? Czy rower mógłby się stać symbolem Gdańska?

Gdańsk szuka swojego symbolu, którym mógłby promować miasto i region. Sobotni panel dyskusyjny "DNA Miasta" współorganizowany przez kwartalnik Res Publica pokazał, że nie jest to takie proste. Pewne oczywiste symbole często są już przebrzmiałe, a nowe pomysły nie do końca pokazują wyjątkowość Gdańska.



W dyskusji, która odbyła się w Instytucie Sztuki Wyspa wzięły udział osoby reprezentujące kulturę, placówki artystyczne oraz niezależni twórcy. Media reprezentowane były przez redaktorów naczelnych "Polski Dziennika Bałtyckiego" Macieja Wośko i Portalu Trojmiasto.pl. Michała Kaczorowskiego.

Panel ekspertów otworzył Kuba Szreder, twórca sztuki interdyscyplinarnej i krytyk społeczny. Już na wstępnie odrzucił Żuraw czy Fontannę Neptuna, jako ikony Gdańska. Przekonywał, ze symbol powinien zmuszać do dyskusji i być niejednoznacznie interpretowany, jak np. Pałac Kultury i Nauki w Warszawie.

Podkreślił, że ikoną Gdańska z punktu widzenia inicjatyw obywatelskich mógłby być rower. Jego zdaniem, dzięki inicjatywie sprzed dziesięciu lat, Gdańsk jest miastem o największej liczbie ścieżek rowerowych w Polsce.

- Ikony nie możemy używać powszechnie, nie może być wszędzie, gdyż nam się opatrzy i znudzi – przekonywała Aneta Szyłak, dyrektor Instytutu Sztuki Wyspa i gospodarz spotkania.

Za niepokojące uznała niejednoznaczne postrzeganie pewnych wydarzeń i imprez. Za przykład posłużył Jarmark św. Dominika: impreza z jednej strony rozpoznawalna poza Gdańskiem i powszechnie odwiedzana, ale z drugiej strony pomijająca nieco udział samych mieszkańców i obniżająca komfort ich poruszania się po mieście oraz kojarzona z handlem i powszechną tandetą.

- Gdańsk jest odwrócony plecami do wody, nie wykorzystujemy jej wielkiego potencjału – zauważył Grzegorz Klaman. To spostrzeżenie wracało bardzo często w dalszej cześć dyskusji, w której często krytykowano brak wykorzystania wody, rzek, kanałów i morza przy budowaniu gdańskiej symboliki.

Podczas kreatywnych warsztatów pojawiała się kwestia innego postrzegania Gdańska i jego symbolu przez osoby przyjeżdżające z zewnątrz, a samych mieszkańców. Wspólnie wytypowano, że dla turystów Gdańsk kojarzy się z Solidarnością, Starym Miastem, morzem, stocznią, historią, Lechem Wałęsą, Trójmiastem i polityką.

Podkreślano także, że patrząc na Gdańsk z okien własnego domu mieszkańcy widzą inne symbole i ikony: Młode Miasto, kanały, port, muzykę, wielokulturowość. Rozgorzała więc dyskusja, które z tych symboli są już skostniałe i nic nie wnoszą, a z którymi można coś jeszcze zrobić?

Dyskusje wzbudziło również hasło promowane przez ESK 2016: "Wolność kultury, kultura wolności". Zarzucono mu ogólność i niejednoznaczność. - "Kultura zmian" takie powinno być hasło, bo ono odnosi się także do dawnej Solidarności - symbolu zmian – zaproponowała Lidia Makowska ze stowarzyszenia Kultura Miejska

W podsumowaniu debaty pojawiły się zarzuty do władz miasta, że ich działania nie są spójne z wizją i oczekiwaniami mieszkańców. - Pretendując do Europejskiej Stolicy Kultury nie pytano mieszkańców czy tego chcą. Jak zatem mają włączyć się w tę akcję? – padło z pytanie z sali. - Czy nie ma miejsca na uspołecznienie miasta za pomocą kultury, czy może miejsce jest, ale nie ma wspólnej woli żeby je znaleźć? – pytano.

