• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyborcy trzymają za słowo

Katarzyna Fryc
8 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat PO (tęga) w Sejmiku
Fundacja Batorego zbadała realizację obietnic wyborczych prezydentów, burmistrzów i wójtów mijającej kadencji. Jak na tym tle wypada Trójmiasto?

- Na pomysł badania wpadliśmy podczas samorządowej kampanii w 2002 r., kiedy Polacy pierwszy raz wybierali prezydentów miast, burmistrzów i wójtów w bezpośrednich wyborach - mówi Joanna Załuska z Fundacji im. Stefana Batorego. - Już dawno denerwowały nas wyborcze gruszki na wierzbie i nierealne obietnice, którymi po czasie nie interesowali się ani wybierani, ani wyborcy.

Podczas kampanii w 2002 r. Fundacja Batorego i wspierające ją organizacje zaczęły akcję "Masz głos, masz wybór. Samorząd jest Twój!". - Namówiliśmy kandydatów do przedstawienia konkretnych obietnic wyborczych, żeby po czterech latach sprawdzić, czy dotrzymali słowa - dodają w fundacji.

Specjalną ankietę wypełniło 257 potencjalnych włodarzy z całej Polski. Tylko 116 z nich wygrało wybory i do nich właśnie po roku, po dwóch i po prawie czterech latach fundacja zwracała się o raport z wykonania obietnic. Do końca akcji dotrwało 95 samorządowców (wśród nich prezydenci Gdańska i Gdyni, Sopot nie uczestniczył w akcji), których dokonania albo ich brak opisuje raport fundacji Batorego. Wynika z niego, że realizacji doczekało się dwie trzecie zadań. Najwięcej spełnionych obietnic dotyczy kultury (prawie 90 proc.), najmniej ochrony środowiska (mniej niż połowa). Jak sytuacja wygląda na Pomorzu?

Najmniej zadowoleni mogą być mieszkańcy Bytowa, którego burmistrz Stanisław Marmałowski ambitnie zaplanował 19 punktów, a wypełnił tylko 4 (10 jest w realizacji, pięciu obietnic nie dotrzymał).

Z raportu wynika, że najwięcej obietnic spełnił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. Z 24 zaplanowanych zamierzeń wykonał 22 (wśród nich budowa składowiska śmieci w Łężycach, Drogi Różowej i kamienic TBS), jedno jest w trakcie realizacji (budowa hali widowiskowo-sportowej), o jednym brakuje danych. Wojciechowi Szczurkowi podoba się akcja Fundacji Batorego. - To namacalna i łatwa do sprawdzenia metoda rozliczania samorządowców, która pokazuje, jak uzyskać wiarygodność w życiu publicznym - uważa Szczurek.

Gorzej wypadł Gdańsk. Z 24 swoich obietnic prezydent Paweł Adamowicz spełnił 12 (m.in. monitoring w mieście, budowa gimnazjum w Osowej, dodatkowe zajęcia logopedyczne w szkołach). Kolejnych 8 jest w realizacji (budowa rond, fotoradary, hala widowiskowo-sportowa), na temat czterech zabrakło danych. Ale Adamowicz jest optymistą: - To dobry wynik, zważywszy na wielkość miasta i proporcjonalną do tej wielkości skalę problemów. Wyniki raportu jednak nie mogą być głównym wyznacznikiem stopnia realizacji obietnic wyborczych. Trudno przecież porównywać skalę podjętych działań w Gdańsku i w gminie Chrzanów, zwycięzcy rywalizacji - podkreśla Adamowicz. - Szkoda, że w ankiecie nie ma miejsca na przedstawienie tych dokonań, które nie znalazły się w obietnicach, a które zrealizowano. Tutaj lista jest bardzo długa.

Fundacja Batorego planuje już kolejną akcję rozliczania samorządowców. - Po wyborach pozbieramy programy wyborcze nowo mianowanych włodarzy. A potem co roku będziemy ich odpytywać - zapowiada Joanna Załuska.
Gazeta WyborczaKatarzyna Fryc

Zobacz także

Opinie (198) ponad 20 zablokowanych

  • Ostry ale z Ciebie kapie nienawiści.można się w tym utopić.

    • 0 0

  • co to jest epopea?

    • 0 0

  • piSS

    twoje słowa:
    owszem jaworski używa tego w ramach hasła ale nic nie mówi co będzie wchodziło w tematykę renegocjacji umów, a już na pewno oficjalnie nic że chodzi tylko i wyłącznie o trzy zmiany.
    Dlatego ble ble i jeszcze raz ble

    a ja słyszałam - konkretnie praca 3 zmianowa. i co mi zrobisz jak mnie złapiesz?

    • 0 0

  • Jaworski to sie nadaje...., ale do łapania motyli

    • 0 0

  • Mag prowokatorze

    jak tam twój jednogwiazdkowy hotel w centroom dumnego miasta. Tak rządzi szczurek?

    • 0 0

  • Chłopie

    Prowokować trzeba umieć. Ty nawet tego nie potrafisz. Mam odbić piłeczkę i zapytać się o „centroom” Gdańska, które wygląda jakby bombę Rosjanie zrzucili? Może jeszcze popytać o tunele z dworca przypominające bazar w zapyziałym miasteczku? A może jeszcze zapytać jak ma się brudna, zdezelowana i klekocząca się komunikacja miejska na czas, gdzie dresiarze „proszą” o bilet? Weź się już chłopie nie kompromituj tylko idź spać i nie zapomnij w niedzielę zagłosować na swojego Papcia.
    Dodam, że bardzo ucieszyły mnie wyniki z Gdańska na WP. Nowaczyk jest trzeci. Więc wszystkim poważnym Gdańszczanom bez kompleksów polecam zainteresować się programem tego młodego kandydata. Przyznam, że mile widziałbym takiego włodarza u sąsiadów.

    • 0 0

  • Magu,

    cieszę się, że cieszą cię wyniki z Gdańska:
    1. Adamowicz - 64%
    2. Jaworski - 19%
    3. Pusz - 6%
    4. Nowaczyk - 5%
    ............................
    Na nic twoje plucia, Gdańszczanie sami sobie wybiorą prezydenta. I z pewnością nie będzie to jakiś Nowaczyk.

    • 0 0

  • Gorzka prawda o gdyni

    Niestety do Gdańska nie ma co porównywać.

    Ostatnio to nam nawet Koszalin ucieka.



    Czas na zmiany



    -likwidacja kin

    -totalny zastój inwestycyjny

    -remonty i budowa wyłacznie swietojańskiej i Drogi różowej

    -strata unijnej dotacji na Trase Kwiatkowskiego

    -brak zaplecza turystycznego w miescie

    -przestój na budowie hali

    -przestój na budowie muzeum miasta i marwoj

    -polanka redłowska

    -wyręczanie developerów srodkami z budzetu miasta

    -nieprzemyslane decyzje administracyjne (spalarnia, stacje telefoni etc)-itd itd itd



    właściwie tylko PR funkcjonuje na najwyższym poziomie za nasze pieniadze



    Smutne to ale prawdziwe...



    Gdynia powoli staje sie druga liga w 3city. Gdansk i Sopot uciekaja coraz dalej. Nasza Juniorka - poprzez karierowiczow i bufonow dostala konkretnej zadyszki! Zal mi gardlo sciska, poniewaz jeszcze kilka lat temu nic nie wskazywalo na taka posuche inwestycyjna. Obecny PR polega na piep...nym obiecywaniu wszystkiego i wciskaniu ludziom kitu, ze jest dobrze. Glupiej Estakady nie zobaczymy chyba nigdy, hala sportowa - niezly obciach architektoniczny, dodatkowo z rocznym poslizgiem, odlegle wizje stadionu - smiech na sali: za te utopijne nomen omen 80 baniek mozna by wybudowac z*******y obiekt na 20 tysiecy, a nie modernizowac trupa. CALE MIEDZYTORZE dawno powinno miec szczegolowy plan zagospodarowania przestrzennego tak, aby tchnac w centrum miasta nowego ducha. I co?? G..wno!! Arteria Orlowo - Karwiny utopiona w sygnalizacjach swietlnych, Chwarzno/Wiczlino z dojazdem na miare epoki sredniowiecza, permanentne olewanie najbiedniejszych dzielnic polnocnych. Swietojanska, Skwer najczesciej puste nocami. Staram sie nie wylewac zalow, tylko opisywac rzetelnie to, co aktualnie sie dzieje. Jezeli sytuacja sie nie poprawi, opuszcze moje ukochane miasto i bede czekal na lepsze z dalekiej perspektywy :(( Na Szczura i jego obibokow nie zaglosuje nigdy wiecej!!



    Nie wiem, czy ten post przeczyta pan Szczurek, ale chciałabym, aby wiedział, ze

    w mojej ocenie Gdynia sie cofa. Znam to miasto od kilkudizesięciu lat. jestem w

    nim co najmniej dwa - trzy razy do roku. Gdynia była dla mnie zawsze knem na

    świat. Tam poraz pierwszy zobaczyłam cudowne egzotyczne owooce, które i tak

    często były dla mnie niedostępne ze względu na wysoką cenę. Ale czułam się w

    Gdyni, jak w innym kraju. Niestety, to co teraz obserwuje, to upadek ukochanego

    przeze mnie miasta. Wstyd mi jest przed moimi dziećmi i wnukami, kiedy

    poszlismy na Skwer Kosciuszki, a tam budy z "pamiątkami' jak przez 30 laty.

    Kioski z rybami (ten stan sanitarny, ta estetyka!) wołające o pomste do nieba.

    Budynek niby kawiarni, w którym kupuje sie bilety na białą flotę - jak z filmu

    Barei. Tam czas stanął w miejscu, a nawet się cofa. Gdyby to ode mnie zależało,

    to na miejscu tych obrzydliwych bud i tego niby budynku kapitanatu(?)

    postawiłabym natychmiast piekny przestrzenny oszklony budynek, w którym można

    by bylo z kultura wypic kawę i patrzeć na morze. A rybke chciałabym zjeść, ale

    nie w takich warunkach. Czy w Gdyni w ogole jest San-Epid?O budynku dworca PKP

    z litosci milczę.

    • 0 0

  • baja

    EEEtam to co ty dostałaś to nic w porównaniu co Jacus odwalił . Łaskawie przesłał listy i równiez bez pytania znalazło się to to w mojej prywatnej skrzynce , ale to jeszcze nic jest tak zdesperowany ,ze podzielił sie z mieszkańcami swoim prywatnym adresem , nr. tel. meilem i co tam jeszcze mógł. A co teraz robi "płacze " w telewizji jaki pokrzywdzony bo mu łobuzy obrazaja rodzinę ,żone i dzieci . Wiec sie pytam czego sie spodziewał???? tylko hołdu? Nie zasłużonego ? Ja też sobie nie życze , aby znajdować w mojej skrzynce takie listy i nie obchodzi mnie adres, tel i meil tego pana!!!

    • 0 0

  • Sopocianka

    Wiesz jak lubię Ci dogryzać. Wiesz też, że Twoje poglądy od moich różnią się tym czym gallux od Apolla lub (żeby nie było jednostronnie) Chivas od dykty. Tym niemniej pozwól, że tym razem zakopię topór i zapytam poważnie spodziewając się rzeczowej odpowiedzi.
    Czy naprawdę uważasz, że przysyłanie ci ulotek wyborczych stanowi pogwałcenie Twojej prywatności? Czy tak samo oficjalnie reagujesz jak "pisze do Ciebie" Pizza Hut, Tesco czy Ikea? Czy zgłosiłaś w PPU Poczta Polska prośbę, żeby nie przysyłali ci druków bezadresowych? Mniemam że nie. Pan K. - jeżeli wybory traktujesz serio - ma tyle wad i popełnił będąów, że można mu dokopać merytorycznie. A takie czepianie się wygląda - wybacz o Pani - na brak rzeczowych argumentów przeciw.
    Jacuś nie jest moim ulubieńcem. Osobiście nie lubię go bo jest opryskliwy, arogancki i nie ma kindersztuby. Bo co innego być stanowczym i mówić bez owijania w bawełnę, a co innego zachowywać się jak prostak. Ale zachowanie to jedno, a efekty jako prezydenta miasta to drugie. Gdybym unosił się wyłącznie urażoną dumą powinienem go zmieszać. Ale nie. Bo wstyd przyznać muszę zgodzić się z glusiem. Tak facet (mowa o K. oczywiście) ma niezaprzeczalne sukcesy. Większość tu piszących jest po prostu upierdliwa. Robiąc z siebie specjalistów we wszystkim. Panom ostrym i nieostrym polecam spróbować własnych sił jako radny. Gluś próbował i przepadł z kretesem. A szkoda, bo będąc w kotle zabaczyłby, że mądrzyć się na portalu to jedno a pracować na rzecz miasta to coś zupełnie innego. Zmiana opinii o K. bez pomocy strychu byłaby bardziej wiarygodna.
    Miłego wieczoru.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane