- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (315 opinii)
- 2 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (26 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 4 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (883 opinie)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (91 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24457__kr.webp)
Jacek Jassem, znany gdański onkolog, od lat walczy z palaczami. Dziś jest o krok od zwycięstwa: przekonał wszystkich posłów sejmowej komisji zdrowia o konieczności wprowadzenia ustawy o zakazie palenia w miejscach publicznych.
Gdy ustawa antynikotynowa wejdzie w życie, nie zapalimy w pubie, dyskotece, restauracji, na placu zabaw. A jeśli zapalimy, to zapłacimy mandat.
Ustawa może być przygotowana i przyjęta jeszcze w tym roku. - Nie wymaga wiele pracy - mówi profesor Jacek Jassem, kierownik Kliniki Onkologii i Radioterapii w gdańskiej Akademii Medycznej, konsultant regionalny ds. radioterapii w Pomorskiem. Nigdy sam nie palił. - Po pierwsze mamy z czego korzystać: w krajach europejskich działają już podobne ustawy, sprawdziły się. Będzie krótka: najwyżej dwie strony, a na nich same konkrety, gdzie nie wolno palić i co za to grozi [na pewno będzie to mandat, wysokość kary określi ustawa - red.)].
Kilka dni temu profesor Jassem przekonywał do swojego projektu ustawy antynikotynowej "Polska wolna od dymu tytoniowego" posłów z sejmowej komisji zdrowia. Przekonał wszystkich.
- To jasne, że bierne palenie, a na takie narażone są osoby przebywające w towarzystwie palaczy, szkodzi - powiedziała "Gazecie" Ewa Kopacz, przewodnicząca sejmowej komisji zdrowia. Pali, ale myśli o rzuceniu papierosów. - Ustawa jest po to, aby chronić przed rakotwórczym dymem papierosowym osoby niepalące, nie po to, by na siłę zmusić Polaków do rzucania palenia. To się nie uda, bo osoby uzależnione potrzebują pomocy medycznej, nie zakazów.
Ustawy działające już od dwóch lat we Włoszech czy Irlandii zakazują palenia we wszystkich zamkniętych miejscach publicznych, w których przebywają ludzie. Podobnie byłoby też w Polsce.
- Nie warto wydzielać osobnych stolików, miejsc dla palaczy - dodaje Jassem. - To się po prostu nie sprawdza.
I przekonuje, że na ustawie antynikotynowej zyskamy wszyscy. Niepalący - wiadomo, palacze - trochę zdrowia. W krajach, gdzie zakaz działa już od 2 lat, np. w Irlandii, Norwegii i Włoszech palacze nie mają problemów z powstrzymaniem się od papierosa. Mało tego, ustawę popiera ponad 90 proc. społeczeństwa w tych krajach. - Bo lubi się swój dym, a cudzy przeszkadza - mówi Jassem. - Nawet palacz woli posiedzieć i wypić piwo w czystym, niezadymionym wnętrzu. Większość osób palących w tych krajach, gdzie ustawa już jest, opowiedziała się za nią. I to okazało się skuteczniejsze od kampanii edukacyjnych, programów zdrowotnych itp.
Z badań opinii przeprowadzonych we Włoszech i Irlandii wynika, że sprzedaż papierosów spadła około 10 proc., a frekwencja w pubach, restauracjach czy dyskotekach nie zmniejszyła się.
Przewodnicząca Kopacz jest za ustawą, ale rozsądną, nie restrykcyjną. - Mimo wszystko palacze powinni mieć miejsce, w którym bez poczucia dyskryminacji wypiją kawę, zjedzą ciastko i... zapalą papierosa.
|
|
Opinie (103) ponad 10 zablokowanych
-
2006-05-07 20:59
A jassem pale.
- 0 0
-
2006-05-07 21:01
Rety, co za szajba
I czego się człowieku pieklisz i obrażasz wszystkich na około? Palenie - Twoja sprawa. Dla mnie możesz nawet tego papierosa sobie wsadzić w 4 litery i się dumnie zaciągnąć, ale po cholerę tyle nienawiści w Tobie? Sam coś tam bazgrzesz o kulturze palenia, a Twoje wypowiedzi mają się nijak do tego pojęcia – „kultura”. Więc przed napisaniem kolejnego posta zadaj sobie pytanie: „Czy faktycznie mam cos do przekazania innym?” Bo wypisujesz takie pierdoły, że głowa mała. Jak Ci się nudzi, to zajmij się lepiej swoim pieseczkiem, bo jeszcze narobi Ci na wykładzinę i wtedy dopiero wyjdziesz z siebie.
- 0 0
-
2006-05-07 22:36
tak się dobrze składa,że wczoraj rzuciłam palenie,już dwa dni nie palę, ale nie dzięki temu artykułowi.Popieram ową ustawę,choć nie zawsze udawało mi się nie palić w miejscach publicznych, nie to co niektórzy "balkoniki"jeden hu.., ale jedno wiem jak wytrzymam bez fajki ten tydzień i jeszcze jeden to napewno drażnić mnie będą palacze.
- 0 0
-
2006-05-07 23:07
he he
ale Was dzisiaj powaliło he he
W atmosferce roztaczającej się za oknem tylko palacze mają jeszcze jakąś nikłą szansę przeżycia, jako ci uodpornieni co nieco na toksyny.
Stoicie w oparach spalania produktów ropopochodnych i jest miodzio ...
Grilujecie i jest oki ...
Palicie ogniska, a nad nimi pieką się tłuste kiełbasy i jest super ...
Żrecie karmę dla ludzi i smakuje ...
Jesteście jak zakodowane maszyny
Na hasło tytoń zapala się Wam czerwona lampka i zaczynacie odtwarzać program:
"Bo nikotyna to NAJWIĘKSZE zło"
Tak jest w programie
A program nie przewiduje samodzielnego myślenia ...
pozdrawiam ;)- 0 0
-
2006-05-07 23:41
Nie PALĘ.
W takim pośpiechu życia i tak ten co nie pali zdrowszy od palacza nie umrze. To Czarnobyl nas wykończa i będzie wykonczć jeszcze długo. Nic co jemy i pijemy jest zdrowe. Tablica Mendelejewa ta zła i dobra nas wykończa. Czy ktoś w swoim oteczeniu słyszał o co trzecim alergiku przed Czrnobylem? Chyba nie! Dzisiaj dzieci rodzą się z rakiem! Przede wszystkim są to uwarunkowania genetyczne. I Ci ludzie przez Czarnobyl mają poważne kłopoty i ich całe pokolenia.
- 0 0
-
2006-05-07 23:45
he he,
D O B R E! he he he!
Pozdrawiam i...puszczam dymka, he he he.- 0 0
-
2006-05-08 08:25
nadgorliwość
"Bo lubi się swój dym, a cudzy przeszkadza - mówi Jassem. - Nawet palacz woli posiedzieć i wypić piwo w czystym, niezadymionym wnętrzu. "
Skoro tak lubią palacze, to będą siedzieć w strefie dla niepalących, a miejsca dla palących okażą się niepotrzebne. To po co wprowadzać całkowite zakazy palenia, zamiast wydzielać palaczom miejsce?- 0 0
-
2006-05-08 17:47
Jak miło się czyta że wiekszość forumowiczów jest za zakładaniem sobie kagańca
Bo ja nie pale wiec niech bedzie zakaz. A jak sie pojawi zakaz picia w miejscach publicznych tez bedziecie tacy "happy"? Albo zakaz prowadzenia samochodu w miejscach publicznych - przecież spaliny są gorsze od dymu papierosowego. A może zakazać fabrykom kopici, kotłowniom w zimie grzac, itd. Ale jak wprowadzą godzine policyjna to będziecie krzyczeć ze to ogranicznie wolności. Ja sam nie palę - drażni mnie dym z paierosa i palacze na przystanach autobusowych, ale nie chcę, żeby państwo ograniczało czyjąkolwiek wolność. Jak się zgodzimy żeby państwo choć trochę ograniczyło to z czasem będzie tego wiecej i wiecej. Też mnie wkurzają psie kupy na chodniku i jak ktos nie chce sprzątać po swoim zwierzaku to niech go nie ma. Ale sprżatanie to kwestia kultury a nie nakazów państwa.
- 0 0
-
2006-05-08 18:22
Palenie bierne zabija !!!!
Widział ktoś żonę porucznika Colombo???
- 0 0
-
2006-05-08 18:53
Nareszcie...
Bosh.. czekalem cale lata!! Ale ze mnie frustrat byl jak dotad, bo nie widzialem powodu dla braku tej ustawy w Polsce... Moze jeszcze w tym roku bede mogl pojsc do pubu i nie zdychac rano w pokoju walacym fajami...
CO DO WEGETARIAN: ODBIERAC IM PRAWA RODZICIELSKIE, MIESO POWODUJE ZNACZNY WZROST KORY MOZGOWEJ I ZAWIERA SKLADNIKI POTRZEBNE HOMO SAPIENS DO PRAWIDLOWEGO ZYCIA I ROZWOJU....:P- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.