- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (225 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (765 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (121 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (122 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Rekordzista dostał 5 mandatów (86 opinii)
Widziała bójkę, wezwała policję, skoczyła na napastnika
Gdy komuś coś się dzieje - doszło do wypadku czy np. bójki - nigdy nie brakuje chętnych do oglądania takiego zdarzenia. Gapie na jezdni powodują niebotyczne korki, a na ulicy - utrudniają dostęp służbom. Na szczęście czasem znajdzie się ktoś, kogo nie interesuje "sensacja", ale ludzkie nieszczęście i potrafi błyskawicznie zareagować, tak jak zrobiła to nasza czytelniczka.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Akurat szłam ulicą na siłownię, kiedy zobaczyłam, że stoi grupka ludzi i coś obserwuje. Kiedy podeszłam bliżej okazało się, że ktoś kopie w twarz leżącego mężczyznę - mówi pani Anna. - Kopał z taką wściekłością, że aż pomyślałam, że go w końcu zabije. Zapytałam gapiów czy wezwano już pogotowie - usłyszałam, że tak, a policję? - nie, nikt.
Na słowo "policja" kopiący młody mężczyzna natychmiast zareagował ucieczką. - Nie zastanawiając się długo rzuciłam się w pogoń za nim. A, że od zawsze byłam związana ze sportem i akurat byłam w dresie, więc nic nie krępowało moich ruchów, bez problemu go dogoniłam i wskoczyłam mu na plecy. Mężczyzna odepchnął mnie, ale nie dałam za wygraną. - dodaje nasza czytelniczka. - Sama nie utrzymałabym go jednak za długo więc zaczęłam krzyczeć "ratunku" , "pomocy", "łapcie go".
To poskutkowało. Na jej apel odpowiedziało dwóch mężczyzn, którzy pomogli przytrzymać sprawcę do czasu aż przyjedzie policja. Na miejscu okazało się, że zarówno sprawca, jak i ofiara byli pod wpływem alkoholu - jeden z nich miał ponad 1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a drugi ... ok. 3 promili.
Obaj nie chcieli składać wyjaśnień ani skargi. Również nasza czytelniczka nie zgodziła się podać żadnych informacji na swój temat.
- Nie zgodziłam się na spisanie moich danych przez policję, bo wolę pozostać anonimowa. Nie chciałabym spotkać się z tym mężczyzną w sądzie i przechodzić przez to wszystko. Uważam, że i tak wystarczająco wypełniłam swój obywatelski obowiązek. - dodaje.
Mimo wybitego palca i obaw, że sprawca mógłby chcieć się zemścić, gdyby trzeba było zachowała by się w ten sam sposób - Nie żałuję też, że tak zareagowałam. Gdybym jeszcze raz była świadkiem takiej sytuacji na pewno zrobiłabym to samo. To nie żadne bohaterstwo, ale postawa, którą wyniosłam z domu - mówi czytelniczka.
Policja nie ukrywa, że to właśnie dzięki takim postawom udaje się w porę pomóc wielu osobom. - To postawa godna pochwały. Dzięki temu, że ktoś w porę zareaguje jesteśmy w stanie szybko zadziałać i złapać sprawcę - mówi asp. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (189) 9 zablokowanych
-
2013-05-28 12:19
Super kobitka
niech żyje 1oo lat
- 5 0
-
2013-05-28 12:28
Ech ten styl pisania
Ta buta i ten moralizatorski ton, te zapedy GW wychowawcze. Jacy to jestesmy a raczej jacy to jestescie wy plebs.
Postawa bohaterki oczywiscie wspaniala ale jak czytam te wypociny i ten styl pisania to normalnie jakbym GWno czytal. Oni zli ci Polacy i my musimy ich ciagle palka- 2 0
-
2013-05-28 12:36
gupia, spoleczna baba.
co ja interesuje awantura pijakow?
istnieje mozliwosc ze uratowala tego ktory wlasnie sobie zasluzyl na wpie....- 2 4
-
2013-05-28 12:38
Gratulacje
Brawo! Też bym tak zrobił.
- 1 0
-
2013-05-28 12:40
,,Obaj nie chcieli składać wyjaśnień ani skargi. " (1)
Cosa Nostra...
- 1 0
-
2013-05-28 12:45
jejciu, to pewnie koledzy :)
- 1 0
-
2013-05-28 12:46
Pobicie dziecka (1)
Gratuluję odwagi. Moja 12-letnia córka została pobita dwa tygodnie temu przez dwie 16-latki. Biły ja na oczach pewnego mężczyzny który nie zareagowal mimo że corka wołała o pomoc.
Nie zostawajmy obojętni- 9 0
-
2013-05-28 15:04
sam jestem ojcem i gdyby moje dziecko pobily 16 latki - ja bym je tak obil ze by na
intensywnej terapii wyladowaly.
co mnie obchodzi ze to dzieci?
jeszcze bym scigal ich starych.
ktokolwiek ruszylby moje - przetracony kregoslup.
jestem swirem jesli chodzi o moje dziecko i nie boje sie kryminalu.- 3 1
-
2013-05-28 13:17
Jak wy kufa w 30 sekund potraficie zejść na temat kiboli i rządu...geniusze komentatorzy.
- 3 0
-
2013-05-28 13:22
brawo dla tej Pani
Szacun dla tej babki. A panowie gdzie byli?
- 3 0
-
2013-05-28 13:34
policja?
uśmiałam się...kawałeczek dalej znajduje się olbrzymi komisariat policji, niewiarygodne
- 2 0
-
2013-05-28 14:03
A komisariat 200 metrów dalej (1)
Pod latarnią najciemniej? Żaden policjant tego nie zauważył? Przecież oni tam obok mają swoje gniazdo!
- 4 0
-
2013-05-28 15:02
Szkoda gadać...
Na ten posterunek można wejść i czekać przed pustą recepcją godzinę żeby ktoś łaskawie pojawił się i dał zaczepić. Widziałam też jak przy najbliższym skrzyżowaniu, minutę drogi od owego komisariatu, kierowcy czekali na policjantów po słuczce trzech aut. W tym czasie zaliczyłam godzinny spacer z psem a oni wciąż stali.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.