- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (88 opinii)
- 2 Podpalacz i morderca w rękach policji (26 opinii)
- 3 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (56 opinii)
- 4 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (130 opinii)
- 5 Ubywa mieszkańców i rozwodów (394 opinie)
- 6 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (356 opinii)
- Jak wynikało z opisu, mężczyzna około 25 lat, wzrost 185-190 cm szczupłej budowy ciała - mówi rzecznik prasowy gdańskich policjantów Danuta Wołk-Karaczewska.
Zdaniem policji mężczyzna był dobrze przygotowany do popełnienia oszustwa. Ubrany był w zielony mundur konwojenta, na głowie miał hełm z przyłbicą powleczony pokrowcem.
- Powiedział, że przyszedł po pieniądze, a kobieta nie zachowując żadnych procedur, które zawsze są wymagane w takim przypadku, wydała mu pakiet z przygotowanymi pieniędzmi w kwocie ponad 50 tys. zł. Mężczyzna potwierdził odbiór sfałszowaną pieczęcią i nieczytelnym podpisem - dodaje Danuta Wołk-Karaczewska.
Jednak, kiedy mężczyzna zabrał pieniądze, chwilę później pod ten sam bank przyjechał drugi konwój.
- Kasjerka przeżyła szok kiedy zorientowała się, że została oszukana. - opowiada Wołk-Karaczewska.
Policjanci poszukują teraz nieuczciwego konwojenta. Za oszustwo grozi mu 8 lat więzienia. Funkcjonariusze proszą świadków tego zdarzenia o kontakt z komisariatem w Gdańsku Osowej pod numerem telefonu 32-16-222.
Opinie (28)
-
2005-01-25 21:35
pytanie brzmi:
czy warto było??- 0 0
-
2005-01-25 21:44
a do kogo to pytanie gallux?
do kasjerki? do wesołego konwojenta? a może do autora tego artykułu? czy wreszcie do samego siebie gallux? :))
- 0 0
-
2005-01-25 21:50
jak się trafi na tego właśnie - to warto było...
nawet jak po dwóch tygodniach zanuci " była dziewczyno, dziś już nie kocham cię. Była dziewczyni, lecz nie myśl o mnie źle"- 0 0
-
2005-01-25 21:59
hmmmm
nie na widzę złodziei oszustów i całej reszty pasożytów, ale muszę przyznać, że ten numer był prosty i doskonały, bez przemocy, grożenia itd...
a bank, tak naprawdę bank nic nie stracił, 50 tys. PLN odrobią w jeden miesiąc dorabiając do każdego konta dodatkowa opłatę np. za zdrowie prezesa banku itd…
w tym przypadku tak naprawdę stracili klienci i nikt inny bo oni za to zapłacą a nie bank
pozdrawiam- 0 0
-
2005-01-25 22:06
Wojtku> co tam rozsądek. Miłość się liczy. Taka do utraty tchu. Do zatracenia.
- 0 0
-
2005-01-26 13:53
Wesoły konwojent
Facet pracujący w ,,ochronie,, po prostu wypłacił sobie zaległą kasę od Firmy Ochroniarskiej np.Konsalnet, Impel,Ares-Servis.Jak się w nich pracuje po 260-300 godzin/narzucone przez firmę/ za 3/h to nerwy mu puściły.Poza tym firmy ochroniarskie bardzo oszczędzają,np. przyjmując ludzi z ulicy a to się mści.Dziwię się że ,,takich akcji,,jak wesołego konwojenta jest stosunkowo mało,przy tym jak firmy ochroniarskie działają.Olin
- 0 0
-
2005-01-27 00:27
Ale berety........
........zajady mi ze smiechu popekaly
- 0 0
-
2005-01-27 14:32
Bardzo...
... śmieszne. Nie wiem czemu to wzbudziło taką radośc u autora artykułu. Czy wy w swoim miejscu pracy tak przestrzegacie wszystkich regulaminów i jestescie w 100% uważni??? Założę się że jakby 90% z was spotkała taka sytuacja to popełnilibyście taki sam błąd. Więc należy współczuć pracownicy banku i piętnować oszusta a nie nazywać go pomysłowym dowcipnisiem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.