- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (259 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (99 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Wrak auta jak pomnik przyrody i nieruchomość. Nie do usunięcia przez biurokrację
Najpierw były problemy z ustaleniem, do kogo należy teren przy ul. Malczewskiego, na którym stoi wrak mianowany przez mieszkańców "pomnikiem przyrody". Teraz problemem jest znalezienie właściciela pojazdu, do którego trzeba się zwrócić, zanim złom zostanie usunięty. Żeby do niego dotrzeć, potrzebna jest interwencja... Ministerstwa Cyfryzacji. Wszystko dlatego, że miejsce, na którym stoi wrak, nie jest drogą w ustawowym tego słowa znaczeniu. W tzw. międzyczasie pojazd dorobił się żartobliwego statusu "nieruchomości".
- Wrak przy ul. Malczewskiego. Do kogo należy teren, na którym stoi?
- Droga musi być "drogą" z ustawy. Bo inaczej służby nic nie mogą
- Pismo do resortu cyfryzacji, który pomoże ustalić właściciela wraku
Wrak przy ul. Malczewskiego. Do kogo należy teren, na którym stoi?
Sprawa wraku auta, który powoli wrasta w krajobraz przy ul. Malczewskiego, nieopodal osiedla Polonica, na pierwszy rzut oka może wydawać się zabawna.
Pojazd jest zniszczony, częściowo "rozebrany" i oznaczony jako "pomnik przyrody". To reakcja mieszkańców, którzy prosili o usunięcie pojazdu, reakcji się nie doczekali, postanowili więc sytuację obrócić w żart.
Ten powoli zamienia się w groteskę, a auto - w "nieruchomość" (dostał już nowe oznaczenie). Okazuje się bowiem, że najpierw urzędnicy nie do końca wiedzieli, na czyim terenie stoi samochód:
- W Urzędzie Miejskim w Gdańsku poinformowano nas najpierw, że działką, na której zaparkowano porzucone auto, zarządzają Gdańskie Nieruchomości.
- Z kolei Gdańskie Nieruchomości przekazały, że to nie oni, tylko Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
Wrak, który był już pomnikiem przyrody i nieruchomością (20 opinii)
Droga musi być "drogą" z ustawy. Bo inaczej służby nic nie mogą
GZDiZ sprawą usunięcia wraku się zajmuje, ale nie oznacza to, że pojazd zostanie szybko usunięty. Dlaczego?
Jak usłyszeliśmy od urzędników, zgodnie z artykułem 50a ustęp 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza.
Spłonęły doszczętnie. Pożary pojazdów na nagraniach naszych czytelników
Sęk w tym, że wrak stoi... poza drogą. A to uniemożliwia podjęcie działań policji czy strażnikom miejskim.
Pismo do resortu cyfryzacji, który pomoże ustalić właściciela wraku
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni - mimo najlepszych chęci - jako jednostka utrzymująca teren interwencyjnie, może więc podjąć jedynie działania na podstawie przepisów prawa cywilnego.
- Wszczęte zostanie postępowanie poprzez złożenie odpowiedniego wniosku do ministra cyfryzacji o udostępnienie danych właściciela pojazdu z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku i uzyskaniu danych o właścicielu pojazdu zostanie skierowane wezwanie do usunięcia wraku - podsumowuje Patryk Rosiński, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Ranking.trojmiasto.pl - Najlepsze kancelarie adwokackie i radcowskie w Trójmieście Gdańsk, Gdynia, Sopot
Opinie (219) ponad 10 zablokowanych
-
2024-05-08 18:56
Polska to....to...to ach nie ma co pisać,większość przecież wie..
- 3 0
-
2024-05-08 20:35
Skoro tramwajom można nadawać nazwy...
....to nadajcie nazwę temu wrakowi. Najlepiej Aleksandra D. Zniknie szybciej niż myślicie.
- 2 0
-
2024-05-08 21:13
Podpał
A nie mozna by poprosić tego pana który bawi się zapałkami i podpala auta żeby i tym się zajął
- 2 0
-
2024-05-08 21:20
jak go zabraknie będzie po nim płacz
- 0 0
-
2024-05-08 21:30
Toż to jakaś parodia. Zatem zgłosić do ochrony środowiska, że na posesji zalega wrak z którego wyciekają płyny i właściciel działki niech usuwa na własny koszt, w końcu to on nie zabezpieczył właściwie terenu.
- 1 1
-
2024-05-08 21:30
leniwi złomiarze,zabierzcie go w końcu...
- 2 0
-
2024-05-09 08:50
Usunąć
A jednocześnie szukać właściciela i w razie znalezienia obciążyć wszystkimi kosztami.
- 1 0
-
2024-05-09 19:59
Kto rządzi tym waszym Gdańskiem?
Myślę, że przy takiej niezaradności włodarzy miasta sam zgłoszę swoją kandydaturę na prezydenta Gdańska. Takie problemy jak ten samochód, rozwiązuje się w kilka dni. Wstyd.
- 0 0
-
2024-05-10 07:05
Bo biurokraci tylko krzyczą Ekologia!
Biurokraci krzyczą ekologia, a sprawy znane wszystkim od lat leżą odłogiem. Skoro ustalenie właściciela nie jest możliwe no przepisy są słabe, to trzeba zmienić przepisy. A samochód trzeba odholować i jeśli znajdzie się właściciel, obciążyć go kosztami. Bo kto ma samochód ten ma obowiązki.
- 0 0
-
2024-05-10 17:23
w Redzie
taki wrak (ale na kołach) przy bezradności władz miasta - został automagicznie przepchany przez nieznanych sprawców na pobocze drogi. i od tego momentu potoczylo sie blyskawicznie - zabrali go w ciagu tygodnia.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.