• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wizy po amerykańsku

31 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Obecnie wiza do USA (ale także odmowa wizy) kosztuje polskiego obywatela 100 dolarów. Ale nawet jeśli tę wizę otrzyma, nie ma pewności, że zostanie wpuszczony na teren Stanów Zjednoczonych. Wiza otrzymana w Warszawie jest w gruncie rzeczy tylko promesą, o wjeździe decydują bowiem tamtejsze służby imigracyjne. Zatrzymania już na terenie amerykańskim, najczęściej wiążą się z drastyczną formą deportacji, łącznie ze skuciem kajdankami, eskortą do samolotu, pobraniem odcisków palców, sporządzaniem fotografii itp.

Decyzje o zatrzymaniu lub cofnięciu z granicy według prawa amerykańskiego są uznaniowe, a zatrzymanemu nie przysługuje ochrona prawna. Jednocześnie Polska w 1991 roku zniosła obowiązek wizowy dla obywateli, amerykańskich, jeśli ich pobyt w naszym kraju nie jest dłuższy niż 90 dni. Taka nierówność w polsko - amerykańskim ruchu osobowym, nierówność w swobodzie przemieszczania się obywateli powoduje zdumienie i rozgoryczenie. Krytyczne sygnały są kierowane do rządu i parlamentarzystów, w tym również do marszałka Senatu prof. Longina Pastusiaka, który podjął działania na płaszczyźnie parlamentarnej. Marszałek uważa bowiem, że powinna istnieć równość w traktowaniu obywateli obu państw, a opłaty należy pobierać za usługę (w tym przypadku za wizę). Odmowa wydania wizy lub odmowa wpuszczenia na teren Stanów Zjednoczonych jest odmową usługi. Tymczasem Polacy płacą 100 dolarów, nawet jeśli tej usługi czyli wizy, nie otrzymają.

Polskie władze uważają, że w stosunkach międzynarodowych powinny obowiązywać zasady wzajemności. Co prawda, po 11 września USA wzmogły czujność i poddają dokładnej analizie każdą prośbę o udzielenie pozwolenia na wjazd do tego kraju, ale Polacy nie są terrorystami i nie zagrażają bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych. Stąd starania o złagodzenie przepisów wizowych dla Polaków, polegające również na tym, by osoby, które nie uzyskały wizy, nie musiały płacić owych 100 dolarów. W działania związane z wizami dla Polaków włączył się prezydent Kwaśniewski, który podczas ostatniej wizyty w USA rozmawiał o tym z prezydentem Bushem, wkrótce rozmawiać będzie również premier Miller. Natomiast marszałek Senatu, prof. Longin Pastusiak, zaapelował do przywódców obu izb Kongresu, aby użyli swoich wpływów i spowodowali, żeby obywatele polscy byli lepiej traktowani przez amerykańskie służby imigracyjne.

Jaka jest zatem szansa na złagodzenie stanowiska amerykańskiej administracji? I w jakim kierunku to łagodzenie może pójść? Na te i podobne pytania będzie odpowiadał gość "Głosu Wybrzeża", marszałek Senatu Longin Pastusiak. Marszałek będzie oczekiwał na uwagi i pytania Czytelników w najbliższy poniedziałek (3 lutego) w godzinach od 13 do 14. tel. 324-95-28.
Głos Wybrzeża

Opinie (207)

  • Musze powiedziec ze zaostrzenie kontroli celnej na lotniskach i to nie tylko miedzynarodowych jest odczuwlne.Nie trzeba wcale byc wizowcem aby poczuc wladze amerykanskich urzednikow.
    conajmniej dwie godziny przed odlotem musiz zglosic sie do kontroli bo inaczej nie zdazysz na samolot.
    POdchodzisz do bramki dajesz paszport wszystkie zabawki na tace torba na tasme i przez brame.I sygnal wracasz pokazujesz pasek od spodni a oni pasek zdjac, marynarke zdjac, buty rozebrac i tak cie ogladaja jak malpe ku uciesze gawiedzi z ktorych nastepny tylko sie czuje nieswojo bo jego kolej nadchodzi.

    • 0 0

  • Ale tak wracając do tematu

    Uważam, że wizy powinny być także dla Amerykanów wjeżdząjących na teren Polski. Tak jak oni nas traktują, tak i my powinniśmy postępować nie inaczej.

    • 0 0

  • Magda
    jak można jechać do USA żeby zarabiać na studia a potem wieszać na nich psy??

    wolałbym przeczytać ilu tych polaków COFNIĘTO, ZA CO i jaki to jest odsetek do ogólnej liczby Polaków którzy wjechali??

    • 0 0

  • Czy jak wprowadzilibyśmy wizy dla Amerykanów i opłatę na lotnisku w wysokości 100 dolarów to ktokolwiek z tamtego kraju chciałby jeszcze do nas przylecieć? Chyba niespełna rozumu, albo ten co by musiał. A nam chyba na turystach zależy. Inny jest cel przyjazdu do nas Amerykanów, a inny Polaków lecących za ocean. My (generalizując oczywiście) tam polecimy nawet płacąc dodatkowo pieniądze i narażając się na nieprzyjemności, a oni o tym dobrze wiedzą.

    • 0 0

  • d o k ł a d n i e

    bo u nas gość w dom Bóg w dom
    a u nich welcome w kraju biznesu&dollara:))))
    i dlatego mają co mają:)

    • 0 0

  • Jezeli chcecie sie uwazac za inteligentnych, to dam

    wam dobra rade : stancie kolo szufli moze ktos da sie nabrac.
    Kogo i za co chcecie cofnac do stanow z naszego okecia?
    Czy amerykanie czekaja w kolejce aby zarobic u nas fortune na czarno?
    Czy rozpasaniturysci wala da nas oknami i dzwiamizaklucajac spokuj i porzadek?
    A moze terrorysciczychaja tylko jakszybowcem wysadzic palac kultury albo zieleniaka?

    No jasne w prowadzimy wizy i pies z kulawa noga juz tu nie zajrzy bo oni i tak tu nie przyjada chyba ze przez pomylke.

    Ale jak sie trafi taki amerykanin co zarmia andersawyszedl ta sia cofnie starego dziada co by przed smiercia ziemi rodzinnej nie ogladal.

    Amoze kumpelsasiadasie napatoczy co sie 10 lat wstecz naturalizowal-to go w kajdanach wio.

    Albo moze studenty jakies do "wybrzezaka" na praktyke sie zwloka (4szt na rok) no to hurtem ich "won zton"

    Mozna i tak sie odwetowac za krzywdy narodowe.

    • 0 0

  • ciaptak
    ja proponuję ogłoszenie od zaraz
    SANKCJI GOSPODARCZYCH DLA USA he he he
    niegłupie jest obrzucenie ich ambasady jajcami:))
    tylko jak rzucić jajem żeby jakiś polski kolejkowicz nie wyłapał zbuka he he he

    • 0 0

  • doleję oliwy do ognia

    raniutko w dziennikach radiowych podali: od 6 m-cy agenci FBJ sprawdzali jakość pracy kontolerów na granicach USA, lotniskach itp miejscach . Okazało się że z podrobionymi w D O MU dokumentami , paszport, prawo jazdy,byli wpuszczani na teren stanow i do samolotów .A na marginesie to my byliśmy , jesteśmy i chyba będziemy kundlami ? USA na wojsko wydaje rocznie ponad 380 miliardów dolarów a nasz dług /całego państwa to 70 mld / to świadczy o potedze ekonomicznej .

    • 0 0

  • Saksy

    Nie wiem Ciaptaku, czy w to jesteś w stanie uwirzyć, ale kupa ludzi z Zachodu, w tym ze Stanów przyjeżdżała do nas na saksy. Przeróżne urzędy dawały zarobić nieraz kolosalne sumy tysiącom przeróżnych "specjalistów" radzącym jak transformować naszą gospodarkę, zresztą źle, bo nie znali realiów.
    Obecnie to zelżało, ale i tak sporo przyjeżdża w sprawach biznesu, bo na takich Polakach zachodnie koncerny znakomicie zarabiają. Dla takich gości uciążliwości nie zaważą na przyjeździe, bo jak chodzi o grubą kasę, to będą musieli przełknąć tę żabę.
    Zresztą sprawa się tyczy tylko Amerykanów, a nie reszty świata. Co do zaś turystów ze Stanów to ilu ich jest rocznie? Stać nas na tą stratę.

    A poza tym czasami trzeba się unieść honorem. To nasza narodowa specjalność.

    • 0 0

  • gallux

    Ja nie neguje obowiazku wizowego. Ale nie mow, ze zdzieranie 100 dolcow za jakas promese przy jednoczesnym zniesieniu jakichkolwiek restrykcji i oplat przez RP jest OK?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane