- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (518 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (251 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (155 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (20 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (102 opinie)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Wspominamy świąteczny czas sprzed lat
Przyozdobione witryny sklepów, obwieszone lampkami ulice i wyczekiwanie na prezenty - jak wyglądał świąteczny czas w Trójmieście przed laty?
Wówczas rekordy popularności biły wody toaletowe, książki, porządna, ciepła bielizna czy stylonowe pończochy. Dzieci marzyły o lalkach i blaszanych samochodzikach.
Sklepowe witryny w PRL były dużo skromniejsze niż obecnie. Nie brakowało jednak chętnych, którzy przez szybę podziwiali asortyment sklepów.
Nie brakowało również świątecznego klimatu na ulicach. Centrum Gdańska przyozdabiano lampkami.
Tuż przed świętami "polowano" na najładniejsze, choinkowe drzewka.
Dużo radości sprawiała dobrej jakości odzież, czy nawet... dywany. Przed punktami z żywnością ustawiały się kolejki po zakupy.
A jak wy wspominacie święta Bożego Narodzenia sprzed lat?
Opinie (174) ponad 20 zablokowanych
-
2022-12-25 19:12
Zdjecie mezczyzny z dywanem przy barze Sasanka... teraz tylko biurowce (2)
W tle zdaje sie dom towarowy Neptun przy obecnym placu Czerwonych Gitar. Tam kupilem swoj pierwszy magnetofon
Radiomagnetofon Unitra rm 301 Wilga.
czyzby juz wtedy byly parkometry? Ktory to rok? bo nie ma w podpisie.- 8 1
-
2022-12-25 19:31
errata. (1)
Nie przyjrzalem sie. On niesie dwa dywany.. szczesciarz :) albo juz wtedy byly wielosztuki.
- 4 1
-
2022-12-25 23:07
Szczescie tak jak nieszczescie chodzi parami.
- 2 0
-
2022-12-25 20:19
Opinia wyróżniona
(7)
Jakie cudne zdjecia P. Zbigniewa Kosycarza, to byl latajacy fotoreporter, byl wszedzie i widzial wszystko. Tak zaluje, ze nie ma tych pieknych wystaw, mimo brakow, potrafili zrobic cuda. Biegalam ogladac zawsze piekne wystawy w DT Neptun i DT Sezam.
- 46 13
-
2022-12-25 22:37
Pan Zbigniew Kosycarz pracował na etacie w gazecie i po prostu cykał zwykłe prasowe fotki aparatami i na materiałach pracodawcy. (5)
Po zmianie ustroju nagle okazało się, że można to prywatnie zawłaszczyć i teraz wszystkie zdjęcia są oznaczane wielkim logo i niemało kosztują w prywatnej firmie Kosycarzy. A przypomnę, że dostawał wtedy wynagrodzenie od państwowej gazety za to, co robił, dostawał cały sprzęt, materiały, a wywoływaniem zdjęć zajmowali się inni pracownicy gazety.
Zdjęcia te nie mają jakiejś większej wartości artystycznej, ale mają gigantyczną wartość historyczną i na tym teraz Kosycarze zarabiają.
Nie wnikam jak to się stało, cieszę się, że są dostępne, ale uważam, że ozdabianie ich wielkim napisem prywatnej firmy jest nadużyciem. one powinny być ogólnodostępne.- 27 3
-
2022-12-25 23:05
Jujka to byl taki sam jak Kosycarz. (2)
- 1 8
-
2022-12-25 23:45
Jujke akurta spotkalem na wernisarzu w ratuszu. (1)
dlugo dluzej zyl i nie mial sie czego wstydzic. wspaniale ilustaracja po dzis dzien moga cieszyc.
- 6 2
-
2022-12-26 10:12
Nie kazdego artyste tak lansowala owczesna wladza w prasie,popierala swoich. Oj mial sie czego wstydzic,"slusznych" karykatur.
- 0 2
-
2022-12-26 09:08
To fakt . (1)
Jakim prawem na tym zarabia?
- 5 2
-
2022-12-26 14:15
Każdy orze jak może. Zapytaj jak powstał Lidl koło Galerii Bałtyckiej
- 2 0
-
2022-12-25 23:44
Sezam otwarto nieco pozniej
Teraz w jego miejscu tez jest jakis biurowiec.. miasto bankowcow i biurokratow
- 5 2
-
2022-12-25 21:12
Stylowe pończochy, albo nylonowe. Stylonowe to połączenie stylowych z nylonowymi? (1)
- 6 0
-
2022-12-25 23:45
tak
- 1 0
-
2022-12-25 21:54
Na jakiej podstawie twierdzicie, (1)
że Mikołaj na jednym ze zdjęć jest smutny?
- 6 0
-
2022-12-25 23:46
na podstawie wywiadu z nim w wieczorze wybrzeza
- 1 0
-
2022-12-25 22:11
(2)
Było pięknie, byłam szczęśliwa.
- 7 0
-
2022-12-25 23:02
Bylismy mlodzi i tesknimy do swoich lat sielskich,anielskich jakie one by nie byly. (1)
- 1 2
-
2022-12-25 23:47
ja nie bylem
bylem zaledwie dzieckiem. mlody jestem dopiero dzisiaj.. bo dzis mlodosc zaczyna sie pozniej.
- 3 1
-
2022-12-25 23:01
Rodzice mówili, że w latach 70 i 80 cieszyli się wszystkim. (1)
Każdy najdrobniejszy prezent był radością, święta nie były skomercjalizowane, ludzie byli ze sobą a kościoły pełne. Lewactwo nie dało rady tamtemu społeczeństwu a dziś? Jest wszystkiego w brud i niewiele ludzi cieszy. Kluczyki od samochodu pod choinką nie są rzadkim prezentem, ludzie dzielą się opłatkiem nie wierząc w Boga, knajpy otwarte, itd, itp. To chore!
- 10 0
-
2022-12-25 23:48
i jaka muzyka byla wowczas.. bez porownania z tym co teraz nadaje radio
w tv to juz zupelna katastrofa.. gwiazdeczki spiewajace w reklamach.
- 4 0
-
2022-12-25 23:40
Swieta w prl to byla prawdziwa proba dla slabej silnej woli (1)
ech te napitki z tamtych lat
- 6 0
-
2022-12-26 13:23
Winiak luksusowy, wódka Myśliwska (45 "wolt"), Jarzębiak - i gdzie to teraz kupić? Nie ma!
- 1 0
-
2022-12-26 06:09
Moja młodość to lata 80te. Było szaro, biednie i smutno
Tylko czas świąteczny radosny. Ale była większa moralność, wartości i pamiętam, że w złym tonie było obgadywanie kogoś w pracy, obecnie jest na odwrót
- 9 0
-
2022-12-26 08:14
Bieda i rozpijanie ludzi to był sposób na utrzymywanie tego systemu, (2)
żeby pewna część która się sprzedała mogła żyć dostatnio,rządzić a ich dzieci często studiowali za granicą nawet w USA. Oni się nie rozpłynęli a teraz często są i ich dzieci milionerami i strasznie przeszkadza im obecna władza ale mają oparcie w Brukseli i swoich w PE.Ten rok ma im przynieść dobre zmiany.
- 6 4
-
2022-12-26 08:42
Za dużo pieprzu miałeś w pierniku. Pierniczysz i pieprzysz.
- 1 5
-
2022-12-26 21:36
Pomieszane trochę
Rozumiem ,że mowa o obajtkach,morawieckich i innych milionerach
- 0 2
-
2022-12-26 08:58
Było po prostu inaczej.
Nigdy nie brakowało 12 potraw na wigilijnym stole. Specjalnie je liczyliśmy. Autentycznie czekaliśmy na pierwszą gwiazdkę i zapalaliśmy prawdziwe świeczki w lichtarzykach na choince. Raz się od nich zapaliła. Sami robiliśmy łańcuchy i ozdoby, bo bombek mieliśmy tylko kilka - jeszcze przedwojennych. Prezent dostawałem tylko jeden, ojciec początkowo sam robił mi zabawkę. Jedną - drewnianą lokomotywę - pomalował za późno i musiałem czekać aż farba wyschnie. Ale pamiętam to już 65 lat. Wnuki o niektórych ze sterty prezentów zapomniały po godzinie. Śpiew ludzi z przepełnionego kościoła, niektórzy nie zmieścili się w środku, niósł się na całą okolicę. Teraz śpiewał organista a kilka osób mruczało pod nosem. Dziś kolędy w telewizjach od rana do wieczora. kreacje gwiazd, błysk, bajer i spasieni w pierwszych rzędach.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.