- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (161 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (706 opinii)
- 3 Kultowa "Górka" i widok na morze (86 opinii)
- 4 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (49 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (49 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
Wrak na dnie Morza Północnego to nie jest ORP "Orzeł"
Wrak okrętu podwodnego na dnie Morza Północnego, na który natrafiła w miniony czwartek jednostka ekspedycyjna Marynarki Wojennej, nie jest okrętem ORP "Orzeł". Poszukiwania mają być kontynuowane.
Przypomnijmy, że ekspedycja badawcza poszukująca wraku ORP "Orzeł", który zatonął podczas II wojny światowej, dotarła w czwartek na pozycję na Morzu Północnym, gdzie zalega zatopiony okręt podwodny.
- Tajemnica ORP "Orzeł" pozostaje nadal niewyjaśniona. Marynarka Wojenna nie będzie ustawać w poszukiwaniach swojego okrętu podwodnego, zaginionego w 1940 roku - mówi kmdr ppor. Piotr Adamczak, zastępca rzecznika prasowego dowódcy Marynarki Wojennej.
Jak ustalono, że wrak to nie ORP Orzeł? W pierwszej kolejności użyte zostały sonary, z których dane posłużyły między innymi do dokładnego określenia pozycji i kierunku zalegania wraku okrętu podwodnego na dnie morza. Dzięki temu okręt ratowniczy ORP Lech mógł się ustawić do obiektu w sposób pozwalający na optymalne wykorzystanie pojazdów podwodnych i nurków.
Następnie do wody zostały opuszczone pojazdy podwodne ROV (Remotely Operated Vehicle) Seaeye Falcon i ROV SeaBotix. Zebrany przez nie materiał filmowy posłużył do przeprowadzenia kolejnych analiz i weryfikacji.
Dopiero na koniec, na głębokość około 70 m zeszli polscy nurkowie. Ich praca uzależniona była nie tylko od głębokości, ale też od szybkości prądów morskich, która w tym miejscu niekiedy osiąga nawet 1,5 węzła. Zagrożeniem dla nurków mogły być też sieci rybackie, którymi opleciony był wrak.
ORP Orzeł, o numerze taktycznym 85A, zwodowany został 15 stycznia 1938 roku w holenderskiej stoczni De Schelde. W momencie wybuchu II wojny światowej należała do jednych z najnowocześniejszych na świecie. Okręt uzbrojony był w 12 wyrzutni torpedowych, podwójne działko przeciwlotnicze i jedną armatę przeciwlotniczą Bofors. Załoga składała się z 63 osób.
ORP Orzeł i jego załoga wsławili się wieloma bohaterskimi czynami. Dzięki nim okręt stał się legendą jeszcze podczas II wojny światowej. Bez map nawigacyjnych uciekł z internowania w Tallinie, przepłynął Bałtyk, cieśniny Sundzkie i dotarł do Anglii. W czasie służby w Royal Navy osłaniał konwoje i patrolował wyznaczone obszary. Zatopił transportowiec "Rio de Janeiro", demaskując tym samym plany inwazji Niemiec na Norwegię.
Po krótkiej, ale intensywnej służbie, w połowie 1940 r. zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach na Morzu Północnym.
Opinie (108) 6 zablokowanych
-
2013-06-08 21:57
:"Jak ustalono, że wrak to nie ORP Orzeł?" (2)
No jak? Bo to co napisano poniżej niczego nie wyjaśnia i jest w zasadzie kopią artykułu wcześniejszego
w czasie przeszłym. Widoczie płacą od literki i normę trza wyrobić..- 15 0
-
2013-06-08 22:40
nijak.
cale trojmiasto.pl...- 3 1
-
2013-06-09 07:25
Następnie do wody zostały opuszczone pojazdy podwodne ROV (Remotely Operated Vehicle) Seaeye Falcon i ROV SeaBotix. Zebrany przez nie materiał filmowy posłużył do przeprowadzenia kolejnych analiz i weryfikacji.
Wczytaj sie w tekst i pozniej narzekaj.- 2 2
-
2013-06-08 22:01
nikt się do wraku nie przyznaje - wynika więc że to zatopiony (1)
U-Boot
- 10 1
-
2013-06-09 07:26
lokalizacja wlasciwa wiec zadna niespodzianka ze to kolejny das-boot
- 1 0
-
2013-06-08 22:08
Ja to zwykle i nas bywa
Para w gwizdek
- 2 1
-
2013-06-08 22:11
Taka piosenka była (1)
"Zostawcie ORPa Orzła"
- 3 13
-
2013-06-09 21:53
Pamiętam, było w Kapitan Bomba OST
- 0 0
-
2013-06-08 22:34
To jest czekoladowy MOŻEŁ
buuuuhaha
- 4 5
-
2013-06-08 22:35
NIby Wielka Brytania (3)
a ich biuro Hydrograficzne jakoś kiepsko wygląda...
- 5 2
-
2013-06-08 22:41
(2)
w sensie ze co? ustalili ze cos tam jest i tyle. to my sobie ubzduralilismy ze to nasz orzel... poluznij poslady..
- 3 4
-
2013-06-09 10:01
w sensie anonimku, że zobacz opis pod zdjęciami...
- 2 1
-
2013-06-09 16:37
w sensie że przy tobie pośladów nie poluźnię, a nawet zepnę. Nie wciągniesz mnie w te wasze zabawy.
- 1 2
-
2013-06-08 22:41
zdecydowanie wina tuska.
- 11 1
-
2013-06-08 22:45
... (2)
Jak dobrze czytać, że mieliśmy coś najnowocześniejszego na świecie.
- 11 0
-
2013-06-08 23:07
No ba pewnie, że tak. Szkoda, że rząd nie jest najnowocześniejszy.
- 1 0
-
2013-06-08 23:35
No tak.. jedną sztukę.
My mieliśmy 5 okrętów podwodnych, niemcom w czasie wojny zatopiono jakieś 700 okrętów podwodnych (!!!)
- 2 3
-
2013-06-08 23:06
Szkoda że to nie ORP Orzeł (3)
To naprawdę ciekawa historia. Znaleźli Bismarcka, Graf Zeppelina, inne wraki, ale ten ciągle owiany jest mgłą tajemnicy.
- 13 1
-
2013-06-08 23:25
Porównujesz wielkość Bismrcka i Graf Zeppelina to wielkości Orła? :) (2)
Bismarck jest jakieś 3 razy dłuższy i 5 razy szerszy!
- 1 0
-
2013-06-09 10:55
(1)
Zgadza się, ale przy obecnym poziomie techniki znalezienie okrętu o rozmiarach Orła jednak nie powinno być problemem.
- 0 0
-
2013-06-10 16:32
Technika wymaga wielkich pieniedzy.
A Polska tych pieniedzy nie ma. Francuzi jak szukali tych czarnych skrzynek po katastrofie Air France Airbusa to pochwalili sie cudami techniki. Ale Francja i Niemcy to nie Polska.
- 0 0
-
2013-06-08 23:43
Trzeba by zbadać czy była tam brzoza, albo może materiały wybuchowe ...
no i oczywiście powołać międzynarodową komisję ...
- 12 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.