• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wąski dojazd do nowej hali

Mikołaj Chrzan
3 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Hala pnie się coraz wyżej, ale wciąż nie wiadomo jak do niej dojadą kibice i widzowie. Hala pnie się coraz wyżej, ale wciąż nie wiadomo jak do niej dojadą kibice i widzowie.

Nie będzie poszerzenia ulicy Gospody do dwóch jezdni - protesty mieszkańców Żabianki okazały się skuteczne. Co gorsza, nie będzie także przedłużenia ul. Łokietka od strony Sopotu. To oznacza, że do nowej hali na 15 tys. widzów nie będzie żadnego porządnego dojazdu.



Hala pomieści nawet do 15 tys. osób. By taka masa ludzi sprawnie dotarła na miejsce, projektanci przewidzieli trzy dojazdy: od Sopotu - przedłużoną ul. Łokietka zobacz na mapie Sopotu (jedna jezdnia), od Żabianki - poszerzana do dwóch jezdni ul. Gospody zobacz na mapie Gdańska, a od przelotowych ulic al. Grunwaldzkiej w Gdańsku i al. Niepodległości w Sopocie - dwujezdniową Drogą Zieloną.

Ta ostatnia - wspólna inwestycja Gdańska i Sopotu - będzie gotowa najszybciej w 2013 r. (o ile znajdą się na nią środki unijne.) Ale, wbrew wcześniejszym zapowiedziom urzędników, w dniu otwarcia hali nie będzie gotowy także żaden z dwóch pozostałych dojazdów.

Hala sportowo-widowiskowa na granicy Gdańska i Sopotu szybko pnie się w górę. Największy tego typu obiekt w Polsce ma być gotowy do końca roku, a pierwsze imprezy mają się tam odbyć wiosną 2009 r.

Poszerzenie ul. Gospody zablokowali mieszkańcy Żabianki. Najpierw skutecznie oprotestowali w sądzie raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko (dopuszczał poszerzenie ulicy). - Został przygotowany nierzetelnie, bo został zrobiony tylko dla wąskiego odcinka drogi. Nie uwzględnia łącznych efektów, które wywołają: szeroka ul. Gospody, Droga Zielona, no i hala - tłumaczył prezes spółdzielni mieszkaniowej Żabianka, Dariusz Petrowski, główny organizator protestów.

Jeszcze w lutym 2008 r. gdański urząd planował dalej wojować z mieszkańcami. - Uwzględniliśmy rozstrzygnięcie sądu i mamy już nowy raport, który dopuszcza poszerzenie drogi - mówił Piotr Dańko, szef Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

Teraz jednak urzędnicy wycofali się z tej inwestycji. - Po rozmowach z mieszkańcami rzeczywiście przyznaliśmy, że druga nitka ul. Gospody mogłaby być uciążliwa dla ludzi mieszkających w położonych tuż obok ulicy blokach - mówi Krzysztof Rudziński, dyrektor wydziału programów rozwojowych w gdańskim magistracie.

Miasto poszło z mieszkańcami Żabianki na kompromis: ul. Gospody zyska tylko dodatkowe prawo- i lewoskręty, ale nadal będzie zajmowała tyle miejsca co dzisiaj i będzie drogą jednojezdniową. Obok ulicy pojawi się za to szeroki chodnik ze ścieżką rowerową.

- Zrobimy, co w naszej mocy, by wszystko było gotowe na otwarcie hali wiosną 2009 r., choć pewności, że zdążymy, jeszcze dzisiaj nie mam - mówi zastępca prezydenta Gdańska, Marcin Szpak.

Trzeba m.in. zmienić plan zagospodarowania przestrzennego (obecny przewiduje dwie jezdnie), zaktualizować gotowy już projekt wykonawczy (także przewidujący dwie jezdnie), no i rozpisać przetargi na budowę.

Ale to nie koniec złych wiadomości. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, do hali nie będzie także dojazdu od strony Sopotu.

- Na razie nie mamy na to pieniędzy. Przedłużenie ul. Łokietka planujemy sfinansować ze środków unijnych. Chcemy, by ta droga była gotowa w 2011 r. - mówi Wojciech Ogint, wicedyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Sopocie.

Co prawda ul. Łokietka już teraz można dojechać do hali lub na Żabiankę po istniejącej, piaskowej drodze równoległej do hipodromu. W praktyce to jednak rozwiązanie tylko dla aut terenowych. Inne samochody w gigantycznych dziurach mogą sobie zniszczyć zawieszenie.

Sytuację ratowałoby tam choćby ułożenie płyt betonowych. Ale na to kierowcy też nie mają co liczyć. - Planujemy tu budowę normalnej drogi, więc teraz wydawanie pieniędzy na płyty byłoby marnotrawstwem - twierdzi Ogint.

Nieoficjalnie wiadomo, że część mieszkańców ul. Łokietka od lat próbuje powstrzymać przedłużenie tej ulicy, bojąc się, że przy ich domach przebiegać będzie droga tranzytowa.

Jak więc kibice dojadą do hali? - Stawiamy przede wszystkim na komunikację zbiorową: autobusy, tramwaje i Szybką Kolej Miejską - twierdzi zastępca prezydenta Marcin Szpak. - Wzorem rozwiązań z dużych imprezach sportowych za granicą będziemy chcieli doprowadzić do sytuacji, by organizator imprezy dogadywał się z przewoźnikami, tak by bilet na imprezę był jednocześnie biletem na komunikację miejską.

Czy to zadziała? - Mam spore wątpliwości. Zobaczcie, co dzieje się na ulicach wokół stadionu Lechii. W promieniu dwóch kilometrów nie ma wolnych miejsc parkingowych, a część kierowców parkuje nielegalnie na trawnikach. Pełne są też tramwaje. A przecież tam wchodzi maksymalnie 10 tys. osób. Na hali będzie mogło ich być o połowę więcej! - mówi jeden z urzędników zajmujących się trójmiejskimi drogami (prosi o zachowanie anonimowości). - Zarówno mieszkańcom ul. Łokietka, jak i Żabianki protesty mogą się odbić czkawką. Zamiast spokoju będą mieć rozjeżdżone trawniki wokół posesji i dużo więcej spalin z aut, tkwiących w gigantycznym korku.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan

Opinie (446) 10 zablokowanych

  • W piątek jemy zawsze ryby na obiad

    Przerobić na halę warzywną, tzw. rynek.
    W piątek jemy zawsze ryby na obiad, więc miałabym bardzo blisko na halę,po warzywa również

    • 0 0

  • dziwni ci mieszkańcy...

    później będą prosić miasto o drogę.

    • 0 0

  • Od kiedy to Halę buduje się na osiedlu

    Precz Zz HALĄ, faktycznie hala warzywna byłąby ok.

    • 0 0

  • Natężony ruch (1)

    Ulicy nie będzie poszerzonej, bo za duże byłyby drgania, bloki mogą tego nie wytrzymać, kto nam kupi nowe mieszkania?

    • 0 0

    • hahahaha

      niezłe, naprawdę niezłe, jest oczywiste że wszyscy TIRami jeżdżą na mecze to i drgania są - a gdyby było to kto by kupił - miasto jako odpowiedzialne, ale to bzdura bo drgania to wymysł wystraszonych "mądrych" mieszkańców , hahahaha

      • 0 0

  • Jaki pan taki kram! (2)

    Ulica Gospody była od samego początku planowana jako droga dwujezdniowa i dwupasmowa, W czasie jej realizacji budowę drugiej jezdni wstrzymano bo jak zwykle brak kasy.Teraz jest potrzebna druga jezdnia i dalej jest brak kasy, to i protest jest na rękę POpaprańcom z UM z czcigodnym prezydentem na czele. Nie chcecie drogi to jej nie macie - myśmy chcieli wybudowac. Gdyby była kasa była by i droga bez względu na protesty bez uzasadnienia- każdy kto wprowadzał się na Zabianke wiedział o planowanej drodze i pretensje do siebie za wybór miejsca. Po oddaniu do użytku tej hali dowiecie się dopiero co to znaczą gibantyczne korki ze smrodzącymi samochodami . Dajcie sobą dalej manipulowac a POpaprańcy zgotują wam istne piekło na Gospody i jeszcze wam powiedzą że tego chcieliście.

    • 0 0

    • hahahahaha (1)

      nie no to jest najlepszy komentarz, hahahaha, generalnie PO nie odpowiada chyba tylko za koklusz i gradobice, widzę, że można ludziom wmawiać wszystko uuuhahhahaha

      • 0 0

      • Szofer ma zdecydowanie rację - UM teraz mówi będąc 'mądrym po fakcie' - my chceliśśmy ale wy nam zabroniliście

        Gospody miała być dwupasmowa - wszystko się zgadza

        • 0 0

  • hahahaha

    protestujący mieszkańcy to typowi "PRAWDZIWI" Polacy, jak mówi przyslowie, Polak mądr po szkodzie (bo bezmyślny) a trzeba było robić jezdnie dwupasmowe, wynegocjować ekrany i zasadzenie zieleni w pobliżu bloków - najlepiej z jakimś ładnym zagospodarowaniem terenu, ławki, chodniki, ścieżki rowerowe, place zabaw dla dzieci - przy takiej inwestycji miasto by im to zrobiło bez problemu, a tak: będzie stara bida i KOLOSALNY korek SMRODZĄCY mieszkańcom, którzy będą się nim delektować przy każdej imprezie masowej, a kolor skóry ich dzieci zmieni się na ołowiany - brawo brawo - niech żyje mądrość polskiego ludu (tłuszczy, mas i zapewne emerytów- zwykle pyszczą najwięcej i najbezmyślniej) oraz vivat polnische wirtschaft!

    • 0 0

  • W piątek jemy zawsze ryby na obiad

    W piątek jemy zawsze ryby na obiad
    Przerobić na halę warzywną, tzw. rynek.

    • 0 0

  • Genialnie

    mieszkańcy Żabianki zamiast przejeżdzających samochodów będą mieli samochody stojące w korku a to jak powszechnie wiadomo doskonale wpływa na czystość powietrza. DEBILE!

    • 0 0

  • Geniusz Adamowicza (2)

    Po co dwupasmowa droga do hali. Czy dla mieszkańców Żabianki ?.
    Problem będą mieli przyjezdni, gdzie pozostawić samochód. Jeżeli na osiedlu brakuje miejs do parkowania.Wokół hali też nie widać ich za dużo. Ze względów bezpieczeństwa powinny być conajmiej dwie drogi.
    Droga dwupasmowa miała by sens, gdyby można do niej dojechać, równiez jezdnią dwupasmową, jest co prawda Chłopska i Rzeczpospolitej lub Pomorska, ale ta ostatnia choć dwujezdniowa i po dwa pasy ruchu, ale dzięki geniuszom drogowym została wtłoczona w jeden wąski wiadukt pod torami kolejowymi [w jednym wąskim tunelu: stłoczone 4 (cztery) pasy jezdni, 2 (dwa ) torowiska tramwajowe, 1 przejście dla pieszych i 1-na ścieżka rowerowa) - chyba rekord Ginesa.
    Trzeba być ślepcem, żeby nie zauważyć, że już za czasów Gierka został wykonany wykop w celu wykonania drugiego tunelu pod torami.

    • 0 0

    • hahahaha (1)

      haha ale mam dziś ubaw, ale jaja, czytajcie uważnie, droga dwupasmowa ma sens gdy można dojechać dwupasmową ale ponieważ Pomorska jest zwężona to Chłopska i Rzeczpospolitej hahaha no co - chyba się nie liczy - pewnie wiadukt na Pomorskiej blokuje tam ruch- czary hahahaha i jeszcze jedno - Gines hahaha GINES! hi hi hi

      • 0 0

      • poznać głupiego po smiechu jego

        • 0 0

  • Mieszkańcy sami na siebie bata ukręcili

    Szanowni mieszkańcy Żabianki! tak to już jest, że w naszym kraju udać się nic nie może dzięki nam samym.
    Pokazaliście tylko swoją głupotę, a nie długo sami będziecie prosić o tą drogę, bo zamiast samochodem pieszo do centrum powędrujecie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane