- 1 Miasto nałoży karę na miejską spółkę (44 opinie)
- 2 Znaleźli ją w lesie podczas burzy (80 opinii)
- 3 Powodzie błyskawiczne groźniejsze niż burze (114 opinii)
- 4 Remont skrzyżowania, gdzie zginęły 2 osoby (38 opinii)
- 5 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (106 opinii)
- 6 Pługopiaskarki wyjechały na drogi (41 opinii)
Wojna jogurtowa o pracę
Akcja gdańskich działaczy ucieszyła Zbigniewa Harpulę, wiceprzewodniczącego przemyskiego regionu "Solidarności", który walczy o utrzymanie prawie 500 miejsc pracy w Jarosławiu.
- Jak zaczęliśmy bojkotować Danona, to należąca do nich LU Polska przystąpiła do rozmów. Chcą nam zamknąć zakład i wywieźć zakłady do Płońska. Pobudowali fabryki na Słowacji, w Czechach i na Ukrainie, a u nas chcą tylko sprzedawać - powiedział "Głosowi" Harpula.
Nie jest tajemnicą, że spółdzielnia Maćkowy konkuruje z firmą Danone. Być może w tym wypadku mamy do czynienia z tego typu rywalizacją. Bezspornie jednak związkowcy "S" walczą o miejsca pracy.
Mirosław Kirol, wiceszef związku w spółdzielni Maćkowy powiedział nam wczoraj, że "S" nie bojkotuje, a jedynie grozi bojkotem. Jak więc rozumieć apel jego związku?
Ogłoszony w Jarosławiu bojkot wyrobów Danone i podobna groźba z Gdańska nie przysparza chwały koncernowi. Magdalena Potocka, rzecznik Danone zaznaczyła, iż LU Polska i Danone są odrębnymi firmami, choć należą do tej samej grupy kapitałowej, a w sprawie fabryki w Jarosławiu prowadzone są rozmowy.
- Co Danone sądzi o bojkocie jego wyrobów?
- To działanie ma lokalny charakter i chyba nie jest przemyślane. Do produkcji używamy wyłącznie polskiego mleka, więc bojkot odbija się negatywnie na wielu polskich rodzinach - powiedziała "Głosowi" Magdalena Potocka.
- Jak bojkot wpływa na wyniki sprzedaży i wizerunek firmy?
- Jest za wcześnie, aby mówić o wpływie na sprzedaż. Od 11 lat jesteśmy obecni w Polsce i stale pracujemy nad wizerunkiem. Dostaliśmy dyplom pracodawcy roku, uznano nas za jednego z najsolidniejszych płatników podatku, prowadzimy wiele akcji konsumenckich i edukacyjnych. Wiemy, że konsumenci dobrze nas postrzegają - dodała M. Potocka.
O opinię na temat nowego sposobu nacisku spytaliśmy szefa gdańskiej "S" Krzysztof Doślę:
- Groźba bojkotu jest powszechnie stosowanym w świecie sposobem nacisku na tego typu koncerny. Fabryka w Jarosławiu miała zbyt na swoje produkty. Mało tego, w miesiącach letnich zwiększono w niej zatrudnienie. Koncerny muszą zrozumieć, że rynek zbytu musi być powiązany z produkcją na tym terenie - usłyszeliśmy od Dośli, który zapewnił, iż wyrobów Danone nie kupuje.
W sierpniu podczas odbywającej się w Gdańsku konferencji o etyce pracy o fabryce w Jarosławiu wspominał wicepremier Jerzy Hausner. - W Fabryce "Wagon" mieliśmy przykład nieludzkiego potraktowania pracowników, których wyrzucono jak niepotrzebną rzecz. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Jarosławiu, gdzie Danone pokazał odpowiedzialność za zwalnianych pracowników. Trwają poszukiwania nowego inwestora dla fabryki, zaproponowano też pakiet socjalny - mówił wicepremier.
Dopóki trwają rozmowy związkowców z koncernem jedynie lokalni działacze przemyskiej "S" głośno mówią o bojkocie.
- Lepiej, gdy rozmowy toczą się w spokojnej atmosferze - twierdzą strony konfliktu.
Opinie (54)
-
2003-10-04 10:36
a tak poza tym to polecam maslanke mragowska ;) sa rowniez owocowe (trusk,owoce lesne,brzoskw.)
- 0 0
-
2003-10-04 23:00
precz z Danone'm...
Maćkowy są najlepsze. Wszystkie inne zachodnie mleczarnie niszczą nasz rynek i pchaja się ze swoimi dziadowskimi i sztucznymi produktami.
MLEKO ACIDOFILNE JEST THE BEST - szczególnie truskaffkowe :)
I jeszcze przytocze opis pewnej sytuacji, której byłem niedawno świadkiem, w jednym z hipermarketów:
Matka z małą córeczką podczas zakupów.... Matka wkłada do koszyka danonki... na co mała... zgadnijcie co? Podniosła krzyk: JA NIE CHCĘ DANONKÓW! i w ryk....
Oto dowód.... :))))- 0 0
-
2003-10-04 23:03
A wcale nie
Najlepsze jogurty są Bakomy. Maćkowy może się przy nich schować!
- 0 0
-
2003-12-04 13:57
Danone jakosc i smak
Lubię produkty Danone bo mają dobrą jakość i zawsze taką samą!-taką gwarancję dają nam tylko duze firmy wyposażone w odpowiednie laboratoria. W końcu produkty Danone mają atesty Instytutu Zywienia i innych równie ważnych placówek medycznych.
"Danonki" to ich przebój- dziwię się ze są skierowane wyłącznie do dzieci - powinny je zjadać również
babcie(osteoporoza!) razem z wnukami ze względu na zwiększoną zawartość wapnia i lekką konsystencję.
Zjadam Danonki bez wyrzutów sumienia, babciom tez się coś nalezy.
Co do zamykania zakładów -fabryka będzie pracować w Płońsku
to też w Polsce,tak poza tym,zachęcanie konsumentów do jakiegokolwiek bojkotu to trochę chwyty poniżej pasa w warunkach normalnej konkurencji.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.