Wojna kieszonkowcom

(TG)

5 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat)

Opinie (39)

Dworzec Główny PKP w Gdańsku będzie pod szczególnym nadzorem służb mundurowych. Wspólnie wypowiadają wojnę kieszonkowcom. W dworcowym holu, tunelach, obejściach dworca i na peronach ma być bezpieczniej. Jak wykazuje policyjne rozpoznanie, na gdańskim dworcu aż się roiło od tak zwanych doliniarzy - już nie tylko rodzimych, ale i przyjezdnych. Zintegrowanie służb mundurowych ukierunkowane na masowe patrolowanie kolejowych dworców było możliwe dzięki porozumieniu podpisanemu w Komendzie Głównej Policji w Warszawie. Z gmachu na Puławskiej stosowne zlecenia wydano wszystkim komendom wojewódzkim policji w kraju. Gdańskie porozumienie w tej sprawie zostało podpisane przedwczoraj z inicjatywy szefa II Komisariatu Policji w Gdańsku.

- Została sporządzona wcześniej analiza stanu zagrożenia przestępczością, po której stwierdzono, że zwiększyła się liczba kradzieży kieszonkowych i innych w obrębie dworca PKP w Gdańsku - powiedział "Głosowi" nadkom. Dariusz Aleszewicz, zastępca komendanta II KP w Gdańsku. - Akcja jest bezterminowa, nie tylko na czas trwania w Gdańsku Jarmarku Dominikańskiego. Na pewno będzie trwać tak długo, aż ta przestępczość zostanie zminimalizowana.

Wszyscy podróżni przebywający na dworcu, którzy zauważą podejrzanie kręcących się osobników, powinni alarmować znajdujących się na dworcu policjantów.Najczęściej do dworcowych kradzieży dochodzi już w chwili wysiadania z pociągu, na peronach i w holach dworcowych podczas specjalnie robionego przez złodziei sztucznego tłoku. Policja, Straż Ochrony Kolei, Straż Miejska i Żandarmieria Wojskowa będą na gdańskim dworcu uprzykrzać życie kieszonkowcom. Ci żyjący na cudzy koszt doliniarze na uprawianie dworcowego "interesu" już nie mają mieć szans. Toteż obecnie większość działa "w terenie", wynosząc się w rejon Jarmarku Dominikańskiego. O kieszonkowych rabusiach na jarmarku, a raczej ich ofiarach, gdańska policja jest alarmowana każdego dnia kilkanaście razy.

- To i tak dobrze, że nie było kilkuset takich zdarzeń, zważywszy na ogromne tłumy osób przewijających się przez jarmark - uważa jeden z gdańskich oficerów policji. Straż Ochrony Kolei "na okrągło" patroluje dworzec i jego okolice, przy wzmożonych patrolach przewidywana jest większa skuteczność.

- Zasada współdziałania już była, ale teraz została uszczegółowiona - twierdzi Krzysztof Woźny, komendant Oddziału Okręgowego Straży Ochrony Kolei w Gdańsku. - Zlikwidować się tej przestępczości na pewno nie da. Zawsze powtarzam, że na świecie są dwa najstarsze zawody, które były, są i będą. Jednym z nich jest złodziej kieszonkowy. Nasza akcja przede wszystkim ma znacznie ograniczyć ten proceder. Akcje te są realizowane na szczeblach poszczególnych województw. Gdańsk jest najbardziej narażony z uwagi na jarmark i przyjazdy turystów, ale też i grupy kieszonkowców z głębi Polski.Ludzie chcą tu nie tylko zarobić, odpocząć, ale i... okradać.

Zastępca szefa Żandarmerii Wojskowej w Gdyni, ppłk Tadeusz Pachuta potwierdził, że formacja ta włącza się w akcję zwalczania kieszonkowców. Kiedy jednak umundurowani żandarmi pojawią się na gdańskim dworcu, jeszcze nie wie.

- Uzgodniliśmy, że będziemy działać, ale konkretne terminy jeszcze nie zostały sprecyzowane, mają być uzgodnione w trybie roboczym. Jesteśmy otwarci na potrzeby wojewódzkiego zespołu, który jest pod patronatem Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

(TG)

Opinie (39)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-04 22:30

Kieszonkowcy są tam gdzie nie ma policji, skoro przeniosła się na PKP to kieszonkowcy idą na starówkę, jak jest akcja starówka, kieszonkowcy wynoszą się na PKP. Powiedzmy sobie szczerze, policja ma za mało etatów i kasy, którą sejm(burdel) woli przeznaczać na wyjazdy służbowe (p)osłów, a poza tym jak kieszonkowiec zostanie złapany to walić go po paluchach ubijakiem do mięsa na schabowe i tyla. No może jeszcze trochę soli na rany.

Art:)
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Kieszonkowcy są tam gdzie nie ma policji, skoro przeniosła się na PKP to kieszonkowcy idą na starówkę, jak jest akcja starówka, kieszonkowcy wynoszą się na PKP. Powiedzmy sobie szczerze, policja ma za mało etatów i kasy, którą sejm(burdel) woli przeznaczać na wyjazdy służbowe (p)osłów, a poza tym jak kieszonkowiec zostanie złapany to walić go po paluchach ubijakiem do mięsa na schabowe i tyla. No może jeszcze trochę soli na rany.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-04 22:39

wybacz art ale policja nie może pilnować każdego jelenia, który czasem aż sam sie prosi żeby go "skubnąć"
strzeżonego Pan Bóg strzeże

gallux
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

wybacz art ale policja nie może pilnować każdego jelenia, który czasem aż sam sie prosi żeby go "skubnąć" strzeżonego Pan Bóg strzeże
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-04 22:40

a moze porozdzielac patrole?

a moze porozdzielac patrole czesc na starowke, dworzec ,dluga. niehc straz miejskca albo policja przejada sie od czasu do czasu autobusem na chelm od godizny 15-17 bardzo czesto mozna spotkac 4 podejrzanych typow ....

gogo
19 lat
- 0 1
Twoja opinia

Zmień treść

a moze porozdzielac patrole czesc na starowke, dworzec ,dluga. niehc straz miejskca albo policja przejada sie od czasu do czasu autobusem na chelm od godizny 15-17 bardzo czesto mozna spotkac 4 podejrzanych typow ....
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-04 22:58

A takich jeleni nie brakuje, jak widzę odstającą wypchaną portfelem tylną kieszeń jakiegoś gogusia to aż się prosi żeby kieszeniarz uwolnił jego tyłek od zbędnej krągłości w kształcie portfela.

Art:)
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

A takich jeleni nie brakuje, jak widzę odstającą wypchaną portfelem tylną kieszeń jakiegoś gogusia to aż się prosi żeby kieszeniarz uwolnił jego tyłek od zbędnej krągłości w kształcie portfela.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-05 00:54

ale sa okradani nie tylko Ci proszacy sie ... ostatnio wyjezdzalismy z dworca wieksza grupa i mimo to kolo nas krecilo sie 2-ch podejrzanych typkow (zrezygnowali dopiero jak glosno poinformowalismy reszte skladu, ze ktos sie kolo nas kreci)
a czy sie prosilismy ? mozliwe ze tak - kazdy mial plecak 70-100l (ok 15-25kg) z przyczepiona karimata - portwele nam na 100% nie wystawaly, bo byly glownie w srodku plecakow

19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

ale sa okradani nie tylko Ci proszacy sie ... ostatnio wyjezdzalismy z dworca wieksza grupa i mimo to kolo nas krecilo sie 2-ch podejrzanych typkow (zrezygnowali dopiero jak glosno poinformowalismy reszte skladu, ze ktos sie kolo nas kreci) a czy sie prosilismy ? mozliwe ze tak - kazdy mial plecak 70-100l (ok 15-25kg) z przyczepiona karimata - portwele nam na 100% nie wystawaly, bo byly glownie w srodku plecakow
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-05 06:47

Weź się gallux palnij głową w ściane, może pomoże.:-)

Borsuk
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-05 07:10

Doliniarze skubia takze pasazerow tramwajow

Zwykle czynia to w godzinach szczytu. Sa agresywni i czesto napastuja emerytow. Mozna ich poznac m.in. po tym, ze maja przewieszone przez rece kurtki lub plastikowe torby. To dla ukrycia "pracujących " dłoni. Czasami wygladaja niewinnie, np. udaja mlode malzenstwo z dzieckiem. Kiedys mieli miejsce spotkan w parczku przed restauracja "Pod kominkiem" we Wrzeszczu. Tego przybytku juz nie ma - na jego miejscu postawiono jakas hale fabryczna.

Kleszcz
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Zwykle czynia to w godzinach szczytu. Sa agresywni i czesto napastuja emerytow. Mozna ich poznac m.in. po tym, ze maja przewieszone przez rece kurtki lub plastikowe torby. To dla ukrycia "pracujących " dłoni. Czasami wygladaja niewinnie, np. udaja mlode malzenstwo z dzieckiem. Kiedys mieli miejsce spotkan w parczku przed restauracja "Pod kominkiem" we Wrzeszczu. Tego przybytku juz nie ma - na jego miejscu postawiono jakas hale fabryczna.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-05 07:37

Mam wielkie „poważanie” do wszelakiego rodzaju takich akcji medialnych . Akcja zdechnie po tygodniu i tyle .!!! Czy ktoś pamięta jeszcze zeszłoroczną akcje „zero tolerancji”.

prapista
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Mam wielkie „poważanie” do wszelakiego rodzaju takich akcji medialnych . Akcja zdechnie po tygodniu i tyle .!!! Czy ktoś pamięta jeszcze zeszłoroczną akcje „zero tolerancji”.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-05 08:28

Borsuk.
Najpierw odnieś się do tematu.
A jak nie masz nic do napisania to weź się puknij tak mocno w łebsko,
żebyś ze swojej nory na długo nie wylazł.

ola la
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Borsuk. Najpierw odnieś się do tematu. A jak nie masz nic do napisania to weź się puknij tak mocno w łebsko, żebyś ze swojej nory na długo nie wylazł.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-08-05 08:36

to nie borsuk tylko SKUNKS
wali jak te podrabiane bilety
chlorem.....

gallux
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

to nie borsuk tylko SKUNKS wali jak te podrabiane bilety chlorem.....
Regulamin dodawania opinii