- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (98 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (275 opinii)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (424 opinie)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (144 opinie)
- 5 List gończy za byłym senatorem PiS (276 opinii)
- 6 Nie kąp się w morzu podczas burzy (63 opinie)
Wielka inwestycja w małej wiosce
Powstający obiekt ma być ostatnim etapem rozbudowy istniejącego hotelu. W ciągu kilku lat mały pensjonat Pod Lipami w Łęgowie rozrósł się do sporego hotelu z 60 pokojami, restauracją i dużą salą bankietową. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych Wojciech Wójcik rozpoczął realizację projektu życia - wielkiego centrum hotelowo- rozrywkowego.
- Widywałem coś podobnego, jeżdżąc po świecie i pomyślałem sobie, że zrobię coś takiego u nas - mówi Wójcik. - Dlaczego? Bo mi się po prostu chce.
Plany są imponujące. W tym roku ma być ukończona budowa czterogwiazdkowego hotelu z centrum konferencyjnym. Do dyspozycji gości będzie 210 pokoi. Pokoje będą tematyczne, np. japońskie czy bawarskie. Dużo elementów wyposażenia wnętrz będzie pochodziło z Japonii. Właściciel, który posiada biuro w Jokohamie, ma w planach regularne sprowadzanie wycieczek z kraju Kwitnącej Wiśni.
Imponujące wrażenie robi powierzchnia sali bankietowej na 1200 osób. Znalazło się miejsce na trzy restauracje i dyskotekę. W przyziemiu zakupy będą mogli robić miłośnicy japońskich towarów, gdyż taki profil handlu przewiduje właściciel.
Na część rekreacyjną, która ma być oddana w 2007 r., składać się będą aquapark z czterema zjeżdżalniami, potężna kręgielnia, siłownia i niewielkie sale kinowe. Przewidziano gigantyczną salę z grami elektronicznymi, które dobrze znamy z japońskich filmów. Wkrótce będziemy się mogli poznać smak takiej rozrywki w Łęgowie.
Cały obiekt zajmie 16 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Do obsługi tej fabryki rozrywki ma być zatrudnionych co najmniej 200 osób.
|
O autorze
Bartosz Gondek
Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim
Opinie (227) ponad 10 zablokowanych
-
2006-01-27 11:26
olis
Darmowe jak darmowe. Ja nie wiem czy Ty wiesz, ale teraz w modzie jest wyliczanie, ile w kopercie muszą dać goście żeby się weselicho zwróciło. Byłam w leciutkim szoku jak sobie poczytałam forum o ślubach.
- 0 0
-
2006-01-27 11:27
olis
żadne chlanie:) nie czytasz?
POlewać bedzie mamusia:)
ze względu na tatusia hi hi hi- 0 0
-
2006-01-27 11:28
W; )
No tak, ale te nóżki w galarecie... ;)
Przyjęcie w Oliwskim na 20 osób wyjdzie pewnie drożej niż galluxowe weselicho w pcimiu dolnym, więc to nie kwestia jakiegoś sknerstwa, ale wolę mniejsze a naprawdę z klasą niż duże z galaretą i wujkami śpiącymi w sałatce ;)- 0 0
-
2006-01-27 11:29
forum?
uuuuuuuuu
to widzę podeszłas do tematu konkretnie i naukowo:)
zajrzyj jeszcze na www.uciekającypanmłody.gda.pl- 0 0
-
2006-01-27 11:31
Żmija,
do licha, nie tłumacz się. Jeden lubi kwiatki, drugi bratki. Nie masz chęci na wiejskie weselicho, twoja sprawa.
A z płaceniem za kibel - masz rację. W porządnych knajpach NIE PŁACI SIĘ. Nie zapomnę, jak wieeeele lat temu (które to lata rozpamiętuje uparcie galluxina) mielismy gości ze Szwecji i zaśmiewali się do łez na wspomnienie zapłaty za kibel w knajpie ("cwaj zloty", hahahaha).
Aaaa jeszcze coś. Takich obiektów na wiochach na poziomie jest już parę. Np. w Straszynie jest pięknie odrestaurowany dawny ośr. wczasowy, obiekt bodajże Energi. Hotel, restauracje, bary i.t.p.- 0 0
-
2006-01-27 11:32
kaśka
klase to ma statek:)
wesele może byc udane lub nie
a opinie o tym wydadzą KOPERTOWICZE
to chamówa domagać sie kasy jak jaki batman
a swoja drogą jak batman sie domaga to be a jak sami nagabują gości weselnych to cacy:)
ot kali kalemu koperty nie wyrwie:)- 0 0
-
2006-01-27 11:42
..."i wujkami śpiącymi w sałatce"...ja tam Kasie rozumiem .
Gdybym mial taka rodzine , to bym jej tez nie chcial zaprosic . To bylby wstyd przed rodzina nazeczonego , ktora normalnie stoluje sie w "Dworze Oliwskim" a nie w barze mlecznym "Muszelka"- 0 0
-
2006-01-27 11:42
wyszło słoneczko kotek zwalił kupke jestem juz na dziś wolny wiec idę na sopockie badziewiaste molo zaczerpnąc fatalnego pozbawionego siarki i fosforu jodu, bo skisne tu jak narzeczony po 5-letnim poszczeniu:)
popatrzcie na fote uwaznie
nie wydaje sie wam znajoma??
toz to wypisz wymaluj ujescisko i kowale w jednym
z jedną róznicą
w realu nie ma napisu "hotel aquapark"
bu ha ha ha ha- 0 0
-
2006-01-27 11:44
Pamiętam jak w kiblu w ekskluzywnym hotelu w Pekinie, przed wejsciem przystoiny chinczyk podaje papier, drugi serwował ulubiony zapach przed, następny pytał czy nie za głośna muzyczka i intensywny zapach, po tej fizjologicznej czynności, nastepny podawał mydło lub stosowny płyn i wycierał dokładnie ręke, nastepny czyścił garderobe, a jescze inny masował kremem rece, które po opłukaniem woda stały sie lekko suche i z pokłonem zegnajac zapraszał do kozystania nastepnym razem. Było ich do mojej obsługi naliczyłem czterech(czynności zmieniały się).
To wszystko za friko.- 0 0
-
2006-01-27 11:49
W
zapomniales wymienic tego co tylek podcieral .Ten byl dopiero super , a jaki przystojny - pamietasz?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.