• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojna zaczęła się Gdańsku

PiF
31 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Składaniem kwiatów na grobach poległych i mszą św. w ich intencji uczczona zostanie 63. rocznica wybuchu II wojny światowej. Główne uroczystości odbędą się tradycyjnie na Westerplatte.

Uroczystości związane z rocznicą wybuchu II wojny światowej rozpoczną się w sobotę 31 września. O godz. 10 odbędą się w Gdańsku XXXVIII Międzynarodowe Zawody w Chodzie Sportowym o Puchar Obrońców Poczty Polskiej, a o godz. 13 w Dworze Artusa spotkają się weterani wojny. Obecny ma być tam również wojewoda Jan Ryszard Kurylczyk.

Natomiast w niedzielę, 1 września o godz. 4.45 odbędzie się na Westerplatte apel z udziałem kombatantów i harcerzy, a o godz. 10, również na Westerplatte, przy grobie mjr. Henryka Sucharskiego odprawiona zostanie msza św., po której nastąpi złożenie wieńców na cmentarzu Bohaterów Narodowych.Kwiaty składane będą także, o godz. 9, pod pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej, gdzie obecny będzie przewodniczący Rady Miasta Bogdan Oleszek.

Uroczystości rocznicowe odbędą się również, o godz. 9.30, na cmentarzu na Zaspie, gdzie spoczywają polscy pocztowcy z Gdańska. W ich intencji odprawiona zostanie o godz. 11.00 msza św. w kościele św. Brygidy.

W Gdyni natomiast 1 września, o godz. 16.30, w kościele NSPJ odprawiona zostanie msza św. z okazji rocznicy wybuchu wojny.
Głos WybrzeżaPiF

Opinie (15)

  • Wojna nie zaczęła się w Gdańsku!

    II wojna światowa zaczęła sie w Szymankowie (obok Malborka) a własciwie w Tczewie gdzie padły pierwsze strzały podczas najazdu niemców na ówczesny most graniczny (mostl lisewski w tczewie) a dopiero kilkanascie minut po tym zdarzeniu padły strzały na Westerplatte...
    Dzięki bohatersiej postawie celników z Tczewa nie udało się agresorowi wtargnąć na ziemie polskie (saperzy wysadzili most) a kolejarze z Szymankowa wykoleili pociąg pancerny zmierzjący w strone mostu na wisle w Tczewie.
    To wszystko dzialo sie kianascie minut szybciej od westerplatte ....
    Więc dlaczego historia jest wciąż przez lata przekłamywana ze to na westerplatte padły pierwsze strzaly!!!

    • 0 0

  • Jak byłem

    rok temu w Chojnicach w muzeum to rónież twierdzono, że pierwsze strzały II wojny swiatowej padły właśnie na ziemi chojnickiej.
    Uroczystości na Westerplatte które zaczną się o 4 45 i tak będą spóźnione ponieważ piersze strzały padły kilka minut wcześniej o ile się nie myle to o 4 41 taką godzinę podobno zanotował strzelniczy ze statku który był wizyta "kurtuazyjną"
    A dzisiaj jest rocznica podpisania umów sierpniowych i nigdzie żadnej wzmianki nawet kupiłem gazetę Dziennik Bałtycki i cisza tak jakby było to mało istotne.
    1 wrześnis 1939r i 31 sierpnia 1980r są powiązane historycznie i to bardzo mocno ale jest to nie zauważane.

    • 0 0

  • SLAWA ZOLNIERZOM WOJSKA POLSKIEGO !

    Chwala Zolnierzom Wojska Polskiego ! A szubienice zdrajcom Smiglemu Rydzowi i Moscickiemu ! Tchorze uciekli z Polski zanim Warszawa byla okrazona ! Nawet HItler byl w Berlinie do konca i Stalin takze sie nie ruszyl z Moskwy ! Oddajmy czesc Bohaterom ktorzy wlasna krwia bronili naszych granic i sie nigdy nie poddali !

    • 0 0

  • Jak byłem

    Porównywanie sierpnia 80 z wrześniem 39r. jest nie na miejcu. 31.08.80r. był początkim świetlanej przyszłości i dobrobytu tych którzy chcieli przejąć władzę pod pretekstem walki z komuną i pilnowania sprawiedliwego podziału majątku narodowego.Oczywiście udało się to pierwsze czyli przejąć władzę. I co mam pamiętać a może jeszcze świętować? Że zryw narodu wykorzystali aby im było lepiej? 1.09.1939r. naród walczył o swoje istnienie,wiarę i język. Odmowa przyjęcia Volklisty kończyła się obozem koncentracyjnym. Jezyk polski był zakazany. Kończyło się to też obozem lub odebranim kartek żywnościwych. Można tak w nieskończoność ale nie będę pisał listu. Sam brałem udział w wydarzeniach sierpniowych a w stanie wojennym zbierałem pieniądze,przenosiłem prasę podziemną i dziś nie chcę pamiętać ani więcej słyszeć o Sierpniu 80.

    • 0 0

  • No to w

    takim razie niech dalej beda obchodzone uroczystosci na Westerplatte, to pogodzi Szymankowo z Chojnicami.
    A Westerplatte jest to niemiecka nazwa tej ziemi w tlumaczeniu na polski znaczy Zachodnia Plyta.

    • 0 0

  • parafrazując znane i modne:

    NIEWAZNE GDZIE SIE ZACZĘŁA WAŻNE GDZIE SIĘ SKOŃCZYŁA....

    • 0 0

  • Wazne

    Galluxs no nie ze sie skonczyla.:)

    • 0 0

  • Wojna dla Gdańska nie skończyła się jeszcze

    Gdańsk został napadnięty, ale i Polska została niepomiernie bardziej . Dlaczego obchodzi sie dzień wybuchu II W.Ś. w Gdańsku? Otóż, by modelować historię niepodległego kiedyś państwa gdańskiego, i aby prosty człowiek rozumiał, że skoro Westerplatte, Gdańsk, to właśnie Niemcy napadli na Polskę. Dlatego nie wspomina sie miejsc, w których padły prawdziwie pierwsze strzały. Były one bezsprzecznie polskie, więc nieważne dla propagandystów.
    Prawda zaś wygląda tak, że III Rzesza 1 września napadła na Polskę i na Gdańsk (równoprawne jednostki prawa międzynarodowego). A że w Gdańsku mieszkali ludzie, którzy w większości mówili po niemiecku, to jeszcze gorzej dla Niemiec, bo trąci bratobójstwem, które jest absolutnie sprzeczne z ideą narodową. Tak, Hitler sprzeniewierzył sie ideom, które sam głosił. Zresztą cala ta NSDAP była pełna sprzeczności i tłumiona partykularyzmem aparatczyków. Podobnie jak komunizm. Wielka Brytania i Francja wypowiedziały wojnę Niemcom, gdyż napadli na Polskę ale i na Gdańsk. Międzynarodowo-prawnie Gdańsk nie należał do III Rzeszy. Po wojnie Polska przejęła łup niemiecki i wygnawszy z sowietami Gdańszczan - ofiary wojny bezprawnie zajmuje państwo, które formalnie jeszcze istnieje. Nie ma ANI JEDNEGO TRAKTATU PRZYZNAJĄCEGO GDAŃSK POLSCE. Konferencja Poczdamska dała Gdańsk pod administrację polską, ale nie likwidowała państwowości gdańskiej. Kwestia gdańska miała być rozwiązana podczas konferencji pokijowej i traktatu granicznego a Niemcami, czyli w 1990 roku. Nie została, gdyż RFN bała się odszkodowań (państwo, którego jest kontynuatorką napadło na Gdańsk, co było przyczyną dalszych zniszczeń i zbrodni autorstwa słowiańskiego), Polska zaś miała nadzieję na śmiersprawy przez przemilczenie. Tymczasem...

    Do dziś, jak niegdyś w przypadku Polski, istnieje rząd gdański na uchodźstwie i tylko on, może (i chce) przekazać władzę dzisiejszym Nowogdańszczanom. Za tym kryje się sześć ton złota z odsetkami przechowywanych jako depozyt Państwowego Banku Gdańskiego (dlaczego Bank of England nie daje dzisiejszym administratorom Gdańska tych pieniędzy? Bo woli je mieć, a tzw. władze gdańskie kie mają mandatu prawnego, by o te pieniądze sie starać.) Dodatkowo można rękę położyć na odszkodowaniach niemieckich. Mamy rafinerię, mieć możemy tzw. tanią banderę. Możemy wreszcie nie płacić horrendalnych podatków do Warszawki. Możemy wreszcie sięgnąć po testament leżący pod łużkiem, na którym śpimy w nieświadomości; bo gdy się obudzimy za póżno nasza ręka może tkwić już w nocniku. Może obywatele Niemiec nie dostaną zrabowanych majątków spowrotem, w końcu to Niemcy zaczęli wojne i moze powinni płacic swoim odszkodowanie, ale Gdańszczan nie da się zbyć argumentacją, gdyz oni tak samo jak Polacy są ofiarami wojny, która dla nich dopiero się skończy, gdy Gdańszczanie-Polacy i Gdańszczanie niemieckojęzyczni będa mogli zarządzać swoimi pieniędzmi i życ w prawdziwej wolności. Wolności nie gorszej niż w Monako. Przeciez Francuzi z Monako nie sa gorszymi Francuzami niż ci z Republiki, ale za to sa strasznie bogatymi Francuzami. Polacy, przynajmniej Ci z Gdańska mogą być bogatymi Polakami! A ja w dostatku tym i wolności chcę partycypować!

    • 0 0

  • Wolne Miasto (Państwo) Gdańsk

    Powyższa opinie jest bardzo nęcąca, stwarza pewien miraż, który byc może wydać się ciekawy. Przypomnijmy jeszcze, że istniały 2 podmioty z terminem "Frei" w nazwie: Freie Stadt Danzig, a więc miasto oraz Freistaat Danzig - czyli podmiot prawa międzynarodowego, obszarem sięgający Nogatu. Perspektywa Monaka kusi. Ale niestety tak jest, że nie tylko ciągłość jest wykładnikiem stanu prawnego. Nikt nie uznaje podmiotowości prawnej Wolnego Państwa Gdańska (poza władzami na uchodźstwie). I choć gauleter F. nie miał prawa przyłączać Gdańska do Rzeszy, wypadki potoczyły się tak, jak się potoczyły. Gdzie mieliby się gdańszczanie starać o uznanie podmiotowości prawnej wg prawa międzynarodowego? W ONZ? To przypomnijmy sobie, jak z ONZ wyleciał Tajwan, a wkroczyły Chiny - mimo znacznie większego ciężaru gatunkowego sprawy z punktu widzenia USA nie dało się zapobiec takiemu rozwojowi wypadków. Gdańsk nie stanie się podmiotem prawa międzynarodowego zakładając pokojowy rozwój wypadków. Żadna wojna tej sytuacji też nie odwróci, bo niby w czyim to miałoby byc interesie? Sprawa druga - załóżmy hipotetycznie, że zeszła dobra wróżka, machnęła różdżką i mamy Wolne Państwo Gdańsk. I co? I bryndza, bo społeczność, która mogła wypracować dobrobyt Gdańska w czasach Wolnego Państwa i Miasta nie istnieje. I w dodatku nie ma pomysłu na rozwój tego obszaru. Nie chcę się wgłębiać, ale przerwanie ciągłości historycznej spowodowało faktyczne przerwanie ciągłości rozwojowej. Nie skleci się tego z powrotem w ramach samodzielnie funkcjonującego organizmu państwowego. I tyle.

    • 0 0

  • yaro

    uwazam ze ty myslisz realnie i masz w tej rzeczy racje

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane