• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wjechali w krzaki i sobie poszli. Brat właściciela: "auto chyba sprzedane"

szym
13 sierpnia 2024, godz. 11:00  Raport
Opinie (37)
Auto wylądowało na sporej skarpie, w krzakach. Wcześniej - zdaniem świadków - kierowca popisywał się "za kółkiem". Auto wylądowało na sporej skarpie, w krzakach. Wcześniej - zdaniem świadków - kierowca popisywał się "za kółkiem".

Kto jechał seatem, który zjechał z drogi, wjechał na skarpę, a potem w krzaki przy ul. Olkuskiej w Małym Kacku?Mapka Tego nie wiadomo, bo kierowca i pasażer... sobie poszli. Policji udało się dotrzeć do domu właściciela auta. Tego jednak nie było, a jego brat przypuszcza, że rozbite auto zostało wcześniej sprzedane.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport




Kto prowadził seata, który rozbił się w Gdyni?



Myślisz, że policji uda się ustalić, co się stało na ul. Olkuskiej?

O nocnej kolizji, a następnie ucieczce "załogi" samochodu osobowego poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za sygnały.

Nasi czytelnicy zastanawiali się, czy kierowcy aby przypadkiem nic się nie stało. Więcej informacji na ten temat miał jeden z komentujących w Raporcie.

- Od świadków zdarzenia wiem, że była to dwójka małolatów, którzy z miejsca zdarzenia uciekli, kij wie, czy to naćpane, czy niespełna rozumu. Dramat. Brawurka jakich mało, piski było słychać dobre 30 min przed tym hukiem, więc były popisy - twierdzi nasz czytelnik.
Policja pośrednio potwierdza tę historię. Pośrednio, bo faktycznie kryminalni mówią o tym, że pasażer i kierowca uciekli z miejsca zdarzenia.

Wypadek na Olkuskiej w Małym Kacku. Samochód w krzakach



- Przed północą otrzymaliśmy informację o kierującym seatem, który przy ul. Olkuskiej zjechał z jezdni i najechał na skarpę. Według świadka z pojazdu wysiadło dwóch mężczyzn, którzy oddalili się z miejsca zdarzenia - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Na miejscu pracowali policjanci z udziałem technika kryminalistyki, pojazd został zabezpieczony na parkingu policyjnym.



Brat właściciela samochodu: auto prawdopodobnie sprzedane



- Funkcjonariusze pojechali pod adres właściciela seata, jednak nie zastali go, a jego brat oświadczył, że samochód prawdopodobnie został sprzedany. Policjanci zajmują się tą sprawą, ustalają właściciela oraz okoliczności zdarzenia - podsumowuje policjantka.
szym

Opinie (37) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Toledo z Puczczi. Szukajcie na tiktoku filmiku: bunkrów nie ma...

    • 12 5

  • (2)

    Kolejny miszcz dryftu i prostey.Bo tak trudno wykupić kilka godzin na torze i legalnie sobie podryftować a nie stwarzać zagrozenie.

    • 9 8

    • Ja po 5 browarach nie takie rzeczy potrafię robić moją hondą civic. (1)

      • 0 3

      • Na moim Rodos to nawet po 6 piwkach można driftować.

        • 0 3

  • zniszczyc, zabić, sparaliżowac

    Kierowca w Polsce w 3 słowach

    • 11 7

  • Bez komentarza ...

    • 8 2

  • Dzielna policja i prokuratura bod nara nic nie ustalą (1)

    Państwo z kartonu

    • 8 11

    • Łeb masz z kartonu

      • 5 3

  • No i dobrze coś się dzieje. Może to nie auto tylko autczyni (3)

    • 33 19

    • Autoonoemu

      Z silnikiem na tęczowa mieszankę

      • 4 3

    • autoszcze

      • 2 2

    • Czesiu, idź się prześpij, bo na snickersa Cię nie stać

      • 0 2

  • (1)

    Ani mozgu, ani pieniedzy, ani umiejetnosci. Szkoda ludzi co marnuja sobie zycie browarkiem i telewizja

    • 56 1

    • Dodałbym jeszcze...

      Szkoda takie coś nawet karmić

      • 2 0

  • To chyba jeden z tych zimowych wojowników...

    Cupeta z napędem na tylną oś...

    • 4 1

  • Zapuszkować w takim razie jego i brata. Głupie patusy

    • 6 8

  • Opinia wyróżniona

    Jak sprzedane (6)

    to jest nowy właściciel przecież spisuje się umowę

    • 32 4

    • (2)

      Dla Policji to za trudne

      • 8 7

      • Zatrudnij się bedziesz rozwiązywał podobne sprawy

        Zobaczysz jak to wygląda od środka to się lekko zdziwisz

        • 2 4

      • A co ma zrobić Policja gdy nie zastanie właściciela?

        • 7 1

    • Umowę się spisuje i ma się miesiąc na powiadomienie urzędu.

      • 5 0

    • Wytrzyj smarki spod nosa

      i idź na boisko.

      • 0 1

    • Zawsze mozesz wpisać dane Saszy

      i powiedzieć, że miał paszport i widziałeś dane jak spisywaliście umowę. A nie masz obowiązku sprawdzić czy są prawdziwe i czy dokument nie jest fałszywy.
      Pewnie mandat będzie wyżej wyceniony (plus wykup z parkingu) niż samo auto, więc tak właśnie zrobią.
      Brat właściciela zagrał taktycznie z władzą
      :-)

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane