- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (60 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (43 opinie)
- 3 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (393 opinie)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (122 opinie)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (307 opinii)
Waldemar Milewicz nie żyje
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21358__kr.webp)
Waldemar Milewicz był jedną z gwiazd telewizji publicznej. Przygotowywał reportaże z Bośni, Czeczenii, Kosowa, Abchazji, Rwandy, Kambodży, Somalii, Etiopii, a ostatnio także Iraku. Zajmował się też problematyką integracji europejskiej i bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Do Iraku pojechał, by relacjonować tamtejsze wydarzenia telewizyjnym "Wiadomościom" i przygotować materiał do swojego programu "Dziwny jest ten świat".
Montażysta telewizji Mounir Bouamrane, pochodzenia algierskiego, skończył w marcu 36 lat. Od 11 lat pracowal w telewizji publicznej.
Dwa dni później - opinia publiczną wstrząsneło kolejne wydarzenie: umieszczenie przez Super Express zdjęć zmasakrowanych ciał Milewicza i Bouamrane. Zachowanie gazety zostało określone przez wiekszość dziennikarzy jako wysoko amoralne.
Dzisiejszej nocy o godzinie 0.30 na warszawskim lotnisku Okęcie wylądował wojskowy samolot z ciałami dziennikarzy na pokładzie. Na płycie lotniska czekały rodziny zmarłych z wojskową asystą honorową, biskup polowy Wojska Polskiego gen. dywizji Leszek Sławoj Głódź, duchowny muzułmański Imman Nezar, dziennikarze oraz przedstawiciele Telewizji Polskiej.
Opinie (49)
-
2004-05-10 13:35
ma ktos moze ten numer odkupie, przzestancie sie burzyc chlop wiedzial co robi kase za to dostawal porzadna a co do SE niech se drukuje nie chcesz nie kupuj i nie ogladaj
- 0 0
-
2004-05-10 13:41
pieronek,
a nie lepiej zatrudnić się jako grabarz? Będziesz oglądał do woli.
- 0 0
-
2004-05-10 13:41
Wczoraj jakiś typek o nicku Wik wkleił link do strony "al jazeery", gdzie były zamieszczone te zdjęcia i poza Bają nikt nie obruszył sie z tego powodu.
Co się tak dziwicie, przecież super express to szmatławiec, coś na wzór angielskiego "the sun", zwykła pogoń za tanią sensacją, bzdury i brudy wywlekane przez pseudo dziennikarzy. Dziwię się, ze ktoś rozumny to wogóle kupuje i czyta!- 0 0
-
2004-05-10 14:19
do oburzonych
1. Czy aby Pan Milewicz nie po takie zdjęcia tam pojechał?
2. Jechał na piknik czy na wojnę?
3. Czy fakt "wyparowania" nakładu nie świadczy jak odebrali
tę publikację czytelnicy?
4. Co zrobiłyby inne gazety mając to zdjęcie wcześniej
aniżeli SE
Zaznaczam że nie czytam SE- 0 0
-
2004-05-10 14:30
Nie bardzo rozumiem hipokryzji w oburzeniu
- 0 0
-
2004-05-10 14:38
najwieksza kara dla SE byl b spadek nakladu kolejnego numeru
bo samo tylko oburzenie tylko napedzilo czytelnikow
w koncu w tym spoleczenstwie nie na darmo samoobrona ma tak dobre notowania
co do opini wyzej wszystkie telewizje i gazet mialy to zdjecie ale zadna oprocz SE nawet Fakt go nie opublikowaly- 0 0
-
2004-05-10 14:38
Nie bardzo rozumiem hipokryzji w oburzeniu.
Przecież znakomita większość dziennikarzy żyje (i to całkiem nieźle) z cudzego nieszczęśćia. Dlaczego nikogo nie oburza np. program TVN pod napięciem gdzie pan hiena redaktor pastwi się zadając głupie pytania ludzom dotkniętym przez los. Większość społeczeństwa lubi oglądać czyjś ból i nieszczęście. Jeżeli jego to dotknie to otwierają się oczy i przysadki móżgowe. dziennikarze dobrze wiedzą, że masy gawiedzi najchętniej kupują przemoc, agresję i nieszczęścia. No i jeszcze przepych w serialach amerykańsko wenezuelskich. Wyluzujcie więc krytykanci TEJ sytuacji i zauważcie zło w całej skali. Tak jak pisałem wcześniej od wielu lat World Pres Foto wygrywają zdjęcia przedstawiające największe ludzkie nieszczęścia i potworności.!!- Przypadek?? a możę reguła tego świata!?- 0 0
-
2004-05-10 14:44
The Observer
Otóż Waldemar Milewicz w odróżnieniu od tych pismaków z SE nie szukał taniej sensacji. Jego reportaże były jak praca naukowca. Sam jeździł, badał, dowiadywał się, rozmawiał z ludźmi a publikował swoje dzieła w telewizji nie po to, żeby podnieść jej oglądalność czy zrobić z siebie gwiazdę, tylko po to, żeby podzielić się z ludźmi tym co tam zaobserwował i pokazać im prawdziwy obraz odwiedzanych przez siebie rejonów. Nikt nim nie kierował, nikt go nie nakręcał, forma jego programu była tylko i wyłącznie jego dziełem. I to jest kolejna ważna różnica pomiędzy Waldkiem a "sensacyjnymi" reporterami SE, TVN i innych podobnych.
- 0 0
-
2004-05-10 14:51
do jarząbka
I co w zwiazku z tym co napisałeś. Może np. ja lub wiele innych osób nie oglada programu "Pod napieciem" itp. Wiesz co ja mam nieco inny poglad.
Wchodze do sklepu i robie sobie zakupu, przechodze obok stojaka z gazetami i co widze Se oraz jego pierwsza stronę ze zdjęciem W. Milewicza. SE jako pierwszy (czego nie uczyniła żadna z innych gazet) publikuje zdjęcie zabitego człowieka. Gdyby nawet był to kto inny to dlaczego mam ogladać tak nietycznego. Chyba chodzi o jakies zasady. I powiem Ci inaczej ,że nigdy tego ścierwa(tak nie boje sie uzyc tego słowa) nie kupowałam i nie kupuję ale skoro dziennikarze wysłali list otwarty z protestem do Redaktora Naczelnego tej gazety to chyba cos tu smierdzi. Ten brukowiec, bo to nie gazeta zapewne ma wielu zwolenników ,podobnie jak niejaki Fakt, zobacz tylko kto to czyta, zapewne owi odbiorcy nigdy np. nie sięgna po Rzeczpospolitą .- 0 0
-
2004-05-10 14:53
observer
inne gazety poczekały az zwłoki dotra do kraju i najpierw odbyła sie msza swieta za zamrłego W.Milewicza. Ktyo tu kuzwa o pikniku mowi i wogóle czy widziałes kiedys zdjecia , które Milewicz przedstawiał w swoim programie. ONE TAKIE NIE BYŁY!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.