• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wniebowzięcie Matki Bożej

M.W.
16 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
W niedzielę obchodziliśmy święto Matki Bożej Zielnej - Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Święto obchodzone jest od V wieku, początkowo w Kościele wschodnim, a od VII wieku w katolickim.

Tradycja mówi, że Matka Boska nie umarła, ale zasnęła. Sen był jednak tak głęboki, że złożono ją go grobu, skąd została wzięta do nieba. Następnego dnia po złożeniu do grobu apostołowie mieli wejść do grobu, który był pusty, a w miejscu ciała znaleziono kwiaty (stąd tradycja wiązania tego święta z ziołami i dziękczynienia Bogu za plony).

Kłopot jednak w tym, że wszystkie opisy zaśnięcia i wniebowzięcia Maryi uznano za apokryfy, czyli nie dysponujemy żadną relacją, której autentyczność Kościół by potwierdzał.

Mimo to legenda o zaśnięciu i wniebowzięciu Matki Bożej była wciąż żywa. W Polsce święto wniebowzięcia było obchodzone od X wieku. Setki wspaniałych dzieł sztuki przedstawia ostatnie chwile Maryi na ziemi i jej wędrówkę do nieba...

Legenda maryjna, choć nie ma potwierdzenia w uznanych przez Kościół przekazach, zyskała potwierdzenie w licznych cudach, związanych z dniem wniebowzięcia. W Polsce za cudowne uznaliśmy zwycięstwo nad bolszewikami w bitwie warszawskiej 15 sierpnia 1920 roku.

Mimo licznych potwierdzeń Kościół długo wahał się, czy "awansować" tę powszechnie wyznawaną legendę do roli prawdy objawionej. Wiara we wniebowzięcie stała się dogmatem z woli Piusa XII dopiero 1 listopada 1950 roku.

- Wyznajemy wiarę w ciała zmartwychwstanie i, po nim, w cielesny kontakt z Bogiem. Chrystus jest pierwszym z ludzi, który zmartwychwstał, Maryja pierwszym człowiekiem, która wraz z ciałem została wzięta do nieba. Jest to zapowiedź losu wszystkich wierzących. Zapowiedź tego, co (jak ufamy) nas czeka - powiedział prymas Józef Glemp.
Głos WybrzeżaM.W.

Opinie (29)

  • Są jeszcze inne kościoły jak protestancki, im też wara od wiary? Chyba się rozpędziłeś.

    • 0 0

  • Jak mi kobita robi dobrze, tez jestem wniebowziety

    • 0 0

  • Gallux,

    już się tak nie nadymaj. Przecież do 1950 była legenda, a więc 54 lata, to nie taka znów wielka tradycja.

    • 0 0

  • Dla niedoinformowanych...

    Przykro mi Baju, ale nie za bardzo wiesz co to jest Tradycja (w odróżnieniu od "tradycji"). Nie jest to bynajmniej zarzut - mało kto wie...
    Jeśli chcesz wiedzieć to zapraszam - trochę o tym napisałem przy okazji artykułu "Czy zasada sola scriptura jest biblijna ?" który znajdziesz tutaj :
    http://marek1962.republika.pl/solascriptura.htm

    Natomiast osoby opowiadające bajki n/t rzekomego bałwochwalstwa w maryjności zapraszam do innego opracowania na mojej stronie :
    http://marek1962.republika.pl/omaryi.htm

    Mam nadzieję że - jesli nawet nie podzielicie moich twierdzeń - przeczytacie uważnie, bowiem napisano :
    "Odpowiedzieć, nim się wysłucha, uchodzi za głupotę i hańbę." /Księga Przysłów 18,13/
    pzodrawiam
    Marek

    • 0 0

  • Moja teoria jest prosta jak sobie sam nie pościelę to się nie wyśpię, każdy wierzy na swój sposób i tyla, a jak kiedy i po co czy jak długo i co mu to daje mnie nie interere, szkoda tylko że święto nie przypadło w poniedziałek, bym miał długiego weeeeekeendaaa.Błłeeeerk hik...hik...pić bo nie przejdzie hik!

    • 0 0

  • Marku,

    dzięki za wyjaśnienie, czym jest Tradycja. Nie przyszłoby mi do głowy, że w taki sposób można to słowo interpretować, ale cóż, gdy widzi się, że umiejętność czytania i rozumienia staje się zbyt szeroka i powoduje możliwość odmiennego rozumienia Biblii, to najłatwiej rzec : NASZA INTERPRETACJA jest jedyną i prawidłową.
    Nie mam najmniejszego zamiaru wchodzić w polemikę, czy ważniejsza Tradycja czy tradycja, pozostawmy możliwość sposobu wiary każdemu wedle własnych możliwości. Nigdy i nigdzie nie byłam i nie jestem oponentem ŻADNEJ WIARY, traktuję te sprawy jako PRAWO KAŻDEGO CZŁOWIEKA do swojej własnej wiary. Trudno jednak mieć komuś za złe, że potrafi czytać i interpretować (lub mu się tylko tak wydaje) słowa Biblii....
    A że księża są "tylko ludźmi" - to widać, słychać i czuć, niestety.

    • 0 0

  • Biedni z was ludzie, bo żyjecie w nieświadomości...

    ... Boga (nieważne jakiej religii) nie ma, nie było i nie będzie. Zatem nie ma też Matki Bożej.
    Natura człowieka jest taka, że musi w coś wierzyć - bo jak tu nie wierzyć w nic. A po śmierci umiera rozum i nie ma myśli, wiary, uczuć i nawet nie można się o tym przekonać - bo jak???
    Korzystajcie z życia pókiście młodzi - potem do piachu i koniec. Jedyna matka - to matka natura - ona wszystko rodzi.

    • 0 0

  • Rodzi to kobieta, świnia się prosi a kotka koci.

    • 0 0

  • Drżyj, biskupie!

    Skąd ta zmiana w tytułach medialnych:
    "Odejdź, prałacie!" zamiast tradycyjnego:
    "Prałat musi odejść!"

    Nie rozumiem tego. Moim zdaniem Prałat odejdzie. W chwale. "Ten człowiek" - jak o nim mówi kokieteryjnie sekretarz prasowy arcego, nie pójdzie przecież na emeryturę do sióstr. O, nie! On zostanie wniebowzięty, jak Matka Boska. Tylko zaśnie - i już. Drżyj, biskupie! Będziesz miał świętego

    Jest skromny. Więc nie wiem czy to zapowie na kolejnym kazaniu. Przyjdę

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane