Trwają poszukiwania 36-letniego Jaromira Hołuja z Gdańska. Mężczyzna 6 lipca 2024 r. ok. godz. 18 wszedł do wody na plaży na Stogach (wejście numer 26).
Miał ze sobą nadmuchiwane koło ratunkowe lub czarno-czerwony ponton. Niedługo po tym urwał się z nim kontakt.
W akcję ratunkową zaangażowany był WOPR, poszukiwania prowadzono również z powietrza.
Jaka pogoda? Sprawdź zanim wejdziesz do wody
1 godz.
Tak sobie patrzę na historię wiatru, w sobotę 12kt z południa.
Świetny pomysł wychodzić na wodę na pontonie na Stogach.
Pewnie spanikował jak się zorientował że jest 200m od brzegu, stwierdził że dopłynie i się nie udało. Pusty ponton w dwie godziny minął/wylądował na Helu. Podstawowa zasada w kryzysie - nie porzucać tego
Tak sobie patrzę na historię wiatru, w sobotę 12kt z południa.
Świetny pomysł wychodzić na wodę na pontonie na Stogach.
Pewnie spanikował jak się zorientował że jest 200m od brzegu, stwierdził że dopłynie i się nie udało. Pusty ponton w dwie godziny minął/wylądował na Helu. Podstawowa zasada w kryzysie - nie porzucać tego co daje pływalność (i daje się zobaczyć z helikoptera).
Była podobna akcja z kajciarzem, co odpiął latawiec przy off-shore, tyle że miał piankę a zwiało go do Gdyni.
34 min
27 min
pustego pontnu zadne prądy nie znoszą tylko go wiatr popycha.
39 min
może na pontonie zaraz do Szwecji doplynie
41 min
skoro świetny pomysł, to tak zrobił.
1 godz.
Oby się odnalazł... uważajcie na siebie w wodzie, nawet jak macie koło czy ponton
1 godz.
Większa fala z łatwością takie koło wywrócić, ktoś nawet może się nie spodziewać i mieć potem problem, żeby tego koła się chwycić z powrotem (jeśli mowa o takim dmuchańcu do leżenia). A nawet jeśli wróci, to prąd może tak daleko odciągnąć, że nie będzie siły wrócić.
Stogi to już bliżej otwartego morza, więc i woda potrafi być niespokojna.
1 godz.
trzymam kciuki
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
