• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wodna rewolucja według Waldemara Bartelika

Katarzyna Moritz
24 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sprawdziliśmy majątki nowo wybranych radnych
Waldemar Bartelik przedstawił kolejne pomysły, które jego zdaniem poprawią jakość życia mieszkańców Gdańska. Waldemar Bartelik przedstawił kolejne pomysły, które jego zdaniem poprawią jakość życia mieszkańców Gdańska.

GIWK powinien zostać zlikwidowany, a ujęcie wody w Straszynie zamknięte - sugeruje Waldemar Bartelik, kandydat na prezydenta Gdańska. - Takie pomysły obnażają jego niewiedzę - ripostuje Jacek Skarbek, prezes GIWK.



Czy usługi komunalne powinny świadczyć miejskie czy prywatne spółki?

Waldemar Bartelik, kandydat na prezydenta Gdańska z komitetu Masz Wybór, zorganizował konferencję prasową pt. "Cena wody w Gdańsku - interes mieszkańców czy spółki(?)".

- Paweł Adamowicz w obecnej kampanii głosi, że chce polepszenia codziennego życia gdańszczan. Mam w związku z tym pytanie, czyje życie pan prezydent polepszył przez 16 lat? Odpowiedź brzmi: swoje - podkreślał Waldemar Bartelik.

Jego zdaniem życie gdańszczan można poprawić m.in. poprzez zmiany w miejskiej gospodarce wodno-kanalizacyjnej. Dlaczego? Zdaniem Bartelika cena wody w Gdańsku jest zbyt wysoka. Nie może już więcej rosnąć, a nawet są szanse na jej obniżenie.

W gospodarkę wodociągowo-kanalizacyjną w Gdańsku są zaangażowane miasto i dwie spółki: prywatna Saur Neptun Gdańsk, która dostarcza wodę i odbiera ścieki, a także miejska Gdańska Infrastruktura Wodociągowa-Kanalizacyjna, która jest właścicielem miejskiej sieci wodociągów.

Cena wody i odprowadzania ścieków wynosi obecnie około 10 zł za metr sześcienny. Co roku, pod koniec października, Saur Neptun Gdańsk proponuje prezydentowi miasta nową taryfę na przyszły rok. W ubiegłym roku cena wody nie wzrosła, jak będzie teraz? Nie wiadomo, ale prawdopodobnie zostanie na tym samym poziomie.

W jaki sposób Waldemar Bartelik chce zmniejszyć koszty funkcjonowania wodnych spółek i cenę wody?

- Obecny model biznesowy powoduje podwojenie kosztów zarządów spółki SNG i spółki GIWK. Trzeba obniżyć koszty ich funkcjonowania, zwiększyć działalność decyzyjną oraz efektywność poprzez skomasowanie ich pod jednym zarządem. Dzięki temu otrzymalibyśmy uzysk kosztowy do 20 mln zł rocznie - podkreśla Bartelik, były prezes Energi.

Kandydat podał w wątpliwość zakres inwestycji prowadzonych przez GIWK. - Czy wszystkie inwestycje na poziomie 700 mln zł były potrzebne w stosunku do potrzeb mieszkańców? Zrobimy analizę tych kosztów .

Bartelikowi sekundował Longin Mażewski, były wiceprezydent Gdańska w latach 1994 - 98, obecnie kandydat na radnego. Przypomniał, że choć w latach 90. sieć wodociągowo-kanalizacyjna była w zarządzie miasta, nie przeszkodziło to w budowie Oczyszczalni Wschód.

- Spółka GIWK powstała pod koniec 2004 roku, by pozyskiwać fundusze unijne na inwestycje w infrastrukturę wodociągową. Miała zatrudniać 7-10 pracowników, tymczasem obecnie jest ich 70 - wyliczał Mażewski.

Jego zdaniem GIWK powinien zostać zlikwidowany.

- Na stronie GIWK nie ma, choć powinno być, sprawozdania finansowego, z publikacji w mediach wiemy, że spółka jest zadłużona na 300 mln zł, więc miasto musiałoby ten dług spłacić. Ale ten podmiot jest zbędny, mieszkańcy nie mają z niego żadnych korzyści. Ma je oczywiście prezes Jacek Skarbek, który jest jednym z najlepiej zarabiających prezesów miejskich spółek podległych miastu [z oświadczenia majątkowego z 2013 roku wynika, że zarobił ok. 270 tys. zł - dop. red.] - podkreślał Mażewski.

Oszczędności miałaby też przynieść likwidacja powierzchniowego ujęcia wody w Straszynie, które - zdaniem Bartelika - dostarcza wodę niskiej jakości. Uważa on, że na potrzeby Gdańska wystarcza sześć głębinowych ujęć wody. W zamian proponuje w Straszynie np. budowę terenów rekreacyjnych.

O komentarz do tych pomysłów poprosiliśmy Jacka Skarbka, prezesa GIWK.

- Jeżeli panowie mówili o zlikwidowaniu spółki GIWK, to obnażyli swoją daleko idącą ignorancję w zagadnieniach, w których się wypowiadali. Po pierwsze nasz dług to obecnie 200, a nie 300 mln zł. Po drugie, jak on chce zlikwidować spółkę, która ma zobowiązania w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska? - komentuje Jacek Skarbek, prezes GIWK.

Dodaje, że realizacja pomysłów Bartelika oznaczałaby podniesienie rocznego kosztu funkcjonowania systemu wodno-kanalizacyjnego o kilkanaście milionów złotych.

- Nasze wydatki są objęte podatkiem VAT, który jako spółka możemy odliczyć. Podczas realizacji gdańskiego projektu wodno-ściekowego odzyskaliśmy dzięki temu prawie 200 mln zł. Gdyby spółki nie było, to skąd by pan Bartelik wziął 200 mln zł do spłaty zadłużenia? Jak on chce skomunalizować prywatną firmę? Takie pytania chciałbym panu Bartelikowi publicznie postawić - pointuje Skarbek.

Odpowiedź Waldemara Bartelika, kandydata na prezydenta Gdańska, na pytania Jacka Skarbka, prezesa GIWK, przesłana 26 października.

Wbrew temu co opowiada pan J. Skarbek, nie zamierzam komunalizować prywatnej spółki. Ze zdziwieniem stwierdzam, że pan prezes przez wiele lat nie zauważył, że Gdańska Infrastruktura Wodociągowo - Kanalizacyjna od swojego powołania w 2004 roku jest firmą komunalną, której właścicielem jest samorząd gdański.

Dodam - właścicielem nader hojnym dla pana prezesa, który w ciągu ostatnich czterech lat pobrał 1,2 mln złotych wynagrodzenia za pracę i radę nadzorcza spółki Melioracje. Choćby z tego powodu właścicielowi należy się odrobina szacunku.

Nie twierdziłem, że spółka ma 300 mln zł straty. Uczestniczący w konferencji Longin Mażewski, zauważył jedynie, że ostatnie dane opublikowane na stronie GIWK podają taką kwotą. Proszę zatem o publikowanie aktualnych danych, bo firma jest własnością ogółu gdańszczan, a nie pana prezesa.

Zobowiązania spółki wobec NFOŚ są elementem sytuacji spółki, której pozycja wynika jednak przede wszystkim z usytuowania praw własności w gminie Gdańsk.

Spółka, którą pan kieruje, to tylko mechanizm realizacji celu publicznego. W moim przekonaniu zbędny - i tu z pewnością się różnimy, podobnie jak w sprawie odzyskiwania podatku VAT.

Gdyby jednak na skutek intelektualnego (językowego) niedbalstwa, chciał Pan zasugerować, że moim zamiarem jest komunalizacja Saur Neptun Gdańsk, z którą to spółką wiąże Gdańsk 30 letni kontrakt to odpowiem Panu i wszystkim interesariuszom tego rozwiązania:
ważniejsze dla mnie będzie dobro 460 tys. mieszkańców Gdańska niż jakikolwiek interes francuskich udziałowców.

Prezydent Gdańska jako organ stanowiący cenę wody dla mieszkańców ma obowiązek czynić to jawnie i przede wszystkim na rzecz obywateli.

Opinie (272) 4 zablokowane

  • Bartelik wie co mówi

    ma mój głos!

    • 18 3

  • Bartelik to plankton polityczny

    • 2 16

  • A o ile podrożał prąd za prezesowania Bartelika ?

    • 4 9

  • Przeciez ten facet jako jedyny co jakiś czas (1)

    porusza tematy które wszystkich nas wkurzaja!!! Nie rozumiem czemu go opluwacie? Nie zauważyłem, żeby ktoś poza nim miał odwagę głosno o tym mówić i proponować rozwiązania.

    • 24 2

    • Jest taka jedna pani co kandyduje

      Lepper czy Liepper, jakos tak. Mówi, że trzeba rozmawiać i są różne sposoby

      • 1 5

  • Adamowicz, a kiedy wytlumaczysz się przed wyborcami ze związków z niejakim Plichtą z Amber Gold (4)

    oraz korupcji w wydziale komunalnym, mieszkań które kupiłeś półdarmo, długów miasta, nietrafionych inwestycji?

    • 22 4

    • Kto do diabla daje minusy takim wpisom? (1)

      Przecież to ważne pytania, na które władza unika odpowiedzi!!!

      • 7 2

      • Nie martw się minusami - wpis zostaje i trwa, trwa...

        • 4 3

    • o wydziale oświaty nie zapomnijcie

      spektakularne zatrzymanie łapówkarza-dyrektora wydziału oświaty na skrzyżowaniu przez budynkiem urzędu miasta to tez czasy budynia

      • 5 2

    • A jakie to związki konkretnie?

      Bo dużo się o tym mówi ale szczegółów brak...

      • 1 1

  • W końću naprawdę ważny temat (5)

    Saur jest przykładem organizacji publiczno-prywatnej, właścicielami są Grupa Saur i Miasto Gdańśk. Właścicielem GIWK jest Miasto Gdańsk. Saur dzierżawi od GIWK infrastrukturę wodociągowo-kanalizacyjną. Nie oszukujmy się ale pan Bartelik ma sporo racji, dużo taniej byłoby gdyby operatorem została jedna spółka. I być może jest to możliwe, bo "tajny" kontrakt zawarty z Grupą Saur wygasa w 2023 roku.
    Czy władze Gdańska są zainteresowane niższą ceną wody? Pewnie nie do końca, bo przecież prawie połowa corocznego zysku Saur trafia do kasy MIasta, a są to, jak wszyscy wiemy, miliony.
    Zawsze mnie zastanawia jak to się dzieje, że co roku pojawia się w prasie/internecie lakoniczna informacja dla mieszkańców, że procedury negocjacyjne są tajne i że wszystko jest pod kontrolą. Jak ochłap rzucone są dwie czy trzy nieistotne cyfry i wszyscy uważają sprawę za zamkniętą. Czy ktoś coś wie o kosztach? Dostajemy tylko gotową cenę. Dlaczego negocjacje są tajne? Mówimy o wodzie! Nie o produkcie rynkowym. Czy można zasłaniać się tajemnicą handlową bądź negocjacyjną?
    A tak na marginesie uważam za żenujące stwierdzenie, że "nasz dług to obecnie 200, a nie 300 mln zł". Nie rozmawiamy o drobnych na zakupy. Czasami już lepiej nic nie mówić.

    • 24 3

    • Domik... (4)

      ...umowa z francuzami została podpisana w 1992 r. na 25 lat = 2017 r. ( 2023 ?)

      • 3 2

      • Bzyk... (3)

        ...proponuję sprawdzić na stronie sng.com.pl :)

        • 2 0

        • Domik... (2)

          ...oki, wejdę na str.jeżeli podasz linka do właściwego dokumentu lub informacji

          • 0 1

          • Proszę (1)

            Zakładka "o firmie" potem dział "organizacja"

            • 3 1

            • ...moja kulpa, Masz racje -stawiasz kolacje. Pozdrawiam, dziekuje i przepraszam.

              • 2 1

  • Ta GIWK (3)

    miałaby sens,gdyby w Gdańsku Saur nie był monopolistą i każdy kupowałby wodę od kogo by chciał.

    • 7 3

    • (1)

      Ja bym kupował od firmy A, sąsiad z domu obok od firmy B. Jak to sobie w praktyce wyobrażasz? Kilka niezależnych sieci w jednej ulicy i od każdej przyłącze do innego budynku?

      Są rzeczy, których nie da się "zdywersyfikować".

      • 0 0

      • A energie kupujesz od kilku firm!

        • 1 0

    • Akurat energię mogę tak kupować.
      Ujęć wody w Gdańsku jest kilka,a więc dlaczego eksploatuje je tylko Saur i przez to jest monopolistą.
      Poza tym nie pisałam o tym,że każdy może sobie podpisać umowę o dostawę wody z innym podmiotem,a o tym że w sytuacji monopolu zbędna jest instytucja , któar wyłącznie zza biurka zarządza siecią.Gdy jest awaria to naprawiają ją ekipy Saur,a nie GIWK.

      • 0 4

  • Bartelikowi źle z oczu patrzy (1)

    Nie chcę aby taka osoba rządziła moim miastem. Nie bez powodu pracownicy KE ENERGA nazwali go "Waldek długoreki".
    Poza tym to demagog pierwszej wody.

    • 7 19

    • KRETYN z ciebie

      Waldek długoreki - taką ksywkę miał już w Stoczniowcu zanim został kapitanem drużyny. Dlaczego? to już niech będzie dla ciebie tajemnicą.
      Co do prezesowania w Enerdze - Nie było jeszcze , ani przed nim,
      ani po nim, takiego prezesa który by się cieszył takim uznaniem i szacunkiem jakie miał Bartelik wśród pracowników i tych wyżej na stołkach i zwykłych szaraczków. Każdy kto pracował za jego rządów do dzisiaj go dobrze wspomina.
      Więc nie pleć bzdur i nie obrażaj.

      • 5 3

  • Konkretny Bartelik (1)

    Bartelik po raz kolejny pokazuje , że jest kompetentny i doskonale zorientowany w problemach Gdańska.Ekipa Adamowicza będzie walczyc do upadłego , bo walczy o stołki i żeruje na mieszkancach.Podobno po zwycięstwie Bartelika i odejściu wszystkich ludzi Adamowicza bedą awanse na wyższe stanowiska długoletnich pracowników Urzędu Miasta , którzy mimo kompetencji sa pozbawieni możliwości awansu , gdyż stanowiska zajmowali albo luidzie Adamowicza , albo Nowaka , lub Pomaskiej.

    • 19 4

    • Wanda

      ...2/3 pracowników UMG ma dość Adamowicza i zgniłego układu w Gdańsku. Zmieniający się Gdańsk to zasługa dobrze pracujących urzędników i mieszkańców a nie Adamowicza. Czas na zmiany - tylko Bartelik i jego Komitet Wyborczy.

      • 6 2

  • a może by tak spróbować (1)

    obniżyć koszty ciepła? Co roku, mimo że oszczędzamy na ogrzewaniu, przychodzą horrendalne dopłaty

    • 14 2

    • "Dzięki" GPEC ogrzanie m2 mieszkania w bloku jest droższe niż w wolnostojącym domu jednorodzinnym.
      Nie wiem,czy to tylko dziwna zbieżność nazwisk,ale pani Iwona Bierut jest dyrektorem w Urzędzie Miasta i jednocześnie w radzie nadzorczej GPEC, oraz w omawianej na forum GIWK. Wyczytałam to na stronie internetowej wyżej wymienionych instytucji.

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane