- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (418 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (254 opinie)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (44 opinie)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Wrak auta jak pomnik przyrody i nieruchomość. Nie do usunięcia przez biurokrację
Najpierw były problemy z ustaleniem, do kogo należy teren przy ul. Malczewskiego, na którym stoi wrak mianowany przez mieszkańców "pomnikiem przyrody". Teraz problemem jest znalezienie właściciela pojazdu, do którego trzeba się zwrócić, zanim złom zostanie usunięty. Żeby do niego dotrzeć, potrzebna jest interwencja... Ministerstwa Cyfryzacji. Wszystko dlatego, że miejsce, na którym stoi wrak, nie jest drogą w ustawowym tego słowa znaczeniu. W tzw. międzyczasie pojazd dorobił się żartobliwego statusu "nieruchomości".
- Wrak przy ul. Malczewskiego. Do kogo należy teren, na którym stoi?
- Droga musi być "drogą" z ustawy. Bo inaczej służby nic nie mogą
- Pismo do resortu cyfryzacji, który pomoże ustalić właściciela wraku
Wrak przy ul. Malczewskiego. Do kogo należy teren, na którym stoi?
Sprawa wraku auta, który powoli wrasta w krajobraz przy ul. Malczewskiego, nieopodal osiedla Polonica, na pierwszy rzut oka może wydawać się zabawna.
Pojazd jest zniszczony, częściowo "rozebrany" i oznaczony jako "pomnik przyrody". To reakcja mieszkańców, którzy prosili o usunięcie pojazdu, reakcji się nie doczekali, postanowili więc sytuację obrócić w żart.
Ten powoli zamienia się w groteskę, a auto - w "nieruchomość" (dostał już nowe oznaczenie). Okazuje się bowiem, że najpierw urzędnicy nie do końca wiedzieli, na czyim terenie stoi samochód:
- W Urzędzie Miejskim w Gdańsku poinformowano nas najpierw, że działką, na której zaparkowano porzucone auto, zarządzają Gdańskie Nieruchomości.
- Z kolei Gdańskie Nieruchomości przekazały, że to nie oni, tylko Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
Wrak, który był już pomnikiem przyrody i nieruchomością (20 opinii)
Droga musi być "drogą" z ustawy. Bo inaczej służby nic nie mogą
GZDiZ sprawą usunięcia wraku się zajmuje, ale nie oznacza to, że pojazd zostanie szybko usunięty. Dlaczego?
Jak usłyszeliśmy od urzędników, zgodnie z artykułem 50a ustęp 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza.
Spłonęły doszczętnie. Pożary pojazdów na nagraniach naszych czytelników
Sęk w tym, że wrak stoi... poza drogą. A to uniemożliwia podjęcie działań policji czy strażnikom miejskim.
Pismo do resortu cyfryzacji, który pomoże ustalić właściciela wraku
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni - mimo najlepszych chęci - jako jednostka utrzymująca teren interwencyjnie, może więc podjąć jedynie działania na podstawie przepisów prawa cywilnego.
- Wszczęte zostanie postępowanie poprzez złożenie odpowiedniego wniosku do ministra cyfryzacji o udostępnienie danych właściciela pojazdu z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku i uzyskaniu danych o właścicielu pojazdu zostanie skierowane wezwanie do usunięcia wraku - podsumowuje Patryk Rosiński, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Ranking.trojmiasto.pl - Najlepsze kancelarie adwokackie i radcowskie w Trójmieście Gdańsk, Gdynia, Sopot
Opinie (219) ponad 10 zablokowanych
-
2024-05-10 20:59
Ad. międzyczasie
Słowo, które podobno nie istnieje w języku polskim, a każdy wie o co chodzi i co oznacza. Nie wiem czy inne języki mają odpowiednik, ale nic by nie zaszkodziło gdyby to słowo do języka polskiego oficjalnie wprowadzić.
- 0 0
-
2024-05-20 22:15
Wychodzi na to, że zielony ład czy ekologia, to fikcja.
Może ktoś grilla zrobi?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.