• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Widok na fale

Magda Bożek
8 grudnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
W Trójmieście przybywa punktów z których można oglądać morze.

Jadąc kolejką, popatrzymy na fale. Przedtem prawie całkowicie zasłaniały je drzewa, które teraz zostały wycięte. Składając wniosek o wycięcie drzew między Orłowem i Kamiennym Potokiem PKP i SKM nie myślały co prawda o estetycznych odczuciach pasażerów, ale wielu z nich efekt naprawdę się podoba.

Następne miejsce

- W końcu mieszkamy nad morzem - tłumaczy Paweł Raduński, który codziennie dojeżdża z Gdańska do Gdyni, mijając m.in. odcinek z morskim krajobrazem. - Dobrze to zobaczyć choćby w drodze do pracy.

Usunięcie drzew i krzewów dziko rosnących na skarpie między stacjami SKM Gdynia Orłowo oraz Sopot Kamienny Potok było potrzebne głównie ze względów bezpieczeństwa. - Korzenie wrastały w urządzenia torowe, a pochyłe pnie groziły zawaleniem i utrudnieniami w ruchu - wyjaśnia Anna Neugebauer, inspektor w Wydziale Ochrony Środowiska i Rolnictwa gdyńskiego UM, który wydał pozwolenie na wycinkę. - Argumentem, choć mniej znaczącym, był również widok na zatokę.

Widok, niestety, dość rzadki z okna samochodu czy pociągu. W całym Trójmieście niewiele mamy miejsc, z których widać fale. Żeby zobaczyć morze, musimy się wybrać na spacer lub przejażdżkę rowerem. Kierowcy mają taką okazję właściwie tylko przy molo w Orłowie, ze skweru Kościuszki i z Kamiennej Góry. Tym bardziej więc możemy się cieszyć, że przybył nam kolejny "punkt widokowy".

Dzikie i uschnięte

Robotnicy usunęli w sumie 336 drzew. Większość stanowiły małe, pochylone, dziko wysiane i rosnące w bezładnych kępach klony, które prawdopodobnie prędzej czy później by się przewróciły. Pod piłę poszły także stare, spróchniałe i częściowo uschnięte lipy.
Echo MiastaMagda Bożek

Opinie (67) 2 zablokowane

  • Za te 336 drzew odpowiedzą Ci którzy maczali w tym palce!!!

    Dosłownie i w przenośni. Wycinki pkp to czubek góry lodowej. Ostatnio jedna z kobiet na forum pisała, że w Gdańsku na Nowych Ogrodach wycina się park!!! Czy to jest normalne??? Widziałem ja już w życiu praktyki, że 2 letni zdrowy parkiet zrywa się z sali gimanastycznej i na jego miejsce kładzie się nowy dębowy (technikum w Nowym Porcie). Dlaczego? Bo łapówka była od producenta parkietu. A jest taki producent parkietu w Wejherowie -Śmiechowie (zainteresowani znajdą)v który już wszystkie trojmiejskie szkoły wykładał swoimi parkietami.
    Obecnie dewatuje się drzewostan wszędzie tam gdzie to się opłaca. A opłaca się bo popyt jest, a drzew brakuje na świecie. Najgorsze jest jednak to, że wycina się lasy po to by budować bloki na 30letni kredyt. W lasach po wyręb idą całe połacie drzew, a potem grodzi się to jak na plantacji celulozy. Nie oszczędza się przy tym płuc polski Puszczy Białowieskiej gdzie padają ponad 150 letnie dęby, a granica parku narodowego cały czas jest ograniczana poprzez inwestycje i urbanizacje. Poza tym mimo protestu wszystkich organizacji międzynarodowych planowany jest nadal odcinek autostrady przez Dolinę Rospudy-co związane jest z ogromną niszczycielką ingerencją w bardzo złożony i dziewiczy ekosystem tamtejszej puszczy. Mimo, że w przypadku Doliny Rospudy już nikt nie sprzeciwia się budowie autostrady, a jedynie wnioskuje, o to by autostrada nie biegła przez środek płuc polski. To decyzje ministerialne są jak boski ogień który pali wszystko i wszystkich. Niesety Polska nadal przypomina kraje Azji gdzie pieniądze robi się na niszczeniu środowiska naturalnego. Jeśli dalej tak będzie konieczne będą zdecydowanie bardziej radykalne działania ekologów. A Doliny Rospudy nie oddamy!!! Wszystkich zainteresowanym pragnę przypomnieć z jedną ze sławetnych walk ekologów w Polsce była obrona góry świętej anny- walkę przegrano bo popełniono wtedy kilka błedów. Jednakże tym razem działania będa dużo bardziej zradykalizowane. Mamy poparcie bardzo wielu organizacji ekologicznych z całego świata, zebraliśmy także 200 000 podpisów w obronie Doliny Rospudy dlatego też nie będzie realizowany w PL grabieżczy system zagłady środowiska!!! Będziemy obserwować także każde uschnięte drzewo, bo znane są przypadki, że aby ułatwić sobie sprawę niechiane drzewa uszkadza się- podcina lub podlewa chemikaliami by uschły, a wtedy już bez zbędnych formalności wycina się je.