Czy warto mówić o dzisiejszej wartości narodowych symboli, skoro podczas sobotniego pojedynku bokserskiego symbol Solidarności pojawił się wymalowany na plecach jednego z bokserów, obok logo Mazdy i lokalnych dealerów samochodowych z Łodzi...
MK

Miejsca

Opinie (169) 6 zablokowanych

  • Wyniki badań: Zabytki skarbem Gdańska

    Wyniki badań: Zabytki skarbem Gdańska

    Mikołaj Chrzan

    2007-10-01,

    To przede wszystkim bogata historia, a nie plaże, przyciągają do Gdańska turystów - wynika z przeprowadzonych w sezonie badań

    Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zaprezentował w poniedziałek 1 października raport pt. "Badanie opinii turystów przyjeżdżających do Gdańska w sezonie letnim 2007". Opracowanie przygotowała firma Instytut Eurotest, która od kilku lat bada ruch turystyczny w Gdańsku. Tego lata - od 1 lipca do 31 sierpnia - ankieterzy Eurotestu przepytali 1000 osób.

    Pytali m.in., z czym kojarzy się turystom Gdańsk. Najwięcej, bo aż dwie trzecie ankietowanych odpowiedziało, że z zabytkami. Na drugim miejscu znalazła się odpowiedź "z wydarzeniami historycznymi" - tak stwierdziło 42 proc. ankietowanych turystów. Wśród kolejnych skojarzeń pojawiały się: port (22 proc.), targi i imprezy handlowe (18 proc.), wypoczynek i rekreacja (11 proc.), więzy rodzinne (9 proc.) i kultura (7 proc.). Procenty nie sumują się do 100, bo turyści mogli wskazać więcej niż jedną odpowiedź.

    Potwierdzeniem znaczenia historii jako magnesu przyciągającego turystów są odpowiedzi na kolejne pytanie: co zwiedzają oni podczas pobytu w Gdańsku (zobacz wykres). Króluje oczywiście zabytkowy obszar Głównego i Starego Miasta oraz znajdujące się na nim obiekty, takie jak Bazylika Mariacka, Żuraw czy Ratusz Głównego Miasta. Ale także pozostałe obiekty spośród 10 najbardziej popularnych bezpośrednio związane są z historią Gdańska, Polski i Europy.

    Jedynym obiektem "niehistorycznym", wskazanym przez turystów, był ogród zoologiczny w Oliwie. Gdańskie zoo odwiedziło 7 proc. spośród ankietowanych turystów, dlatego to miejsce nie znalazło się wśród najpopularniejszej "dziesiątki".

    Ankieterzy pytali także goszczące w Gdańsku osoby, jakie są ich zdaniem największe atuty naszego miasta. Turyści z Polski najczęściej odpowiadali, że potencjał tkwi w: zabytkach, Starym i Głównym Mieście, plaży, atmosferze i nadmorskim położeniu. Turyści zagraniczni także wskazywali na zabytki i historyczne centrum miasta, jako atut podawali też "architekturę" i "kościoły". Obcokrajowcy rzadziej niż Polacy twierdzili, że atutem Gdańska jest plaża.

    Logo z historią

    Gdańska Organizacja Turystyczna - stowarzyszenie skupiające ludzi i firmy z branży turystycznej - ogłasza właśnie konkurs na swoje nowo logo. Oficjalny komunikat w tej sprawie ma zostać ogłoszony w najbliższych dniach, ale już poznaliśmy szczegóły tego projektu.

    - Nowe logo ma stać się znakiem graficznym nie tylko identyfikującym GOT i zrzeszone w nim firmy. Ma to być także znak, który - mówiąc w skrócie - będzie przyciągał do Gdańska turystów - informuje Tomasz Nadolny, zastępca dyrektora Gdańskiej Organizacji Turystycznej.

    Już teraz wiadomo, że podstawowym kryterium oceny projektów będzie umiejętne wykorzystanie w nowym logo walorów historycznych Gdańska.

    Twórców do udziału w konkursie zachęcić nagroda - zwycięzca otrzyma 20 tys. złotych brutto. Zgodnie z przewidywaniami organizatorów, konkurs zostanie rozstrzygnięty do końca listopada.

    Nowe pomysły na historię Gdańska

    Europejskie Centrum Solidarności. Wśród inwestycji, które w najbliższych latach mają wzbogacić turystyczny potencjał Gdańska, pierwsze miejsce zajmuje Europejskie Centrum Solidarności, które ma być wybudowane na terenach zajmowanych wcześniej przez Stocznię Gdańsk.

    Centralną częścią obiektu, łączącego funkcje edukacyjną, konferencyjną i kulturalną, ma być muzeum upamiętniające najnowszą historię Polski, czyli lata 1944-1989.

    Projekt wyceniany jest na 60 milionów euro. 85 proc. tej kwoty pochodzić ma z funduszy unijnych. Gwarancją otrzymania środków jest wpisanie ECS do Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" na lata 2007-2013. Według tego programu, centrum wybudowane zostanie do końca 2010 r.

    Europejski Szlak Gotyku Ceglanego. Nowoczesna walka o przyciągnięcie turystów nie polega na tworzeniu pojedynczych atrakcji. Oprócz atrakcji (np. zabytków) turyści potrzebują bazy noclegowej, gastronomicznej,czy szlaków komunikacyjnych, które pozwolą im w pożądane przez nich miejsce dotrzeć. Kiedy taka kompleksowa oferta powstanie, możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z produktem turystycznym.

    Jednym z takich produktów jest współfinansowany przez UE, Europejski Szlak Gotyku Ceglanego (szczegóły na www.eurob.org). Szlak obejmuje gotyckie zabytki położone w miastach i wsiach Szwecji, Danii, Niemiec, Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Taki produkt - łatwy do reklamowania - zachęcić ma turystów do podróżowania po tych kolejnych nadbałtyckich krajach i zwiedzania polecanych gotyckich budowli. Twórcy szlaku już teraz polecają Bazylikę Mariacką w Gdańsku, a wkrótce rozstrzygnie się, czy Gdańsk stanie się oficjalnym uczestnikiem tego europejskiego projektu.

    Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

    • 2 1

  • rower z jego natrętną kampanią - symbol bezsilności Gdańska

    • 3 2

  • kocham to miasto ale jego symbolem dla mnie jest:

    słowackiego
    trakt swietego wojciecha
    wyspa spichrzów
    targ weglowy
    targ sienny i rakowy
    zalosne city forum
    dziura na rajskiej
    żużlowcy wiecznie dostajacy baty
    zdewastowane i cuchnace tramwaje i autobusy
    tandetne styropianowe rekonstrukcje w srodmiesciu
    fasadowe, puste i sztuczne główne miasto
    ....
    sa też pozytywy ale niestety nie rownowaza tej zatrwazajacej smuty.

    • 3 2

  • symbol

    ;ludzie o co chodzi z tym budyniem?co to za jajcarz się popisuje?

    • 1 1

  • rower

    hahaha ten skradziony?

    • 1 0

  • "Gdańsk kojarzy się z Solidarnością, Starym Miastem"

    Szkoda, że samemu autorowi słabo się kojarzy: historycznym centrum miasta jest GŁÓWNE MIASTO!!!!

    • 2 1

  • Jestem za tym żółwiem

    może go ponaglać trójzębem sam Neptun. To najlepszy sposób oddania specyfiki miasta: wolne (w rozwoju), niezbyt inteligentne (jak ów gad), zamknięte dla społecznych inicjatyw (jak ten gad w swojej skorupie). No i pod ochroną - głowie miasta włos nie spadnie (bo go nie ma).

    • 6 0

  • Może żeglarstwo ?

    Może symbolem miasta mogłoby stać się żeglarstwo. Tak jak w artykule czytamy Gdańska ma wiele niewykorzystanych rzek, kanałów które mogłyby zostać wykorzystane dla postoju jachtów. Myślę, że taki widok upiększyłby Gdańsk :D

    • 3 0

  • budyń

    • 1 0

  • a ja mam pomysl! (2)

    Moze zrobic ladne połączenie ....
    Gdyńskie mewy dziobiące na smierdzacym gdanskim wyspisku , ladne zdjecie panoramy miasta - zakorkowane dziurawe ulice.... No i mozna jeszcze kilka "umilaczy dodać" porozwalane przystanki, pomazane zdezelowane tramwaje ... ZYC NIE UMIERAC !

    • 1 1

    • Była taka przeróbka reklamy BPH, gdzie na końcu pani radziła:

      no to wypad!

      • 0 0

    • już spakowany, jak rozumiem?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane