• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

3 tys. zł mandatu i "kąpiel" auta w Raduni. Kierowca skakał z dachu płynącego auta

Szymon Zięba
2 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 20:13 (2 maja 2022)

Mężczyzna dryfował na dachu auta z nurtem Raduni. Udało mu się wyskoczyć na brzeg.

3 tys. złotych mandatu i utopione w Raduni auto - to skutki incydentu na trasie Traktu św. Wojciecha.Mapka 62-latek jazdę zakończył w rzece, a samochód wyłowić musieli strażacy. Mężczyzna musiał skakać z dachu auta na brzeg rzeki. Wydarzenia rozegrały się w poniedziałek, 2.05.2022 r.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Dostałe(a)ś kiedyś mandat za jazdę samochodem?

O zdarzeniu jako pierwsi poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za sygnał.

Z przekazanych przez nich informacji wynikało, że samochód osobowy wpadł do Raduni. Potwierdzili to strażacy.

Jak przekazali funkcjonariusze, samochód wpadł do rzeki na wysokości Traktu św. Wojciecha 435.Mapka Kierowcy nic poważnego się nie stało - sam wydostał się z pojazdu.

Jak informują nasi Czytelnicy, pomogły mu osoby, które widziały wypadek.

- Warto rwać się do pomocy, bo człowiek mógł skończyć źle. Ktoś dzisiaj mógł rozpaczać - przestrzega jeden z czytelników, który brał udział w akcji.

Moment wypadku nagrał czytelnik Trojmiasto.pl

W akcji wyciągania samochodu z rzeki udział brało pięć zastępów służb ratunkowych.

PILNE! Auto wpadło do Raduni (82 opinie)

Samochód osobowy wpadł do rzeki Radunia na wysokości Traktu św. Wojciecha 435.Mapka

Od redakcji: jak poinformowali strażacy, kierowcy nic się nie stało. Trwa ustalanie przyczyny zdarzenia.
Samochód osobowy wpadł do rzeki Radunia na wysokości Traktu św. Wojciecha 435.Mapka

Od redakcji: jak poinformowali strażacy, kierowcy nic się nie stało. Trwa ustalanie przyczyny zdarzenia.
Zobacz więcej


3 tys. zł mandatu i auto w Raduni



To jednak nie koniec tej sprawy. Na miejscu zjawili się bowiem policjanci. Jak przekazała nam Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, 62-letni mężczyzna, który jechał Traktem św. Wojciecha w stronę Pruszcza Gdańskiego, nie dostosował prędkości do warunków na drodze.

  • Auto wyciągali strażacy.
  • Auto wyciągali strażacy.
  • Mężczyzna wjechał autem do Raduni.
Mężczyzna stracił panowanie i wjechał autem do Raduni. Był trzeźwy, posiadał uprawnienia, a teraz ma także lżejszy portfel. Jak bowiem poinformowała policjantka, został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. złotych.

Opinie (305) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Mężczyzna skacze z dachu auta dryfującego Radunią

    a moze to byl pan samochodzik

    a templariusze chodzili po brzegu

    • 3 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Mężczyzna skacze z dachu auta dryfującego Radunią

    O kurdę hehe

    • 2 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Mężczyzna skacze z dachu auta dryfującego Radunią

    To kolejna mistyfikacja

    Podejrzewam, że zdarzenie nie miało miejsca to Rosjanie zrobili mistyfikację

    • 3 3

  • Polska jest rajem dla piratów drogowych wczesniej mielismy kary żałośnie niskie obecnie mamy śmiesznie niskie!

    Tez bym sie nie zatrzymał by pomagać piratowi drogowemu .Następnym razem on moze kogos zabiję na drodze jadacego prawidłowo, szkoda ze go rybki nie zjadły :)
    Minimalny mandat jaki powinien zapłacic to kilkanascie tysiecy złotych!! A tak 3tys to nawet nie zapamięta bedzie sie jeszce chwalił

    • 0 9

  • myslal ze to przekop mierzeji i chcial pierwszy przeplynac,a to dopiero za pare miesiecy

    • 0 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Mężczyzna skacze z dachu auta dryfującego Radunią

    Zasłabnięcie albo zaśnięcie (2)

    Na filmie z wypadku widać że samochód jedzie z normalną prędkością a potem skręca. Przecina przeciwległy pas ruchu - szczęście że nikt nie jechał - wali w krawężnik, wjeżdża po górkę na wał i dopiero stacza się do rzeki. To wygląda na zaśnięcie/zasłabnięcie. Bo nawet przy np pisaniu smsa itp było mnóstwo czasu na reakcję, nawet po uderzeniu w krawężnik.

    • 20 4

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Mężczyzna skacze z dachu auta dryfującego Radunią

      Zgoda na mandat to typowy stres pourazowy

      i dlatego gość się zgodził na wszystko co mu policja podsunęła. Po prostu był szczęśliwy, że żyje. Wstyd panowie policjanci za tak błyskawiczne wydanie "wyroku".

      • 9 4

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Mężczyzna skacze z dachu auta dryfującego Radunią

      Niekoniecznie, może po uderzeniu w krawężnik był tak zdezorientowany, że nie zdążył sensownie zareagować.

      • 0 0

  • Prawda jest taka kiedyś jak ktoś wpadł do rowu czy rzeki czy był to trzeźwy czy pijany nikt nie dzwonił na policję.Szło się po traktor i wyciągało się gościa i było po sprawie.Terazmamy państwo policyjne i kapusiowskie niestety.Szkoda że Polak nie potrafi gdzie indziej się zorganizować.

    • 3 6

  • Hahaha

    Zrobiliście mi dzień

    • 2 0

  • Co za glupole tutaj

    Może facet zasłabł, albo słońce oślepiło, albo przysnal, na filmie nie wygląda na 200, raczej normalnie jechał

    • 7 0

  • - Co waćpan robisz? Ryby sobie łowię

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane