Prezydent Sopotu zdecydował o obniżeniu stawek za wywóz śmieci w kurorcie. Podczas piątkowej sesji Jacek Karnowski zaproponuje radnym pod głosowanie dwie metody naliczania. Jednak opozycja może nie zgodzić się na żadną z nich.
tak, więcej niż dotąd
52%
tak, mniej niż do tej pory
7%
Aktualizacja godz. 15:29. Po prawie czterogodzinnej dyskusji sopoccy radni wybrali sposób naliczania opłat za wywóz śmieci. Od lipca
mieszkańcy Sopotu będą płacili według metody powierzchniowej. W mieszkaniach do 110 metrów kwadratowych opłata wyniesie 0,52 zł za każdy rozpoczęty m kw., a w większych 10 groszy za m kw. Stawki dotyczą śmieci segregowanych.
Wprowadzono natomiast poprawkę do zaproponowanej przez prezydenta Sopotu stawki za odbiór odpadów zmieszanych.
Jacek Karnowski chciał, żeby opłata ta wynosiła 1,04 zł za m kw (w mieszkaniach do 110 m kw), radni jednak zgodzili się na 0,78. W większych mieszkaniach (powyżej 110 m kw) - lokatorzy zapłacą 20 groszy za metr kwadratowy.
Członkowie klubu Kocham Sopot, czyli Jarosław Kempa i
Wojciech Fułek, złożyli wniosek, żeby wprowadzić metodę osobową. Chcieli żeby każdy sopocian płacił 10 złotych miesięcznie za segregowane, a 20 zł za zmieszane odpady. Nie uzyskali jednak poparcia większości radnych.
***Sopoccy urzędnicy zaproponują radnym dwie metody naliczania podatku od wywozu śmieci w mieście.
Pierwsza z nich to ryczałt, ale z uwzględnieniem powierzchni mieszkania. I tak - 16 zł (wcześniej proponowano stawkę - 17 zł) miesięcznie mieliby płacić sopocianie, którzy mieszkają w lokalach nie większych niż 45-metrowe. 39 złotych (było 41) mieliby do zapłacenia mieszkańcy lokali od 45 do 90 m kw., a 55 zł (wcześniej 62) mieszkańcy lokali większych niż 90 m kw.
Drugi wariant, który prezydent chce zaproponować radnym, to naliczanie opłat
w zależności od powierzchni mieszkania. Tu w mieszkaniach do 110 metrów kwadratowych opłata ma wynieść 0,52 zł za m kw. (było 0,56). Nadwyżka metrażu miałaby być opodatkowana w wysokości 10 gr za m kw.
Opłaty te mają obowiązywać w przypadku segregowania odpadów. Za śmieci zmieszane
ma być dwa razy drożej.
- Po ostatecznych analizach, konsultacjach i szacunkach dotyczących liczby mieszkańców, którzy nie będą segregować odpadów, postanowiłem obniżyć proponowane stawki - tłumaczy
Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
- Jednocześnie wprowadzamy system wsparcia dla osób samotnych oraz dla rodzin wielodzietnych, analogiczny do systemu dodatków mieszkaniowych. Oba zaproponowane warianty naliczania opłat za wywóz śmieci, z uwzględnieniem obniżki, preferują osoby samotne mieszkające w małych mieszkaniach oraz rodziny wielodzietne. Premiujemy także zdecydowanie segregowanie odpadów. Propozycje opłat i metod do wyboru prezydent przedstawi radnym podczas piątkowej sesji. Niewykluczone jednak, że żadna z nich nie będzie obowiązywać od lipca w Sopocie.
- Podczas sesji zaproponujemy własną koncepcję na ten temat - powiedział nam przewodniczący klubu Kocham Sopot,
Jarosław Kempa.
- Nie jest powiedziane, że wybierać będziemy tylko z tych dwóch metod. Jeszcze dziś ma się odbyć w tej sprawie spotkanie klubu KS.
Jeżeli propozycję radnych Kocham Sopot poprze PiS, wniosek prezydenta w sprawie naliczania opłat za wywóz śmieci przepadnie.
Takie stawki przyjęto w Gdańsku i Gdyni
W Gdańsku opłata uzależniona jest od powierzchni mieszkania. Stawki to 0,66 zł za 1 m kw. mieszkania i 0,05 zł za każdy dodatkowy 1 m kw. powyżej 110 m kw. w przypadku śmieci posegregowanych na mokre i suche. Przy braku segregacji odpadów stawki są wyższe i wynoszą odpowiednio 0,88 zł i 0,07 zł.
W Gdyni radni przyjęli następujące stawki: 19 zł za mieszkanie do 40 m kw., (28 zł przy braku segregacji), 32 zł za mieszkanie do 80 m kw. (48 zł) i 39 zł - gdy lokal przekracza 80 m kw. (58 zł).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
