- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (61 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (48 opinii)
- 3 Nocny hałas z lotniska. Cenę za rozwój? (124 opinie)
- 4 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (398 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (125 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
Wyciągnęli tonącego z wody... kajdankami
Dzięki szybkiej akcji policji i straży pożarnej udało się w nocy z niedzieli na poniedziałek uratować mężczyznę, który, spacerując Molem Południowym w Gdyni, wpadł do wody.
Około godz. 1 w nocy policja odebrała telefon z prośbą o pomoc. Dzwonił kolega tonącego. Na miejsce - w okolice Róży Wiatrów przy Al. Jana Pawła II
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Gdy policjanci dotarli na miejsce zastali tam klęczącego na skraju nabrzeża mężczyznę. Trzymał kurtkę i usiłował ją podać tonącemu koledze. Jeden z funkcjonariuszy widząc, jak pokrzywdzony błyskawicznie opada z sił, natychmiast położył się na skraju nabrzeża i złapał go za rękę. Z obawy, że mu się wyślizgnie, przypiął go do siebie kajdankami - mówi podkom. Dorota Podhorecka-Kłos z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
W międzyczasie na miejsce dojechała także straż pożarna. Strażakom, wraz z policjantami, udało się ostatecznie wyciągnąć na brzeg tonącego. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Bytowa. Przewieziono go do szpitala. Jego życiu, na szczęście, nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna wraz z kolegą bawił się w jednym z gdyńskich lokali. W pewnym momencie postanowił się "przewietrzyć". Podczas spaceru Molem Południowym poślizgnął się i z wysokości 1,5 metra wpadł do morza.
Opinie (66) 4 zablokowane
-
2011-01-31 14:57
W USA już byłby milionerem (3)
Pozwał by miasto, że nie było barierek i cudem uniknął śmierci
- 13 1
-
2011-01-31 15:09
bo w usa to na kazdym nabrzezu portowym sa barierki akurat :)
- 2 1
-
2011-01-31 15:14
!
Masz rację: w TVP pokazywali jakiegoś c...a-samobójcę, któremu policjanci uratowali życie, a on ich pozwał do sądu o odszkodowanie!
- 2 0
-
2011-01-31 16:05
Byłem tam
oni mają całe wybrzeże osłonięte barierkami na całej długości, jak i poprzez góry i lasy, żeby piechurzy nie podrapali się o drzewa (grozi sprawą sądową)
- 1 0
-
2011-01-31 14:58
I to nie jest śmieszne
bo zastosowanie środku przymusu bezpośredniego musi być za każdym razem zbadane :D
- 5 2
-
2011-01-31 15:00
pewnie był nawalony, he he
- 3 0
-
2011-01-31 15:03
Z tego co wiem to był Starsky & Hutch :).
Ciekawy też fragmet "..z funkcjonariuszy widząc, jak pokrzywdzony błyskawicznie opada z sił" - rozumiem, ze chciał u dać powalczyć..ale stwierdził na szczęście, że nieszczęśnik nie ma już szans :)..ech te balety..Wszystko, dobre, co się dobrze kończy.
- 3 0
-
2011-01-31 15:14
:)
1,5 metra to pewnie 1,5 promila
- 4 1
-
2011-01-31 15:16
krok od śmierci (1)
no szczęście ma facet że dzielni strażacy go uratowali i kolega nie opuscił w biedzie.
- 10 1
-
2011-01-31 15:46
policja też tam była
pajacu
- 3 0
-
2011-01-31 15:28
Brawo dla policjanta ... za sprawne zalożenie kajdanek.
w tym przypadku kajdankami ratował życie.
- 9 2
-
2011-01-31 16:01
POZYTYWNIE
Bardzo dobra postawa, szkoda tylko że takich ludzi jest bardzo mało ;/
- 5 0
-
2011-01-31 16:05
POLICJANT - BRAWO!!!
- 7 1
-
2011-01-31 16:52
szwagier był w 3mieście?
wiek się zgadza, bytów też, no i tendencja do przewietrzania
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.