- 1 Dostał 5 mandatów naraz (45 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (269 opinii)
- 3 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (113 opinii)
- 4 Winda, która wygląda jak kapliczka (23 opinie)
- 5 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (37 opinii)
- 6 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (192 opinie)
Wciąż wiele niewiadomych wokół majowych wyborów
Mimo usilnych starań i wydłużania terminu zgłoszeń w Gdańsku, Gdyni i Sopocie nie udało się powołać wszystkich obwodowych komisji potrzebnych do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju. Niewiadomych wokół wyborów jest jednak znacznie więcej.
Trójmiejskie samorządy już od kilku tygodni sygnalizowały, że mają problem z brakiem chętnych do pracy w komisjach. Ostatecznie w Gdańsku, Gdyni i Sopocie nie udało się skompletować pełnych składów.
Różne propozycje terminu wyborów
Przypomnijmy, że oficjalnie wybory mają się odbyć 10 maja.
Na początku kwietnia Sejm przyjął ustawę dotyczącą korespondencyjnego przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Zgodnie z nią głosowanie odbędzie się za pomocą kart roznoszonych przez listonoszy. Ustawa otwiera też furtkę do przełożenia terminu wyborów na 17 maja, ale na razie taka decyzja nie zapadła.
Projekt trafił do Senatu, który ma się nim zająć pod koniec kwietnia lub nawet na początku maja i może go jeszcze w ostatniej chwili zablokować.
Już pojawiły się informacje, że Senat pracuje nad poprawką ws. wprowadzenia możliwości głosowania przez internet. Opozycja z kolei zaapelowała o przełożenie wyborów na 16 maja 2021 r. i przygotowanie ich w konsultacji z lekarzami.
35 tys. skrzynek do głosowania
Z kolei w obozie rządzącym mają już trwać prace do przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego. Jak donosi "Gazeta Prawna", rząd planuje wystawić przynajmniej 35 tys. skrzynek do głosowania, które będą pełniły funkcję urn.
Czytaj też: Samorządy apelują, by przełożyć termin wyborów
"W dniu wyborów skrzynki do głosowania staną przed dotychczasowymi siedzibami 27 tys. obwodowych komisji wyborczych oraz przed 7,5 tys. urzędów pocztowych. Do nich wrzucać mamy koperty z wypełnionymi kartami do głosowania, które wcześniej zostaną nam dostarczone przez listonoszy. Plan zakłada, że będą oni chodzić po domach w parach. Z jednej strony chodzi o to, by uniknąć pomyłek, z drugiej - by przy każdym doręczeniu obecny był świadek. Niewykluczone, że listonosze otrzymają za to dodatkowe wynagrodzenie" - pisze "Gazeta Prawna".
Porozmawiaj o wyborach na naszym forum
Sytuacja ws. wyborów prezydenckich jest więc dynamiczna i właściwie nie ma dnia, by nie pojawiały się w tej sprawie nowe propozycje. Na ten moment informowanie więc o tym, jakie ostatecznie będą zasady głosowania i kiedy się ono odbędzie, jest jak wróżenie z fusów.
W Gdyni brakuje składu dla 51 komisji
Kalendarz wyborczy jednak biegnie. 20 kwietnia komisarz wyborczy powołał składy obwodowych komisji w Gdyni w 67 obwodach na 118.
Czytaj też: Prezydent Gdyni: Nie można narażać życia wyborców
- Nie powołano komisji w 51 obwodach z powodu braku wystarczającej liczby zgłoszeń kandydatów. Minimalny skład komisji wynikający w Kodeksu wyborczego to pięć osób, maksymalny - zależny od wielkości obwodu - wynosi od 7 do 13 osób. Do obsady pełnych składów komisji w Gdyni potrzeba 1148 osób - informuje Agata Grzegorczyk, rzeczniczka gdyńskiego magistratu.
Gdańsk bez 40 komisji
W Gdańsku udało się utworzyć 160 obwodowych komisji wyborczych, 40 nie zostało powołanych.
- Do pracy w OKW zgłosiły się 1063 osoby. Do minimalnego obsadzenia wszystkich 200 OKW brakuje jeszcze 71 osób. Decyzję w sprawie ewentualnych dalszych działań podejmie komisarz wyborczy. Jako miasto przygotowaliśmy wszystko zgodnie z możliwościami. Teraz za resztę czynności odpowiada komisarz wyborczy - mówi Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska.
W Sopocie tylko dwie komisje
20 kwietnia do Urzędu Miasta Sopotu wpłynęło pismo komisarza wyborczego w Gdańsku informujące, że zgodnie z kalendarzem wyborczym, dot. wyborów zarządzonych na 10 maja, powołuje się jedynie dwie obwodowe komisje wyborcze na 21.
- Widać, że mieszkańcy Sopotu są mądrzejsi niż partia rządząca - komentuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Zdrowie i poszanowanie demokracji jest dla nich najważniejsze.
Do prac w sopockich komisjach wyborczych łącznie zgłosiło się 78 chętnych, a minimalne zapotrzebowanie wynosi 105 osób. Tylko w dwóch komisjach liczba zgłoszeń pozwoliła na ich utworzenie, bo pełnomocnicy zgłaszają kandydatów do konkretnych komisji. W tym przypadku akurat do dwóch.
Zgodnie z Kodeksem Wyborczym to komisarz wyborczy uzupełnia składy komisji. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku, gdy wybory korespondencyjne zostaną wprowadzone w życie, komisje i tak zostaną rozwiązane, bo ich praca dotyczy przeprowadzenia wyborów w formie tradycyjnej, przy urnach w lokalach.
Miejsca
Opinie (543) ponad 100 zablokowanych
-
2020-04-22 14:05
Wybory muszą byc (1)
Plan totalitarnej, nie uznającej demokratycznych zasad, opozycji jest prosty jak budowa cepa. Premier ma wprowadzić (łamiąc Konstytucję) stan klęski żywiołowej, kadencja Prezydenta RP ulegnie zakończeniu a wtedy do boju! Trybunał Stanu dla Premiera, skargi do KE i TSUE, Komisji Weneckiej, Rady Europy, ONZ i gdzie tylko będą chcieli ich wysłuchać by nie uznawać Prezydenta, a na jego miejsce powołać alergicznie reagującego na koperty - jego wysokość marszałka senatu jako jedynego wiarygodnego polityka w Polsce!
- 6 4
-
2020-04-22 14:10
Jak tam nagrody 48 milionów totalnej władzy??
- 1 2
-
2020-04-22 14:27
Jedyna szansa dla listonoszy o stałą podwyżkę...
- 4 1
-
2020-04-22 21:33
To nie będą żadne wybory tylko farsa.
Pisowskie tzw. 'wybory' korespondencyjne nie będą ani równe ani tajne ani powszechne ani zgodne z konstytucją. Nawet nie wiadomo jak nazwać ten forsowany przez pis potworek. Kto chce wziąć udział w tej farsie musi mieć świadomość, że rezultat tego 'koszmarku' będzie można podważyć.
- 4 1
-
2020-04-23 09:22
Opozycja jak zwykle przerażona, pis ma się bardzo dobrze. Dał mnie to bez, znaczenia czy wybory odbędą się droga korespondencyjną czy w lokalach wyborczych. Jest to mój obowiązek jak i chęć powrotu do normalnego życia, z tym że z maska na twarzy tym razem. Ilu was wychodzi na miasto, parku czy do pracy. Komu tak naprawdę przeszkadzają wybory? Mi nie.
- 1 2
-
2020-04-30 23:50
Jaskowiaczku prezydencie Poznania twój fater był moim kumplem z podstawówki nie myślałem że ma Połączonego syna.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.