• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiosenne amory w oliwskim zoo

kw
31 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Do gdańskiego ogrodu zoologicznego zawitała wiosna. Poczuły ją zwierzęta, które długo wyczekiwały na słoneczne promienie, i pracownicy, którzy przygotowują zoo do sezonu turystycznego.

- To piękny okres - zachwyca się Michał Targowski, dyrektor oliwskiego ogrodu. - Śniegi powoli topnieją, stawy odmarzają, zaczynamy wypuszczać zwierzęta na słońce i one szaleją wręcz ze szczęścia. Gdy tylko trafią na wybiegi, najpierw biegają z radości po całym terenie, a potem oddają się amorom. Pewnie wkrótce będziemy mieli informacje o kolejnych ciążach.

A przychówek wiosenny jest w zoo niemały.

- Urodził nam się już wielbłąd dwugarbny, samiczka antylopy o nazwie oryks szablasty, a ostatnim noworodkiem jest arui, czyli owca grzywiasta - opowiada dyrektor. - Jest to skrzyżowanie owcy i kozy, duże zwierzę pochodzące z górzystych terenów Afryki. U nas na wybiegu stado arui biega po skałkach i głazach, jest to bardzo efektowne.

Oprócz zwierząt, które już powiły młode, w końcowym stadium ciąży są też małpy: mandryle lutungi jawajskie i wyjce czarne. W czasie, gdy zwierzęta cieszą się z przyjścia wiosny, pracownicy zoo mają mnóstwo pracy.

- Musimy jak najszybciej przygotować wszystko na wizyty zwiedzających. Na Wielkanoc wszystko powinno być już gotowe - zapewnia dyrektor Targowski. - Teraz sprzątamy, naprawiamy usterki po zimie, przyzwyczajamy zwierzęta do wiosennych warunków. Zabraliśmy się też za budowę nowego domku i wybiegu dla tygrysów.

Osiemnastoletni tygrysi senior Warmiak nie doczekał wiosny, ale już w kwietniu pojawi się w Gdańsku młoda tygrysia para.
Gazeta Wyborczakw

Opinie (100) ponad 20 zablokowanych

  • Stefek

    O co ciebie chodzi? Ja tu się produkuję a ty mnie z jakimś panie "hehe" z boku zachodzisz.

    • 0 0

  • Locoski

    Sorry..alem od razu doznał takiego olśniewającego skojarzenia..bez obrazy L. :-))

    • 0 0

  • Przyjęte!

    Bracia mniejsi to ci panie takie nasze lepsze ja. Nie ma tam obłudy, pazerności, przekupstwa itd - normalny lepszy świat, który "więksi bracia" usiłują za wszelką cenę zniszczyć, jak na razie z dobrym skutkiem zresztą.

    • 0 0

  • Losocki,

    o duszy niesmiertelnej ? Pewnie ze uczyli i mysle , ze dalej ucza.
    Z wagarami bylo wtedy ciezko , bo religii nie bylo w szkole - tylko na tajnych kompletach w salce parafialnej.

    • 0 0

  • Marek

    Zgadza się pamiętam salki katechetyczne. O dziwo poziom nauczania na tych tajnych kompletach był jakby wyższy niż obecnie.

    • 0 0

  • do dromader-a

    Słuchaj no Ty, byłeś w tym więzieniu kiedyś, widziałeś te zwierzaki? Patrzyłeś się im w oczy? Propoonuję iść i zobaczyć jak wygląda ta przyjemność dla człowieka. A może by tak dla ludzi zrobić ZOO, jakbyś się wtedy czuł człowieku bo zakladam, że jeszcze nim jesteś. Więc przestań z tymi tam, że pięknie i że gatunki i inne pierdoły. Człowiek różne złe rzeczy robi w swoim na szczeście krótkim zyciu i takie ZOO jest jedną z takich rzeczy, powiedzmy sobie prawdę. NO!

    • 0 0

  • Losocki,

    nie mowi sie o dziwo - tylko o szanowna pani .( tego tez uczyli )
    Co do reszty , to sie z Toba zgadzam.

    • 0 0

  • Mea culpa - miało być "wasza wielebność"

    • 0 0

  • Pamelo

    a powiedz mi (dla ścisłości bywałam i bywam w zoo) czy ludzkie życie nie przypomina takiego zoo? tylko moim zdaniem zwierzęta maja trochę lepiej, bo im dają jeść, pić i nie muszą się martwić czy im po stracie pracy przyjdzie wbić zęby w ścianę i mieszkać pod mostem!
    sytuacja ogrodów zoologicznych jest obecnie o wiele lepsza niż była kiedyś - pamiętam te małe ciasne klatki i upchane w nich osobniki - obecnie sa to naprawde komfortowe warunki zblizone w miare mozliwosci do naturalnego ich środowiska i żadna krzywda im sie nie dzieje. ciekawe czy wiesz jakie oczy ma zwierze na wolnosci - podejrzewam, ze nie bylabys w stanie zobaczyc, bo pewnych gatunków nie ujrzysz na wolności a spotkannie z innymi oko w oko moglo by cię kosztować życie

    • 0 0

  • cd

    dowodem na powyższe jest to, ze zwierzęta rozmnażają się - czyli zostałe stworzone im odpowiednie warunki - bez nich wierz mi, nie rodziły by sie kolejne egzemplarze,
    więc niech się cieszą wiosna i niech flirtują i brykają ile wlezie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane