- 1 Zabójstwo na Witominie. "Mieli się pogodzić" (85 opinii)
- 2 Wyjdzie z aresztu, jeśli wpłaci 600 tys. zł (76 opinii)
- 3 Jechał 128 km/h po est. Kwiatkowskiego (187 opinii)
- 4 Z deski SUP do więzienia siup (45 opinii)
- 5 Zorza polarna i "spadające gwiazdy" (53 opinie)
- 6 Wjechali w krzaki. "Samochód sprzedany" (45 opinii)
Wjechali w krzaki i sobie poszli. Brat właściciela: "auto chyba sprzedane"
Kto jechał seatem, który zjechał z drogi, wjechał na skarpę, a potem w krzaki przy ul. Olkuskiej w Małym Kacku? Tego nie wiadomo, bo kierowca i pasażer... sobie poszli. Policji udało się dotrzeć do domu właściciela auta. Tego jednak nie było, a jego brat przypuszcza, że rozbite auto zostało wcześniej sprzedane.
- Kto prowadził seata, który rozbił się w Gdyni?
- Wypadek na Olkuskiej w Małym Kacku. Samochód w krzakach
- Brat właściciela samochodu: auto prawdopodobnie sprzedane
Kto prowadził seata, który rozbił się w Gdyni?
Nasi czytelnicy zastanawiali się, czy kierowcy aby przypadkiem nic się nie stało. Więcej informacji na ten temat miał jeden z komentujących w Raporcie.
- Od świadków zdarzenia wiem, że była to dwójka małolatów, którzy z miejsca zdarzenia uciekli, kij wie, czy to naćpane, czy niespełna rozumu. Dramat. Brawurka jakich mało, piski było słychać dobre 30 min przed tym hukiem, więc były popisy - twierdzi nasz czytelnik.
Policja pośrednio potwierdza tę historię. Pośrednio, bo faktycznie kryminalni mówią o tym, że pasażer i kierowca uciekli z miejsca zdarzenia.
Wypadek na Olkuskiej w Małym Kacku. Samochód w krzakach
- Przed północą otrzymaliśmy informację o kierującym seatem, który przy ul. Olkuskiej zjechał z jezdni i najechał na skarpę. Według świadka z pojazdu wysiadło dwóch mężczyzn, którzy oddalili się z miejsca zdarzenia - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Na miejscu pracowali policjanci z udziałem technika kryminalistyki, pojazd został zabezpieczony na parkingu policyjnym.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Auta dla klasy średniej. Masz ponad 150 tys. zł?
Brat właściciela samochodu: auto prawdopodobnie sprzedane
- Funkcjonariusze pojechali pod adres właściciela seata, jednak nie zastali go, a jego brat oświadczył, że samochód prawdopodobnie został sprzedany. Policjanci zajmują się tą sprawą, ustalają właściciela oraz okoliczności zdarzenia - podsumowuje policjantka.
Opinie (45) 4 zablokowane
-
5 godz.
Zabawy polskiej patologi tak wygladaja (3)
Imigranci wniosą trochę więcej kolorytu do takich zabaw.
- 49 9
-
5 godz.
Oj taaaak dziewczyny na pewno będą ubogacone (2)
Ale wtedy już ogłoszą że to niepatologia
- 5 7
-
5 godz.
Wystarczą nam występy lokalnej patologii
już zapomniałeś o gwałcie w Warszawie?
- 9 5
-
3 godz.
Myślisz że jak gwałtu dokona imigrant, policja nie będzie tak samo udawać że nic się nie stało i grzecznie przyjmie zgłoszenie?
Dalej będziemy krajem bez gwałtów.
- 1 0
-
5 godz.
Opinia wyróżniona
(4)
Skoro sprzedany to byly wlasciciel powinien Policji przestawic umowe i sa dane noqego wlasciciela. Ale dla naszej wladzy to za trudne
- 18 8
-
4 godz.
Trzeba go tylko znaleźć. (1)
- 5 0
-
4 godz.
A to dla naszej Policji za trudne
- 0 4
-
2 godz.
Cały czas Policja przyjmuje do pracy.Jak widzę, marnujesz się w obecnej a Policja traci świetnego detektywa.
- 5 0
-
25 min
Auto kupił Mufatao Olabandjo
Z Lagos.
- 0 0
-
5 godz.
Najważniejsze że pojazd został zabezpieczony
- 4 0
-
4 godz.
Opinia wyróżniona
Zabawna fotka ale tylko dlatego, że
nikt postronny nie ucierpiał.
- 10 0
-
4 godz.
Dryftowało się w młodości. Ja byłem mistrzem dryftu i bączków ale później straciłem Prawko za jazdę po pijaku. (1)
Tak że dzisiaj powtarzam alkohol to zguba ludzkości moi mili i drodzy. Czuway
- 3 2
-
4 godz.
i na mózg ci padło
dryft w tico
- 1 1
-
4 godz.
Nie ma dnia, by kierowczyki czegoś nie zdemolowały. Oczywiście winni są piesi i rowerzyści!!
- 1 4
-
4 godz.
Gó%no Pędzące Ulicą
Ta rejestracja wszystko wyjaśnia
- 1 0
-
1 godz.
Auto na policyjny parking i jak nikt się po nie nie zgłosi to zlicytować.
- 1 0
-
1 godz.
hAHA (1)
Dali dyla...Teraz szybko umowa na jakiegoś ukra
- 1 0
-
26 min
A może już taka umowa była
Poprzedni właściciel może jest na urlopie i nie ma nic wspólnego z tym incydentem.
- 0 0
-
11 min
Zamknąć brata - kłamcę
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.