• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wspólne auta zaczynają jeździć po Trójmieście

Patryk Szczerba
27 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
200 samochodów marki Renault Clio firmy Traficar można już w Trójmieście rezerwować i wypożyczać. Wkrótce do przedsięwzięcia mają dołączyć kolejne firmy. 200 samochodów marki Renault Clio firmy Traficar można już w Trójmieście rezerwować i wypożyczać. Wkrótce do przedsięwzięcia mają dołączyć kolejne firmy.

200 samochodów można wypożyczać już od piątku, 27 października, w Trójmieście w ramach zapowiadanego od tygodni car-sharingu. Usługa jest dostępna w kilkunastu dzielnicach Gdańska, Gdyni i w całym Sopocie. Jeśli kierowcy dobrze ocenią pomysł, w przyszłym roku aut może być więcej.



Jak oceniasz ideę współdzielonych samochodów?

Na początek samochody będą dostępne w tych strefach, w których - jak przypuszczają przedstawiciele firmy Traficar, która dostarcza auta - będzie największy popyt na taką usługę.

W Gdyni samochody będą dostępne na Obłużu, Chyloni, w Śródmieściu, Redłowie, Karwinach, Dąbrowie, Orłowie i Małym Kacku.

W Gdańsku wypożyczalnia swoim zasięgiem obejmie Osowę, Matarnię, Żabiankę, Przymorze, Brzeźno, Zaspę, Wrzeszcz, Piecki-Migowo, Siedlce, Śródmieście, Jasień, Ujeścisko, Kowale oraz Orunię Górną.

Bez ograniczeń wypożyczać i zostawiać je będzie można w Sopocie. Dodatkowo auta będą dostępne na stacjach Orlen.

Pojazdy będą rozmieszczone tak, by w żadnej strefie ich nie brakowało.

Jak to działa: aplikacja i opłaty

Niskoemisyjne spalinowe auta marki Renault Clio można wypożyczyć i zostawić w dowolnym miejscu w całej strefie, wcześniej rezerwując je poprzez aplikację, którą można ściągnąć na swój telefon, nie martwiąc się o opłaty parkingowe pobierane przez miasto.

Więcej informacji jak to zrobić można znaleźć na stronie internetowej Traficar

Każdy przejechany kilometr będzie kosztował 80 groszy, do czego trzeba doliczyć 50 groszy za minutę jazdy. Z kolei za minutę postoju samochodu będzie trzeba zapłacić 10 groszy za minutę.

Nie brakuje wątpliwości

Co z autami pozostawionymi w nieprzepisowych miejscach? W tym wypadku straż miejska ma pojazdy odholowywać, a nie zakładać blokady, które uniemożliwiłyby na dłuższy czas wypożyczenie.

Za postój na prywatnych płatnych miejscach postojowych klienci postój opłacą sami. Gorzej, gdy ktoś zaparkuje w takim miejscu lub na zamkniętym, osiedlowym parkingu, już po zakończeniu korzystania z auta. Kto wtedy zapłaci za parkowanie?

Strefy, gdzie będzie można wypożyczać samochody firmy Traficar. Strefy, gdzie będzie można wypożyczać samochody firmy Traficar.
System ma przypominać o zostawieniu w schowku karty uruchamiającej samochód. Nie wykryje jednak, czy użytkownik jest np. pełnoletni i nie wsiada za kierownicę pod wpływem alkoholu.

Z czasem ma premiować za to za ekonomiczną jazdę.

Przedstawiciele Traficar nie ukrywają, że liczą na współpracę społeczności wypożyczających, która będzie się wzajemnie kontrolować.

- Mamy doświadczenie na rynku wynajmu samochodów i nie ukrywam, że czekaliśmy na to, by pojawić się także w Trójmieście. Dotychczas w Polsce spotykaliśmy się z próbami regulacji poprzez koncesjonowanie usług, przetargi. Tutaj tego nie ma, więc zdecydowaliśmy się przyspieszyć naszą obecność w tym regionie - mówi Hubert Laszczyk, wiceprezes zarządu firmy Traficar.
Trudne rozmowy samorządowców

Tegoroczne rozmowy na temat wprowadzenia usługi car-sharingu w Trójmieście były burzliwe od samego początku. Tempo narzucała Gdynia, która jako pierwsza wystąpiła z ideą, by połączyć miasta od Wejherowa po Pruszcz Gdański współdzielonymi samochodami. Władze miasta tłumaczyły, że jeden samochód współdzielony może zastąpić nawet 12 aut prywatnych, co dodatkowo poprawia jakość powietrza.

Gdańsk miał pewne wątpliwości, ale ostatecznie doszło do porozumienia i pod koniec sierpnia samorządowcy wraz z przedstawicielami trzech firm: Panek, Traficar i Keratronik, Obszarem Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot i Fundacją Promocji Pojazdów Elektrycznych Innobaltica podpisali list intencyjny. W 2020 roku ma to doprowadzić do objęcia siecią wypożyczalni całej aglomeracji.

Przywileje na razie tylko w Gdyni

Na razie przywileje dotyczące używania samochodów dotyczą tylko Gdyni. Radni miasta już dawno przegłosowali zapisy, zgodnie z którymi firmy zapewniające flotę samochodów współdzielonych zostaną obciążone ryczałtową opłatą 100 zł miesięcznie za parkowanie samochodu hybrydowego i niskoemisyjnego oraz 30 zł miesięcznie za pojazd elektryczny.

Według zapowiedzi urzędników, użytkownicy aut współdzielonych już wkrótce będą mieć do dyspozycji ok. 20 miejsc postojowych w mieście, przeznaczonych tylko dla wypożyczanych samochodów. Gdańsk i Sopot na razie żadnych przywilejów nie przewidują.

- Jestem przekonany, że projekt ma ogromny potencjał i liczę, że usługa będzie wdrażana w kolejnych miastach małego Trójmiasta - informuje Bartosz Bartoszewicz.
W najbliższych tygodniach swoją ofertę mają przedstawiać kolejne firmy.

Opinie (243) ponad 10 zablokowanych

  • Hybryda...

    ...komunizmu z feudalizmem. Prywatne zyski, publiczne koszty z korzystania ze wspólnej przestrzeni miejskiej, i kasowanie klientów jak za zboże... A wszystko po to, aby zabetonować miasto biurowcami i blokhausami i nie budować infrastruktury komunikacyjnej (na czym mieszkańcy po raz kolejny stracą).
    Tu już F16 latkowskiego nie wystarczy, tu potrzeba z 15 car-bomb.

    • 7 0

  • Ciekawt pomysl..

    Sam pomysł, bardzo ciekawy, jednakże biorąc pod uwagę codzienne raporty z portalu, niestety kierowcy nie potrafią jeździć, co skutkuje wypadkami..

    • 2 0

  • Pojeździ to do momentu az zaczną demontować te jeździdła.

    • 1 0

  • Kto się załapie na licytację tych pojazdów

    po "nieudanym" projekcie? Wybrańcy za 10% wartości?

    • 3 0

  • graźyna (1)

    Sami malkontenci.

    • 2 2

    • a moze zastanawiający się czy to wypali w naszych realiach?

      Bo bardziej mi to pasuje do prania pieniędzy na wielką skalę niż do zarobku.

      • 1 0

  • nie widze tego ... (1)

    jak wsiądzie jakiś młokos po browarku albo lepiej to będzie palił gume na każdych światłach i but w podłogę bo minuty lecą

    • 2 0

    • Aplikacja ma promować ekonomiczna jazdę.

      • 0 1

  • pytam sie

    dlaczego to straz miejsa ma odholowywac pojazdy a nie wlasciciel firmy ???

    • 1 0

  • Ostatnio wyholowałem takiego cebularza z koperty dla inwalidy...

    Koles sie poplakal jak uslyszal ze musi jechac na suchanino i bulic kolejne kilka stów.

    • 3 1

  • Nieprzewidywalne niestety

    Na podstawie map google: przejazd z Żabianki do IKEA i godzinne zakupy bedzie kosztowal ok 50 zl. (12 km w jedna strone, czas dojazdu 24 min w sobote przed południem, 60 minut postoju. Potem powrot).
    Do wlasnej oceny czy to duzo czy malo.

    Ale zastanawia mnie inna kwestia - w tym systemie trudno sobie cokolwiek zaplanowac. Nigdy nie wiadomo czy nastepnego dnia rano samochod bedzie czekal na uzytkownika w sensownej odleglosci od domu, albo czy po pracy w okolicy bedzie dostepne auto zeby gdzies pojechac.
    To na razie chyba duzy minus - brak mozliwosci robienia planow z uzyciem tego auta. Pozostaje tylko spontaniczny uzytek?

    • 4 0

  • po 20 km w dwie strony, średni przejazd w korkach 45 min w jedną stronę (i tak mało realne ale niech będzie) (5)

    2x 20 km x 0,80 = 32
    plus opłata za minuty 2x45min x 0,50 = 45
    łącznie 77 zł, o ile stania w korkach nie policzy mi jako postoju po 0,10 za minutę.

    Sorry, ale nie sr*m pieniędzmi.

    • 9 0

    • (1)

      Drogo? A ile to będzie kosztowało taksówką? Z Brzeźna do Pruszcza Gdańskiego i z powrotem? W pewnych przypadkach, na krótkich odcinkach, to będzie nawet tańsze od komunikacji miejskiej, jezeli jedziemy w kilka osób

      • 0 0

      • Za 70 zł ma sie auto z wypożyczalni na cala dobę

        Moze sie opłacać tylko na krótkich trasach, ale tez nie bo tanszy jest uber

        • 0 0

    • ... (2)

      A dos*ałeś do swoich kalkulacji koszt zakupu nowego samochodu, w tym wypadku Clio 0,9 Limited za 53 tysiące? Na szybko obliczyłem, że samochód "na własność" zacznie opłacać się po pokonaniu 35 - 40 tysięcy kilometrów (czyli 20 tysięcy zakładając odsprzedaż samochodu za 50% ceny nowego). Dla jeżdżących sporadycznie - ciekawa opcja.

      • 0 1

      • Dla jeżdżących sporadycznie jest chociażby uber

        • 0 0

      • Dla jeżdżących sporadycznie jest chociażby uber

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane