W mniemaniu wielu właścicieli ich pies jest niegroźny i nie byłby w stanie zrobić komuś krzywdy. Przy takim założeniu od tragedii dzieli tylko krok, szczególnie, gdy w pobliżu spacerują małe dzieci. Na lekkomyślność właścicieli czworonogów skarży się pan Łukasz, masz czytelnik.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2009-04-24 08:30
po to ktoś wymyślił smycz, żeby psa na niej trzymać.
2009-04-24 08:42
Jest park przy politechnice, codziennie ok 7.30 paraduje w nim dumnie właściciel dwóch czworonogów. Psy są bardzo duże i nie wyglądają na przyjacielskie, szczególnie, że biegają bez smyczy i bez kagańców. Może pare mandatów nauczyłoby tego pana przestrzegania przepisów, park pozostał miejscem zieleni i wypoczynku a nie składowiskiem psich kup?
2009-04-24 09:45
Przecież o 7 rano nie ma tam spacerujących mam z dziećmi, a pies powinien pobiegać. Zawsze w parkach zwalnia się psa ze smyczy, bo gdzie?
2009-04-24 09:47
jeżeli chcesz puścić psa bez smyczy to jedź z nim do lasu. Czy do lasów Oliwskich jest daleko? Nie.
2009-04-24 09:49
W lasach, ze względu na dzikie zwierzeta tez nie mozna puszcac psów wolno
2009-04-24 09:51
No to trzeba było sobie kupić kota, albo ratlerka. Ratlerek wybiega się nawet na smyczy. Kurcze, albo wyprowadź się na wieś, miasto nie nadaje się do puszczania psów wolno.
2009-04-24 16:15
A czemu na wsi psy mają biegać wolno?
2009-04-24 17:20
hmm
2009-04-24 10:08
Widać że nigdy nie byłeś w parku przy PG, o godz. 7.30 rano przechodzi tamtędy setki studentów na zajęcia.
2009-04-24 10:41
rano pieski biegają i robią kupki aby później dzieci miały (w) czym się bawić!!
2009-04-24 09:01
2009-04-24 09:03
Gdańsk jest najbardziej z****nym miastem jakie znam !!!!! I zeby nie było ze nie lubie psów - bardzo je lubie - nie cierpie jedynie ich właścicieli . Mieszkam w Gdańsku 5 lat i ani razu nie widziałam zeby ktoś sprzatał po swoim psie.To że z****ny jest kazy kawałek zieleni publicznej , to jedno, bo właściciel domku z ogródkiem - gdzie wyprowadza sojego pieska ( ca 40 kg - bo do ochrony rozdziny)- oczywiście że na trawnik publicznie dotępny, przecież nie będzie zanieczyszczał swojego trawnika !!!!! ale wspólny to można . Oczywiście pies musi sie wybiegać - w parku, w laskach, na terenie dostępnym publicznie - i niech te głupie matki z tymi wstrętnymo bachorami uważaja - to ich problem ze taki 40 kg pupil pogoni uciekającego ze strachu dzieciaka - przeciez nie powinien uciekac bo to pieska prowokuje !!!! Słuchajcie - a moze by tak założyc ranking trójmiejskich nieodpowieddzialnych właścicieli pśow - zamieszcza ich zdjęcia na portalu trójmiasto - oczywiście z pupilkiem np wałacym kupę, bez smeczy i kagańca .....
2009-04-24 10:44
ja w gdansku mieszkam 22 lata i tez nie widzialam jak ktos sprzata po psie
2009-04-24 17:21
w Sopotowie też
2009-04-24 09:23
latem populacja psów się zmniejszy, bo kochający właściciele się ich pozbędą na wakacje.
2009-04-24 09:50
Wkurzona zaproponowała ranking nieodpowiedzialnych właścicieli psów. Może to ma sens. Mi ostatnio chodzi po głowie zrobienie stronki ze skunksami - zdjęciami buców, którzy palą na przystankach.
2009-04-24 10:56
Zgodnie z art. 23 kodeksu cywilnego wizerunek człowieka jest zaliczany do jego dóbr osobistych i podlega ochronie.
Przyjmuje się, iż ochrona taka przysługuje niezależnie od tego, czy wskutek posłużenia się przez osobę trzecią wizerunkiem danej osoby w sposób bezprawny, a więc bez zgody zainteresowanego, doszło do naruszenia innych dóbr osobistych człowieka, takich jak cześć czy godność. Prawo do wizerunku traktowane jest więc jako oddzielne i niezależne od innych dóbr osobistych chronionych prawem.
Artykuł 81 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2000 r., Nr 80, poz. 904 ze zm.) dalej zwanej „Ustawą”, stanowi, iż rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku zaś wyraźnego zastrzeżenia takiej zgody zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną opłatę za pozowanie. Z literalnego brzmienia tego przepisu należy wnioskować, iż ochrona wizerunku w nim przyznana jest mniejsza niż ta, jaką przyznaje kodeks cywilny, gdyż dotyczy jedynie wizerunku o charakterze plastycznym (obrazu, zdjęcia, karykatury), nie obejmując wizerunku jaki może być przedstawiony w utworze piśmienniczym.
Zezwolenie na rozpowszechnianie wizerunku nie wymaga pisemnej zgody osoby na nim przedstawionej. Jednakże nie mogą zaistnieć jakiekolwiek wątpliwości, iż zgoda taka została udzielona, a ponadto, zgoda taka nie może być ogólna. Zezwolenie powinno więc dotyczyć zarówno czasu, jak i miejsca rozpowszechniania wizerunku oraz formy, kontekstu i celu jego prezentacji. Zgodnie z Ustawą, zezwolenie nie jest wymagane w przypadku, gdy osoba pozująca otrzymała umówioną opłatę za pozowanie, a ponadto dodatkowo nie zastrzegła w sposób nie budzący wątpliwości, iż dla rozpowszechniania jej wizerunku wymagana jest jej zgoda.
2009-04-24 11:01
Zdaję sobie z tego sprawę, aczkolwiek wystarczy zamazać twarz, żeby nikt nie mógł się prawnie przyczepić, co wcale nie umniejsza tego, że zobaczenie samego siebie na takiej stronce, nawet z zamazaną twarzą może dać do myślenia.
2009-04-24 11:14
2009-04-24 17:21
hmm?
2009-04-24 10:01
W Gdyni wydano kupę kasy na program zbierania psich kup. Owszem jest to ważny problem. Myślę jednak, że Pan Prezydent Szczurek i jego dzielna Straż Miejska mają poważniejsze wyzwania związane z ochroną środowiska, takie jak: niska emisja dymu, zaśmiecone obrzeża lasów, zdewastowane przez ciężarówki chodniki i trawniki, prowadzenie uciążliwej działalności gospodarczej w osiedlach mieszkaniowych, itp, itd.
2009-04-24 10:07
...psów, mam małego pieska gdy wychodze z nim na spacer co 5 osoba zwraca mi uwage gdzie on sika gdzie s****za przeproszeniem mieszkam na chelmie jest tutaj duzo placow zabaw i ani jednego miejsca na spacer z psami!!!!!!!! juz niedlugo bedzie zabronione miec psa w domu bo sasiadom bedzie przeszkadzac!!!!
2009-04-24 10:12
Jaki masz problem? Łopatka, plastikowa torebka, sprzątasz kupkę i nikt nie zwróci Ci uwagi, każdy trawnik Twój.
2009-04-24 10:58
Pozwol mu sikac i s**** w domu, to bedziesz miala problem osob zwracajacych uwage z glowy.
2009-04-24 15:30
Tak beda pisac osoby te ktore psow nie maja ciekawe czy wy byscie tak chodzili i zbierali po swoich psach?jak zobacze ze inni sprzataja ja tez bede a podatki i za psa place po to aby moj pies mial gdzie biegac
2009-04-25 11:52
A co? Brzydzisz się swojego pieska? Pomyśl może, że inni też się brzydzą jego kup walających się po osiedlu. Może zamiast czekać na innych sama dasz przykład sąsiadom i tez zaczną sprzątać po swoich pupilach?
2009-04-24 15:32
inni ludzie sa od tego za to im sie placi i prace daje
2009-04-25 11:56
mówisz może o sprzątaczkach, które zbierają śmieci i np liście z chodników? Nie sądzę, żeby musiały zbierać odchody Twojego psa! One mają dbać o porządek, a nie sprzątać kupska, bo właścicielowi nie chce się schylić i posprzątać po kundlu! Chyba, że masz na myśli osobę, która zajmie sie Twoim psem, wtedy ok-jak Cię stać to sobie taka zatrudnij...
2009-04-24 11:01
Ja proponuje zabrac ze sobą coś w rękę i jeżeli właściciel psa po zwróceniu uwagi obrzuci cię obelgami to mu przylej i wtedy zmądrzeje,bo pies nie jest niczemu winny,a jak mawiał mój dziadek debili się nie sieje tylko sami rosną.
2009-04-24 14:42
WYROSŁEŚ NA DEBILA!
2009-04-24 11:22
W Gdańsku przy ul.Bema dla psów do wybiegania został wydzielony specjalny ogrodek.Co sie okazuje w ogrodku tym nie ma psów ale są za to na trawnikach dawnego cmentarza przy tej samej ulicy jak i ul.Dąbrowskiego w rejonie fortyfikacji.Czas nawyższy aby strażnicy interesowali się tym problemem bo to należu do ich obowiązków.Na to idą między innymi nasze podatki.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
