- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (91 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (73 opinie)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (428 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (38 opinii)
- 5 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (67 opinii)
- 6 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (84 opinie)
Woda z automatu poparzyła dzieci
Woda z automatu do podawania wody pitnej miała poparzyć uczniów uczęszczających na basen w Osowej. Poszkodowana jest trójka dzieci. - Automat nie ma kubków, a jedyną możliwością, by napić się z niego wody, jest skorzystanie z butelki lub - co dzieci chętnie robią - zbliżenie ust do dystrybutora - mówi jeden z rodziców poszkodowanych dzieci.
Między innymi taki dystrybutor wody stoi przy wejściu do pływalni na Osowej, która znajduje się tuż przy Szkole Podstawowej nr 81
Na brak odpowiedniego oznakowania dystrybutora z wodą zwrócił uwagę jeden z rodziców ucznia uczęszczającego na basen.
Wrzątek na twarz i do gardła
Jego dziecko, jak twierdzi, w wyniku użycia automatu jest jednym z trzech, które w ostatnich dniach poparzyły się wrzątkiem z dystrybutora.
Jak do tego doszło?
- Automat nie ma żadnych kubków. Jedyną możliwością, by napić się z niego wody, jest podłożenie głowy do dystrybutora. W ciągu ostatniego tygodnia trójka dzieci, korzystając z automatu, została poparzona. Jedno dziecko ma poparzone gardło, a pozostała dwójka poparzenia twarzy II i III stopnia - twierdzi mężczyzna.
Ojciec poszkodowanego dziecka zaznacza, że zgłaszał problem kierownictwu pływalni, a także Gdańskiemu Ośrodkowi Sportu i szkole. Automat jednak nadal stoi i nie jest odpowiednio oznaczony, a sytuacja z poparzeniem może się - jego zdaniem - powtórzyć.
- Dzieci, które chodzą do zerówki, nie umieją czytać, nie wiedzą, jaki przycisk do czego służy. Inną sprawą jest to, że automat nie jest oznakowany. Według nowoczesnego dizajnu jest cały czarny z guzikami, które dla dziecka mogą wyglądać tak samo. Nie każdy rozpozna symbol śnieżki czy fali, które oznaczają wodę zimną lub wrzątek - dodaje.
GOS: grzanie wody zostało wyłączone
Rzecznik Gdańskiego Ośrodka Sportu przyznaje, że przy automatach do wody znajdujących się w gdańskich pływalniach nie ma jednorazowych kubków. Wpisuje się to w kampanię "Gdańsk bez plastiku". Zaznacza też, że na każdym takim urządzeniu znajdują się odpowiednie oznaczenia i opisy przycisków oraz instrukcja użytkowania, która nie zakłada bezpośredniego spożycia wody, jak to ma miejsce w przypadku poidełek.
Co do dystrybutora znajdującego się na pływalni w Osowej - ma ono już nie podgrzewać wody.
- Bezpośrednio po otrzymaniu informacji od opiekuna grupy dzieci o zdarzeniu grzanie wody zostało wyłączone. Ponadto zwróciliśmy się do właściciela dystrybutora o odłączenie opcji grzania wody, co jest jedną z podstawowych funkcji tego typu urządzeń. Jednocześnie dystrybutor został zabezpieczony tak, aby nie można było dozować ciepłej wody - informuje Grzegorz Pawelec, rzecznik GOS-u.
Podkreślił też, że zgodnie z regulaminem pływalni za bezpieczeństwo grup oraz za właściwe zachowanie na terenie obiektu całkowitą odpowiedzialność ponoszą opiekunowie.
Miejsca
Opinie (299) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-13 15:00
Zamknąć automat w wiezieniu !!!!
- 5 0
-
2022-09-13 15:35
To nie woda z automatu poparzyła dzieci, tylko dzieci podczas nieobecności swoich opiekunów poparzyły się woda z automatu.
- 11 0
-
2022-09-13 16:24
I...
Bdb...a matka gdzie byla??? Z nosem w tel zapewne
- 5 0
-
2022-09-13 16:38
Ten pan to chyba podstawiony
Każdy rodzic wie, że "0" nie chodzą na basen
- 3 0
-
2022-09-13 16:47
szanowny
szanowny panie to się nie powtórzy ! bo inni mają kulturę i nie piją jak zwierzęta bezpośrednio z poidełka bo to i nie jest higieniczne i niebezpieczne o czym inni poza panem wiedzą
- 6 0
-
2022-09-13 17:04
Jak dziecko nie umie czytać i nie wie do czego służy który przycisk, to niech może nie dotyka urządzenia?
A tatusiek niech pilnuje dzieciaki i je nauczy żeby nie tykały urządzeń, których nie potrafią obsłużyć. Uwstecznienie nowobogackich rodziców i bananowych dzieciaków na Osowej przechodzi już wszelkie granice. Śmieszny artykuł, a winny jest tylko rodzic, który nie potrafi wychować dzieciaka i samo dziecko, które myśli, że jest świętą krową i wszystko mu wolno. Kto w ogóle pije w ten sposób z dystrybutora? Czy ludzie już nie maja za grosz wyobraźni?
- 5 1
-
2022-09-13 17:52
Rośnie pokolenie niedorajdów życiowych
Róbcie dalej wszystko za dzieci, a one niech się dalej tylko bawią. Zobaczycie, że będzie tylko gorzej.
- 6 0
-
2022-09-13 19:12
Co na to policja?! Sprawa do wszczęcia z urzędu.
- 0 0
-
2022-09-13 19:53
Niedługo
Będą artykuły jak kostka brukowa zbiła ciało dzieciom.
Wyhodowaliscie lekko upośledzone pokolenie to mnie w sumie nie żal tej kuriozalnej sytuacji- 5 0
-
2022-09-13 19:59
Kubeczki to taki wielki problem?
Można obok dostawić dodatkowy dozownik na kubeczki które nie są przesadnie drogie i powinny być w cenie basenu lub z Rady Rodziców zakupione.
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.