- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (230 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (769 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (123 opinie)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (126 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Wiele przystanków wciąż pod śniegiem
Mało co tak denerwuje mieszkańców Trójmiasta, jak śnieg, który zalega na chodnikach i przystankach wiele godzin, a nawet dni, po ostatnich opadach. Sprawdziliśmy jak to wygląda po wtorkowej śnieżycy.
Po dwóch tygodniach słonecznej pogody zima znowu zaatakowała. Odczuli to nie tylko kierowcy, ale i piesi oraz pasażerowie komunikacji miejskiej. Zmagamy się z zaspami, ale też nieuprzątniętymi zwałami pośniegowego błota, które pojawiło się na trójmiejskich przystankach.
- Jaka spółka jest odpowiedzialna za odśnieżanie przystanków autobusowych w Sopocie? Pytam, bo już od dłuższego czasu nie wywiązuje się właściwie ze swoich obowiązków - denerwował się pan Mateusz, który skontaktował się z nami w czwartek. - Właśnie zrobiłem zdjęcie przystanku Sopot Hotel Marina. Nie dość, że grzęźnie się w zaspach idąc do wiaty, to potem kolejny raz wchodząc do pojazdu.
Poirytowany jest też inny nasz czytelnik z Sopotu.
Jak to jest z tym śniegiem na przystankach? W Sopocie chodniki odśnieżane są przez miasto do 5 m przed przystankiem i 5 m za nim. Resztą zajmuje się prywatna firma Unipol, która taką usługę świadczy też w części Gdyni.
- Odśnieżamy przystanki codziennie. Po Sopocie jeździ jedna nasza ekipa i to w zupełności wystarczy. W Gdyni kilka - zapewnia Agnieszka Wochna z Unipolu. - Przystanki odśnieżane są regularnie, jednak śnieg zgarniany przez pługi znów trafia na chodniki i przystanki. To tzw. pryzma.
Pryzma utrudnia też życie mieszkańcom Gdańska.
- Mieszkam w domu jednorodzinnym i cały czas odśnieżam wyjazdy z posesji, a one ciągle są zasypane przez pojazdy odśnieżające. Trudne jest takie odśnieżanie, bo samochód przesuwa śnieg przed sobą i nadmiar zostawia na bokach - mówi pani Grażyna z Gdańska. - Bardziej bulwersuje mnie sytuacja bagatelizowana przez miasto w kwestii odśnieżania. Na nowo wybudowanym węźle Karczemki nie można poruszać się po chodnikach. Nie można też przejść po chodniku przez Kartuską. Gdy wysiądzie się z autobusu linii 167 lub 168 to z ogromnymi utrudnieniami dociera się do domu. Przez pewne odcinki trzeba wejść na jezdnię, bo na chodniku jest śniegu po kolana. Powstały też wysokie hałdy śniegu pod ekranami hałasu w wyniku zamieci śnieżnej.
Zapytaliśmy gdański Zarząd Dróg i Zieleni o odśnieżanie chodników. Okazuje się, że w urzędniczych gabinetach problem nie istnieje.
- Przystanki odśnieżane są po każdym opadzie śniegu. W przypadku występowania błota pośniegowego jest ono odgarniane, w przypadku występowania oblodzenia przystanki są uszorstniane - mówi Maria Jaźwińska z ZDiZ. - Firmy odśnieżające systematycznie usuwają śnieg z przystanków, jednakże w przypadku występowania stałych opadów proces ten się czasami wydłuża, gdyż kilkakrotnie w ciągu dnia muszą zostać odśnieżone wszystkie przystanki.
A jak wygląda sytuacja na ulicach i przystankach przy waszych blokach i domach? Czy też musicie brodzić w śniegu?
Miejsca
Opinie (96) 1 zablokowana
-
2013-03-22 06:59
ja muszę (2)
Mieszkam w domku jednorodzinnym,po opadach w nocy jak debil o 6 rano zapindalam z ta szufla zeby bylo przejscie i zeby nikt nie fiknal koziolka i mnie nie pozwal i zeby SM nie nalozyla mandatu.potem lece na skm i zaczyna sie:chodniki po drodze nie odśniezone przez miasto,dojscie do peronu i schody nie odsniezone przez kolej.Jesli ja musze wstac wczesniej i sprzatnac dla innych to czemu instytucje ni epotrafia tego zrobic?! a media jeszcze pokazuja pajacow z sm,ktorzy groznym tonem przypominaja TYLKO mieszkancom i prywatnym firmom,ze OBOWIAZKIEM jest odsniezanie bo jak nie to mandacik. A do miasta to mozna sie upomniec dopiero jak zlamie sobie noge- oczywiscie jak uda sie ustalic,ze to miejski chodnik,a nie gminny,powiatowy,kowalskiego,Firmy XYZ...paranoja
- 32 0
-
2013-03-22 19:04
Do Pana B (1)
Jestem pracownikiem SM nazywanym przez Pana brzydko "pajacem". Czytam Pańską wypowiedź i zgadzam się z Panem w 99% - poza obelgą wobec mnie i moich kolegów. Pan odśnieża, ale wielu tego nie czyni i stąd taki "pajac" jak ja przypomina o tym w mediach innym( prawo jest prawem i dotyczy nas wszystkich- do tego powołano SM). Jednak ma Pan pełną rację co do arogancji ZDiZ jako zarządcy wszystkich dróg miejskich ( w tym chodników, przystanków itp. Odsetek osób prywatnych ukaranych podczas tzw "akcji zima" jest niewielki i dotyczy tak naprawdę osób totalnie ignorujących odśnieżanie w sposób rażący ( zgodzi się Pan ze mną że słusznie karze się takie osoby?). Ma Pan jednak rację, kiedy mieszkańcy płacą ogromne pieniądze by nie złamać nogi na oblodzonym chodniku czy przystanku, a wciąż nie może się Pan doczekać usunięcia śliskości ( choć faktycznie przystanki jako tako są dość szybko doprowadzane do porządku). Straż reaguje na każdy sygnał od mieszkańców i nieprawidłowości zgłasza do zarządcy terenów miejskich, jednak Dyżurny Inżynier Miasta za czyimś przyzwoleniem olewa temat brzydko mówiąc (może jemu również ktoś każe nic z tym dalej nie robić). Ponoć brakuje na to pieniędzy ( na inne bzdury typu Teatr Szekspirowski i ECS a także deficytowy Stadion PGE- miliony są). Proszę mi wierzyć, że większość moich kolegów i koleżanek zdaje sobie z tego sprawę i poucza właścicieli posesji prywatnych, a podobnie jak Pan ma pretensje do tego rodzaju pozornych oszczędnościach na nas wszystkich- strażnicy są też mieszkańcami Gdańska i płatnikami podatków- i również przeprawiają się przez zaspy na nieodśnieżonych chodnikach.
Proszę więc o minimum wyrozumiałości dla SM a mniej dla osób rzeczywiście odpowiedzialnych za zaistniały stan rzeczy.( tajemnicą poliszynela jest celowe wstrzymywanie pieniędzy przez miasto na odśnieżanie dróg i chodników- w imię pozornych oszczędności).- 1 3
-
2013-03-22 20:26
jakbyście wzięli się za odśnieżanie zamiast zakładać blokady na koła pod szpitalem to nie byłoby problemu!
- 1 1
-
2013-03-22 07:02
Jadąc do pracy widziałem na chełmie ekipę odśnieżającą przystanek. Nie jest więc najgorzej:-)
- 0 2
-
2013-03-22 07:14
Chwaszczyno, na trasie linii 171 (1)
jeszcze gorzej wyglądają tam przystanki autobusowe!!!
- 5 0
-
2013-03-22 10:25
I nie tylko tam!
- 1 0
-
2013-03-22 07:33
są jeszcze muldy przy zejściu z chodnikòw na jezdnie
Kazda firma tlumaczy sie"stalymi opadami sniegu" jednak od wtorku nie wystepuja..sa to jedynie przelotne opady i chyba nie powinny sprawiac problemu w takiej metropolii...ale np.w Gdansku trzeba budowac ECS,muzeum II Wojny Swiatowej itp.....a ludzie maja dosc
- 16 0
-
2013-03-22 07:36
ojej (5)
jest zima to leży śnieg.
pewnie, że chodniki i przystanki powinny być odśnieżane, ale nie ma co fisiować. Może mam niewygórowane wymagania bo mieszkam na wsi, ale jakoś mnie ten śnieg w mieście nie szokuje- 5 6
-
2013-03-22 07:43
Śnieg mnie też nie szokuje (2)
tylko głupota ludzka. Brnąć dalej w tej retoryce można powiedzieć że oświetlenie ulic nam też niepotrzebne gdyż ciemność nas nie szokuje. Właściwie po co nam ta cała urbanizacja wystarczy szałas trochę drewna i jakiś jeleń któremu pasuje że go zeżrą .
- 7 2
-
2013-03-22 08:16
:) (1)
bez przesady. jasne że nie ma co brnąć w taką retorykę.
urbanizacja jest OK - że tak powiem. z drugiej strony uważam, że nie ma co podnosić larum o byle g.wno.
każdy chce żeby było ładnie, czysto, jasno, ciepło, bez tłoków, bez korków itd., ale jak gdzieś jest kilka nieodśnieżonych przystanków - to naprawdę nie koniec świata- 2 5
-
2013-03-22 14:41
Gdyby tylko były nieodsnieżone, to nie byłoby tak źle.
One po pierwsze ogrodzone są kopcami brudnego śniegu, przez który każdy ma przeskoczyc jak sarenka żeby wejść/wyjść z autobusu, po drugie są w soli.- 0 0
-
2013-03-22 08:19
dlatego mieszkasz na wsi (1)
- 2 3
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-03-22 07:38
Szkoda gadać - tragedia
Jezdnie dla zmotoryzowanych czarniutkie a ty piechurze brudź w śniegu.
- 6 1
-
2013-03-22 07:47
(1)
Brodzić w śniegu, to mało powiedziane. Dąbrowa nie widuje w ogóle pługów. Ul Nagietkowa, Gorczycowa ... Nie ma szan aby wyjść z dzieckiem na spacer, bo nie jest w stanie przejść ani ulicą ani chodnikiem.
- 2 1
-
2013-03-22 08:36
człowieku co ty piszesz, pług zawsze przyjezdza na nagietkowa i to w miare szybko po opadach, jedzie cala nagietkowa do samego konca przy lesie i tam zawraca, a teraz popatrz na ta smieszna gorczycowa, gdzie on tam ma jechac a juz nie mowie o debilnym zakrecie zaraz za budynkiem gdzie sa jakies kretynskie pacholki, zakret 90% i jeszcze parkujace samochodzy, to chyba nie dziwne ze tam nie jada, jaki wariat kupuje miszkanie gdzie ulica jest prawie na bloku, brak jakiejkolwiek organizacji a do tego ogrzewanie na prad i grzyb, no i dochodzi do tego brak odsniezania, pozdrawiam ;)
- 1 1
-
2013-03-22 07:57
moze i sa odsniezane ale w taki sposob ze snieg z ulicy i z chodnika spychany jest na bok przez co na krawezniku tworzy sie wielka gora sniegu i chcac wejsc do autobusu trzeba ja najpierw pokonac. jesli nosoba jest sprawna da rade ale osoby starsze lub mamy z wozkami maja naprawde bardzo duzy klopot
- 8 0
-
2013-03-22 08:04
Pryzma Dyzma
a śnieg k..wa dalej leży!
- 3 0
-
2013-03-22 08:05
odsnieżanie Karczemek
Na Karczemkach nie są chodniki wogóle odśnieżane ani przystanki autobusowe trzeba chodzić po ulicy aż dojdzie do jekiegoś wypadku bo samochody też maja zawężoną ulice
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.