    NIE MA KOMPROMISÓW W OBRONIE MATKI ZIEMI !!!

    Earth Liberation Front

    • 0 0

  • magdo bożek

    mamy wszystko na twoj temat

    • 0 0

  • ADN.

    Niestety w 100% masz rację. Tylko czy ekolodzy mają szansę?. Z Rospudą będzie tak jak z Górą Św. Anny, obawiam się. Pamiętaj, że ekologia jest znienawidzona w Polsce nie tylko przez biznes, ale i społeczeństwo (vide dyskusja mieszkańców Augustowa z ekologami). Polak mądry po szkodzie. Jak buraki zniszczą wszystko co piękne to może zrozumieją. Do zagrożeń podanych przez Ciebie i głośnych dodałbym jeszcze epidemię bezpardonowego i nielegalnego, ale olewanego przez policję i jak zwykle większość społeczeństwa, niszczenia lasów w tym Parków Narodowych przez crossowców i quadowców.

    • 0 0

  • Też mi przyjemność takie widoki.

    Podczas jazdy ponad godzinę SKMą (Wejherowo - Gdańsk) żyć się odechciewa i żaden nawet najlepszy widok (choćby była to Aneta K.), nie zmniejszy tej katorgi.
    Myślałem, że jak przedłuża trasę do Slupska, to pojawi się wiecej sprinterów. A tu figa z makiem - jak były 2, tak i są. Dodatkowo, w godzinach, które mało komu pasują.

    • 0 0

  • taka pierdoła a cieszy !

    pamiętam , ze 10 lat temu było jeszce widać z pociągu morze. Ludzie z głębi Polski byli zachwyceni bo to chyba jedyne takie miejsce w Polsce. bardzo odbre posunięcie.

    • 0 0

  • A Długie Ogrody?

    A o tym ile drzew wycięto w na długich ogrodach z "parku" to nikt nie pisze...Nawet nie wiadomo po co i dlaczego...Widok jest masakryczny :( Drzewa które były z nami ponad 30 lat teraz ktoś dla własnego "widzi mi sie" usuwa...

    • 0 0

  • wyciąć wszystkie

    tylko liście lecą na jesień ja bym wszystko betonem zalał albo asfaltem

    • 0 0

  • gegroza

    Złe posunięcie. Podziwiać morze można z Pachołka (na razie zamknięty), Łysej Góry i całej masy innych punktów widokowych w Trójmieście. Nie chodzi mi o to, że wycięli te drzewa w ogóle. Nie wierzę ani na tyci UM, ani tym bardziej kolejom, że chodzi o bezpieczeństwo. Kolej i służby tną teraz na potęgę jak leci, chociaż parę lat temu jeszcze było to nie do pomyślenia. Tylko głupek wierzy w takie brednie. Za tymi drzewami pójdą następne. Ciekaw jest gdzie? Polska to jednak dziki kraj.

    • 0 0

  • Popieram Cie Antypolityku

    I muszę przyznać, że dla mnie to był szok gdy zobaczyłem w tym roku w środku lasu, tatusia z dzieckiem na quadzie. W pierwszym momencie nie wiedziałem co się dzieje (straszny hałas), więc nie mogłem zareagować. Jedmakże teraz ilekroć jestem w lesie staram się chronić to co dla innych jest tylko towarem. Co robię? A między innymi urywam lusterka w samochodach zaparkowanych w lesie (tam gdzie jest zakaz wjazdu). Crossowcom i quadowcom też się naprzykrze, a jeśli to nie poskutkuje to zradykalizuje działania i stworzę z tego normę społeczną.

    • 0 0

  • Antypolityku

    może i tnie się na potęgę (polemizował bym) ale mimo wszystko od wielu lat nie było w polsce tak wysokiej lesistości jak obecnie !
    I oby tak dalej - niech sie zwieksza ale nie za wszelką ceną !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane