- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (185 opinii)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (15 opinii)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (48 opinii)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (105 opinii)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (76 opinii)
- 6 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (463 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25286__kr.webp)
Jadąc kolejką, popatrzymy na fale. Przedtem prawie całkowicie zasłaniały je drzewa, które teraz zostały wycięte. Składając wniosek o wycięcie drzew między Orłowem i Kamiennym Potokiem PKP i SKM nie myślały co prawda o estetycznych odczuciach pasażerów, ale wielu z nich efekt naprawdę się podoba.
Następne miejsce
- W końcu mieszkamy nad morzem - tłumaczy Paweł Raduński, który codziennie dojeżdża z Gdańska do Gdyni, mijając m.in. odcinek z morskim krajobrazem. - Dobrze to zobaczyć choćby w drodze do pracy.
Usunięcie drzew i krzewów dziko rosnących na skarpie między stacjami SKM Gdynia Orłowo oraz Sopot Kamienny Potok było potrzebne głównie ze względów bezpieczeństwa. - Korzenie wrastały w urządzenia torowe, a pochyłe pnie groziły zawaleniem i utrudnieniami w ruchu - wyjaśnia Anna Neugebauer, inspektor w Wydziale Ochrony Środowiska i Rolnictwa gdyńskiego UM, który wydał pozwolenie na wycinkę. - Argumentem, choć mniej znaczącym, był również widok na zatokę.
Widok, niestety, dość rzadki z okna samochodu czy pociągu. W całym Trójmieście niewiele mamy miejsc, z których widać fale. Żeby zobaczyć morze, musimy się wybrać na spacer lub przejażdżkę rowerem. Kierowcy mają taką okazję właściwie tylko przy molo w Orłowie, ze skweru Kościuszki i z Kamiennej Góry. Tym bardziej więc możemy się cieszyć, że przybył nam kolejny "punkt widokowy".
Dzikie i uschnięte
Robotnicy usunęli w sumie 336 drzew. Większość stanowiły małe, pochylone, dziko wysiane i rosnące w bezładnych kępach klony, które prawdopodobnie prędzej czy później by się przewróciły. Pod piłę poszły także stare, spróchniałe i częściowo uschnięte lipy.
Opinie (67) 2 zablokowane
-
2006-12-11 22:57
gegroza
Może nie mam pojęcia o ekonomii jak ty. Wiem wszak, że pieniądz rządzi światem, a to już coś.
Niepopularnej decyzji? Przecież to są jak najbardziej popularne decyzje w Polsce. No chyba, że masz na myśliekologów, botaników i emerytów, nieliczące się grupy w Polsce
Dobrze, że lasy są państwowe. W przeciwnym razie lesistość, by drastycznie spadała.- 0 0
-
2006-12-11 23:11
gegroza
Lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego nie pójdą pod topór jutro ani pojutrze, ani nawet za rok. Będzie to proces pełzający.
- 0 0
-
2006-12-12 16:29
przeczytaj sobie większość wpisów a zobaczysz
że decyzja nie jest popularna. Chyba że emeryci dorwali się do netu ! Fakty są faktami i lesistość rosnie - i jest to proces wolny lecz od wielu lat konsekwentny. I tyle. A co do ekonomii- kilku producentów mebli przeniosło swoje fabryki na Ukrainę i tam płaca podatki bo u nas nie mają szans na surowiec !
- 0 0
-
2006-12-12 20:12
gegroza
No i dzięki Bohu.
- 0 0
-
2006-12-13 18:45
niestety- dlatego nasz kraj wygląda jak wygląda:(
- 0 0
-
2006-12-13 19:24
gegroza
Podobno pod względem przyrodniczym wygląda wspaniale - Twoje słowa. Więc w czym problem. A ekonomia i tak idzie do przodu.
Na szczęście Lasy mamy jeszcze europejskie, a nie jak byś wolał tak jak na Ukrainie czyli rabunek. Przejedź się w Bieszczady ukraińskie i zobacz sam.- 0 0
-
2006-12-13 20:02
gegroza
Wiadomość z dzisiaj radosna dla mnie smutna dla ciebie: Unia nie zgadza się na budowę obwodnicy Augostowa przez Dolinę Rosudy. A więc nie tylko ekooszołomy, ale i Bruksela. Niech budują przez Raczki, jak chcą. Ta wiadomość poprawiła mi humor. Co teraz? Będą budować w tym miejscu pomimo zakazu KE? Kto wie. W każdym razie jakiś sukcesik.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.