PiF
2002-09-04 18:45
twoja wzmozona aktywnosc na potralu i opinie jakie prezentujesz swiadcza bez watpienia o politycznej dzialalnosci i lewicowych upodobaniach. az dziw, ze kilka osob rownie czesto przedstawiajacych swoje opinie, dazy cie takim szacunkiem, bo jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez trojmiasto.pl wiekszosc ludzi odwiedzajacych ten serwis i uzywajacych w ogole internetu to 20-30-latkowie o wyzszym wyksztalceniu. skad u tak mlodych i wyksztalconych ludzi tesknota za komuna? a moze to nie powinna dziwic, moze to rzeczywiscie akcja polityczna, twoja i twojego "sztabu" przed zblizajacymi sie wyborami? i do tego ta zalosna strona. bo jak nie czuc litosci do kogos, kto poswieca zycie na osmieszanie i niszczenie innego czlowieka. kompleks? proponuje sklejanie modeli, albo silownie
2002-09-04 19:02
Tego jeszcze nie słyszałem. Pan Reńczyk chyba trochę przesadza. Ale jakbyś Gallux kandydował, to ja też jestem z Tobą. Ja Cię szanuję i w ogień za Tobą skoczę, a co!
My tu w ogóle wszyscy jak nam Gallux zagra tańczymy. Chociaż mamy wyższe wykształcenie (ja nie, @#@#$% promotor wciąż na wakacjach....) i jesteśmy nienajgłupsi wiwat Gallux...
To nie jest przytyk do Galluxa. To przytyk do głupiej sytuacji na tym forum. Co drugi post - Gallux, co trzeci post - post anty-gallux. Skutek: Jasiu boi się otworzyć konserwę (taki stary dowcip...:-(((
To ja już wolę samego Galluxa. Czasem pisze sensownie. A jego krytykanci, coś nie bardzo. UUuuuuu...
Winietki? Z chęcią bym się dał opodatkować, czemu nie? Ale krew mnie zalewa, gdy słyszę wypowiedzi takich ludzi jak p. Dyduch czy p. Oleksy, którzy już teraz publicznie powątpiewają, czy za te 1,5 mld. coś się da zbudować. Skoro obecnie benzynowa akcyza przynosi 5-6 mld. rocznie i za to planuje się w tym roku zbudować 6 (sześć!) kilometrów autostrad (zresztą niby kiedy? sezon budowlany się kończy lada moment), to ja i towarzysze z SLD też, szczerze wątpię, czy to się da zrobić. Będzie wielkie łatanie dziur w budżecie, zamiast w nawierzchni. I komu to potrzebne? Ano pazerniakom z PSL i utopistom z UP.
DAreck, zazdroszczę ci cierpliwości. Za tłumaczenie idiotom najoczywistszych zasad gospodarki rynkowej powinieneś dostać medal trojmiasto.pl. Bede chyba zbieral podpisy pod odpowiednia petycja.
Czój dóh
2002-09-04 19:10
spoko krytykanie to chwilowa aktywność:)))
brak innych propozycji przykuł mnie do kompa i nie powiem lubie to co tutaj robie:))))
raz sie podpisuję a raz nie......:))) teraz to zupełnie sie na mnie obrazicie he he he
ale cóż?? każdy ma jakiegoś zajoba
mój nie jest chyba najgorszy co???
2002-09-04 19:18
wpadłem tutaj teraz omyłkowo bo ten temat jest dla mnie po prostu śmieszny
pod adresem http://strony.wp.pl/wp/gallux/index.htm znajdziecie na zdjęciu mój komentarz do tej całej "afery"
------------------------------------------------------------------------
żeby zaspokoić twoją ciekawość i obawy (niesłuszne) podam suche dane o sobie :
gallux wiek 49
przynależność - bezpartyjny
posiadane odznaczenia - nie posiada
majątek - wykupywane na raty mieszkanko w sopocie
wykształcenie - średnie techniczne
toż to gościu typowy polak
nie sądzisz??
troszkę bardziej wyszczekany i nic więcej
2002-09-04 19:58
A mi się głupio robiło, że napomknąłem coś o 'ograniczeniach umysłowych' niektórych, ale jak zobaczyłem Twój wpis, gdzie pociągnąłeś na maxa, to... :-)
Krótko mówiąc, chyba nie powinniśmy tak jechać... w sumie to, że ktoś coś walnie bez sensu, albo nie zastanawia się nad tematem, to nie powód, żeby dawać mu do zrozumienia, że jest nie-tego :-) Każdemu babol może się zdarzyć, a sam przecież nie lubię dyskusji, gdzie obraża się ludzi, zamiast skupić się na meritum.. ostatecznie nie każdy musi znać podstawy ekonomii. Chociaż każdy polityk powinien - ale mamy aż zbyt dużo przykładów, że tak nie jest.. z panem Zygmusiem Wrzodakiem na czele ('prawa ekonomii to nie prawa przyrody, możemy je zmieniać')...
Pozdrawiam :-)
2002-09-04 20:55
na cos takiego dawno juz czekalem, biorac dobry przyklad z krajow osciennych np. Niemcy (!!) postanawia sie w kraju polnych drog i nieoswietlonych furmanek wprowadzic oplate za prawo do niszczenia wlasnego samochodu na tzw. drodze.
Jak dotej pory nikt nie powiedzial, kto bedzie mial okazje produkowac z niepomiernym zyskiem te tzw. winietki. Czyjaz to bedzie cora lub synal ? Byc moze wprowadzi sie tutaj sie znany mechanizm prywatyzacyjny lub inne przekrety made in poland.
Nastepnym problemem jest stan polskich drog, czy kupno winiety bedzie rownoznaczne z zawarciem umowy na uzytkowanie drogi, czy oznaczac to bedzie, ze za szkody poniesione na skutek stanu uzytkowanej drogi dostanie sie rekompensate, ze wzgledu na wadliwy stan rzeczy ? O nie to by bylo zbyt piekne, jedno co dostaniemy do dyspozycji to obowiazek za wynajecie czegos, co na miano drogi najczesciej nie zasluguje.
Jak juz slusznie zauwazono, ilosc smrodu na ulicy nie zmaleje na skutek wprowadzenia winiet. Jedno co spowoduje wprowadzenie winiet, to wzrost kosztow zycia, ceny na tramwaj i SKM wzrosna takze, bo i one sa kalkulowane na podstawie kosztow przejazdu samochodem.
Gallux, jezeli faktycznie masz te 49 to trzeba przyznac ze sie rzesko trzymasz (nie poglebiajac tematu).
Sam fakt pisania na tym forum nie musi byc dla mnie dowodem sympatii do dawnego ustroju, ale po co to tlumaczyc, jesli co niektorzy do tej pory tego i tak nie zauwazyli ...
2002-09-04 21:35
Przecież też korzystają z jezdni (chociażby na przejściach dla pieszych). W dalszej kolejce winiety dla właścicieli psów- ich milusińscy też zużywają nasze niesamowicie ekskluzywne drogi...
Proszę tutaj zgromadzonych o nie podawanie tych pomysłów naszym rządzącym :)))) choć może sami na to wpadną?.....
2002-09-04 21:56
Wozić swoją dupę blachosmrodem to jest wygodnie, więc każdego kto próbuje ograniczać ruch samochodów np. w centrum, czy chociażby te winiety, się wyśmiewa.
Nie ważne, że samochód to najbardziej szkodliwy dla środowiska środek lokomocji, najwięcej miejsca zabiera w mieście (wielkie parkingi) i w terenie (szerokie drogi, docelowo wielopasmowe autostrady), stwarza nie tylko największe zagrożenie dla pasażerów, ale przede wszystkim dla innych ludzi, którzy mieszkają w miejscowościach przy drodze, chodzą wzdłuż tej drogi do szkoły, czy jadą rowerem po zakupy.
2002-09-04 22:49
...itd.
H.A. czy nie rozumiesz, ze tu nie chodzi o winiety, ale o kradziez w bialy dzien? Znioslem podatek od oszczednosci, chociaz wg Balcerowicza na obecnym poziomie finansow naszego pieknego kraju warto raczej rodakow do oszczednosci zachecac, a zniechecac do brania kredytow, co rzad interpretuje dokladnie opacznie (a ja wole wierzyc Leszkowi i nie, nie Millerowi). Po prostu za malo jest kasy, tzw. "money supply", zwlaszcza na inwestycje.
Ale winietek juz nie zniose. Jezeli ktos chce mnie okradac, niech wymysli sobie dobry powod i nie zaslania sie hipokrytycznymi, wyssanymi z palca bzdurami. Ja TOLERUJE zlodziei. Nie da sie inaczej. Ale nie toleruje ZLODZIEI HIPOKRYTOW. Takich co to ukradna mi portfel, ale obiecuja, ze za to bedzie mi sie zylo duzo lepiej. Tego nie cierpie.
A sa lepsze sposoby na zniechecanie ludzi do samochodow. Zreszta zapewniam Cie, ze to nie jest wcale intencja pomyslodawcow tego poronionego projekciku.
Poza tym jak chcesz zachecac ludzi do pociagow? W calej Europie pociag to droga i ekskluzywna zabawka. U nas tez tak bedzie, jesli PKP chce wyzyc. A szaraczkom pozostaja autobusy lub samochody. Transport samochodowy jest obecnie najwazniejszy w Europie. Winietki tego nie zmienia.
P.S. Zeby mieszkancy miast przesiedli sie na transport publiczny, musi byc on jeszcze dobrze rozwiniety. Nie tak jak w Gdansku, czy nawet Gdyni, za przeproszeniem. Cos na poziomie Warszawy (nie zebym byl fanem stolicy, ale komunikacja jest tu bez zarzutu). A nawet jeszcze lepiej.
2002-09-05 07:53
Szkoda, że Krytykant mnie ubiegł :-) Właściwie niewiele można dodać :-(
Ale spróbuję z innej flanki... Czy H.A. wie, ile kosztuje utrzymanie samochodu - OC, naprawy, przeglądy itd.? A czy wie, że miesięcznie w samej akcyzie za paliwo oddaje się 'na budwę dróg' więcej niż te 180PLN? Więc jeśli sądzisz, że rząd (z moim idolem Markiem Polem na czele) próbuje w ten sposób ograniczyć ruch samochodowy to... zastanów się jeszcze raz nad tym...
Winietki nie wpieniają kierowców dlatego, że zmuszą ich do jazdy czystymi, punktualnymi, bezpiecznymi, wygodnymi etc. pociągami, tylko dlatego, że to kolejny podatek (mimo przedwyborczych obietnic SLD, że ich nie będzie), a właściwie haracz, z którego kasa zostanie wywalona w kosmos - na opracowanie i producję winiet, pensyjki dla kolesi, słowem - wszystko, z wyjątkiem budowy dróg.
Przypomina to trochę niektóre koncerty charytatywne - z których 'cały dochód zostanie przeznaczony na ', gdzie dyskretnie przemilcza się fakt, że dochód = przychód - koszty, co oznacza, że płaci się za bilet 10PLN, a po opłaceniu kosztów wynajmu sali, obsługi technicznej, prądu, ochrony, reklam w mediach i innych kosztów 'organizacyjnych', na szczytny cel trafia jakiś ułamek tego, co zapłacono za bilet...
Jedynym skutkiem (jeśli projekt przejdzie) będzie to, że część kierowców - nie chcąc płacić - zamiast podróżować bezpieczniejszymi drogami, przeniesie się na drogi 9-tej kategorii, prowadzące przez różne zadupia, nieprzystosowane do obsługiwania dużego ruchu. Nie wiem, czy H.A. właśnie tego spodziewa się po winietkach, ale dopiero wtedy zacznie się eksterminacja kierowców i pasażerów na przydrożnych drzewach, tudzież 'ludzi, którzy (...) chodzą wzdłuż tej drogi do szkoły, czy jadą rowerem po zakupy', nie wspominając o psach, kotach czy pospolitym drobiu, wałęsającym się przy jezdni. No i co, wtedy będzie 'lepiej, czyściej, bezpieczniej'?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
