W mniemaniu wielu właścicieli ich pies jest niegroźny i nie byłby w stanie zrobić komuś krzywdy. Przy takim założeniu od tragedii dzieli tylko krok, szczególnie, gdy w pobliżu spacerują małe dzieci. Na lekkomyślność właścicieli czworonogów skarży się pan Łukasz, masz czytelnik.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2009-04-23 22:57
Wszyscy właściciele psów: wyobraźcie sobie te góry gówna, jakie wasze psy robią w ciągu miesiąca, roku, życia. Chodzą po tym wasze dzieci, wąchacie to szczególnie wiosną, jak odtaje. Sprzątajcie to do cholery, to naprawdę nie jest trudne i nic nie kosztuje. Chociaż byłby jakiś pożytek z plastikowych worków.
Też mam psa i sprzątam. Nie wyobrażam sobie - zostawić kupę i iść dalej.
2009-04-23 23:19
zakres działalności: za drobną opłatą od osoby/osób mającej/cych dosyć sąsiada, który nie sprząta po s****ącym piesku , po uprzedniej obserwacji, dokonuje się przemieszczenia konkretnego psiego odchodu na wycieraczkę stosownego właściciela. Usługa przeprowadzana będzie dyskretnie, aż do pożądanego skutku.
2009-04-24 01:01
lub urwania jaj uslugodawcy przez psa
2009-04-23 23:21
Witam...Mam psa od roku, chodzę z nim na szkolenie, ale NIGDY NIE PUSZCZAM GO BEZ SMYCZY WŚRÓD LUDZI. bo pies to pies - zwierzę któremu do końca nie można ufac. Ponadto po psie NALEŻY SPRZĄTAĆ. Sam to robie i nigdy nie zrozumiem jak mozna po sobie wode w kiblu spóścic a po psie nie posprzatac!
2009-04-23 23:32
Po primo-
Pamietaj zagrzebac zawsze swoja kupe.
Pamietaj upomniec sie u pana/i o zapiecie smyczy(zapominaja)
Nie szczekaj w bloku jak cie zostawia na 8h -poszli do roboty zaraz przeciez wroca i cie wyprowadza.(10min)
A tak wogole nie gryz dzieci,nie gon rowerzystow,nie gub siersci,nie potzrebujesz weteryniarza itd
No normalnie jestes winny temu wszystkiemu drogi psie-moj przyjacielu.
BEZ MYSLNI LUDZIE
2009-04-24 00:13
ostatnio na plaży zaczął skakać na mnie wilczur, skoczył raz, drugi, trzeci, brudnymi łapami po kurtce, a właścicielka idzie obok i mówi:"on tylko chce się pobawić" :-/ No ale może ja nie chcę się z nim bawić:-(
2009-04-24 01:00
to mu powiedz o tym
2009-04-24 08:19
:-)
2009-04-24 00:54
Ja mam 2 labradory,z natury bardzo lagodne ale zawsze sa na smyczy a jak wsiadam do autobusu dodatkowo w kagancu.Nie kazdy musi sie znac na psach i wiedziec ze nie gryza.Poza tym sa ludzie ktorzy sie boja i to trzeba zrozumiec a nie puscic luzem i niech sie inni martwia.Powinni te luzem biegajace psy lapac i zabierac do schroniska a wlasciciel chcac odzyskac psa placic spora kase moze drugim razem by sie zastanowil zanim pusci psa luzem.Poza tym pozostaje kwestia sprzatania,koszmar.Mieszkalam na dabrowie,a tam kupa na kupie.Miasto powinno sie za to zabrac i zrobic porzadek bo niedlugo utoniemy w psich kupach.
2009-04-24 00:59
Sam jestem włascicielem psa i najbardziej mnie smiesza "odwazne " teksty tych ludzi , co strasza jak mnie kopna w czoło albo gdzie indziej. Powiem tak, kolego, nie masz najmniejszych szans, moj pies po ukonczonych kursach posluszenstwa i obrony, zareaguje sam (choc nie ma mozgu) i nie zdazysz nawet podniesc reki jak bedzie mial szczeka na twojej szyji lub jajach , gwarantuje ci ze nie pusci jak nawet potrakyujesz go gazem czy pała a jedynie na moja komende lub scisnie bardziej jesli mu na to pozwole, chetnie oberwe od ciebie w czoło.... Jedne slowo - pusci i usiadzie, ale sprobuj zrobic kolejny ruch... Nie zdajesz sobie czlowieku o czym mowisz. Owszem sa ludzie co puszczaja psy w samopas, duze grozne psy i takich ludzi trzeba karac , pies jest tylko zwierzeciem... Jesli nie potrafisz psa ułozyc to nie bierz go do domu. Nie nadajesz sie na przewodnika, na osobnika alfa to kup sobie kota. Moj pies chodzi w kagancu bez smyczy (jak nakazuje prawo), nie ma opcji aby odszedl od nogi lub zostal sprowokowany przez innego psa czy czlowieka, ale biady twoj los jak podniesiesz na mnie reke, pozdrawiam cie dopoki masz cale jaja.
2009-04-24 01:05
Jesli uwazasz, ze twoj pies nie ma mozgu, to wielkie wspolczucia. Pytanie tylko, czemu tu chcesz pouczac innych, skoro nie znasz podstawowych faktow nt. zwierzecia, ktorych sie chwalisz i ktore opisujesz?
Twoj zapchlonym obowiazkiem jest zalozyc mu kaganiec i nie twoja broszka jak go unieszkodliwie, zeby siegnac twojego czola (za ktorym najwyrazniej tez nie za wiele mozgu zostalo).
2009-04-24 08:23
to niech raz jeszcze przeczyta: "Moj pies chodzi w kagancu bez smyczy". Dotarło?
2009-04-24 09:14
I potrafi ugryz w jaja zanim sie zorientuje. Dotarlo?
2009-04-24 10:34
i w tym momencie zwątpiłam... kto nie ma mózgu?? ty czy twój pies??
2009-04-24 01:06
PS. Twoj pies potrafi gryzc jaja w kagancu? No to niezle. To na pewno kaganiec, pytales kogos madrzejszego? Bo wiesz, moze sie okazac jak z tym mozgiem :P
2009-04-24 09:14
jeszcze nie spotkałem psa z poderżniętym gardłem trzymającego zaciśnięte szczęki.
Może to jakaś nowa rasa której zatrzaskują się szczęki?
Nie rozśmieszaj mnie gościu.
2009-04-24 07:08
więcej w swoim życiu spotkałam agresywnych podrostków niż psów i więcej robią szkód i brudzą na ulicy nie-wychowane dzieci i chuligani a piesek na trawniczku gdzie rośnie trawka.Bardziej boję się ludzi niż piesków.
2009-04-24 21:03
no fakt, niestety:( jak pies atakuje to od razu wiadomo, człowiek potrafi od tyłu wbic nóż w plecy:(
2009-04-24 08:04
mam jamnika ale jest to pies myśliwski , obdarzony szybkością i zwinnością. Potrafi zagryść większego psa bez problemu np. wilczura. Zawsze się bałem jamników bo jak one zaatakują to nie wiesz co się dzieje. Dużo zależy jak się go wychowa.
Tak a propo chodzę zawsze z nim na smyczy :)
2009-04-24 08:25
I nie uwierzę, że pies taki szybki i zwinny (a nie opasły, jak większość jamników), jeśli ZAWSZE chodzisz z nim na smyczy.
2009-04-24 21:07
Mój owczarek niemiecki miałby tyle do roboty z twoim jajnikiem co z pospolitym królikiem . Nawet futro by nie zostało .
2009-04-24 08:25
Problem by nie istniał gdyby:
-psy trzymano na smyczy, spuszczano by je w kagańcach na terenach dośc gdzie jest mało ludzi,.
-jesli pies musi pobiegac, a mało wolnego miejsca, to psa na smycz, długa smycz i własciciel biega razem z pse,
-no i rzecz najwazniejsza: kazdy włascicel sprzata po swim psie.
Trzy proste zasady, żeby psom i ich właścicielom jak i innym ludziom wspóistniało sie miło , lekko i przyjemnie.
Zadna trudna sztuka do wykonania, wystarczy odrobine chęci, pracy i pozbycia sie egoistycznego myslenia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
