- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (51 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Wycinka lip przy al. Zwycięstwa. Nowe drzewa zastąpią chore i martwe
Ruszyła wycinka starych lip na al. Zwycięstwa . W tym roku pod topór trafi łącznie 28 dwustuletnich drzew, gdyż dendrolodzy twierdzą, że najstarsze okazy zamierają. W ich miejsce posadzone będą młode drzewa.
Czytaj też: Daniel Gralath: elektrycznością podpalił spirytus, a Gdańskowi zostawił najpiękniejszą aleję
"Jakim prawem wycinane są drzewa o wymiarach pomników przyrody? Okazuje się, że ZDiZ zlecił prace pod pretekstem... zagrożenia bezpieczeństwa, zaś Miejski Konserwator Zabytków bez oporów wyraził na to zgodę. Na naszych oczach wycinane są dziesiątki drzew (wycinka jest w toku). Według informacji uzyskanych w ZDiZ, rzekomo usuwane są wyłącznie drzewa uschnięte. A oto jak wygląda to w rzeczywistości - wycięto żywe drzewa, w tym wiele młodych" - alarmują mieszkańcy na stronie Miejski Punkt Widzenia.
ZDiZ tłumaczy się, gdy wycinka już trwa
- Decyzję o rozpoczęciu prac podjęto, gdyż - zdaniem dendrologów - Wielka Aleja zamiera. Przyczynami są naturalne procesy związane z wiekiem drzew. Z 1416 drzew, które oryginalnie tworzyły Aleję, dziś istnieje ok. 600, z tego około 100 to te najstarsze, pamiętające czasy założyciela Wielkiej Alei - burmistrza miasta Gdańska Daniela Gralatha. Szczególnie w okresie pełnej wegetacji widać, w jak złej kondycji są lipy, tworzące tę wyjątkową w skali Polski, barokową aleję - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ.
W związku z tym urzędnicy zapowiadają, że jeszcze w tym roku wyciętych zostanie w sumie 28 lip liczących ponad 200 lat. Zostały wytypowane przez specjalistów podczas corocznego przeglądu. Ich zły stan ma wynikać nie tylko z ich wieku, ale także z bardzo zaawansowanego procesu murszenia pni, którego objawów bardzo często nie widać na zewnątrz. Ponadto, jak twierdzi ZDiZ, wycinane obecnie drzewa wiosną nie podjęły wegetacji. Jednak najważniejszy argument jest taki, że stanowią one zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi, samochodów i tramwajów.
Nowe lipy holenderskie zastąpią stare. Wszystkie?
W miejsce starych drzew zasadzone zostaną młode - około 10-, 12-letnie lipy holenderskie, którymi oryginalnie obsadzona była aleja.
Posadzonych będzie ponad 1500 drzew - więcej niż Wielka Aleja miała w latach swojej świetności. Dwoma szpalerami lip obsadzony ma być bowiem te Trakt Konny.
Ponieważ Aleja Lipowa wpisana jest do rejestru zabytków, urzędnicy zapewniają, że prowadzone obecnie prace uzyskały aprobatę konserwatora zabytków.
Czy wyraził on zgodę na wymianę wszystkich drzew?
- Wydaliśmy obecnie zgodę na wycinkę jedynie suchych i martwych drzew. Przy okazji usuwane są wtórne nasadzenia, które pojawiały się na przestrzeni lat, z przypadkowych czasami gatunków, nie zawsze lip - wyjaśnia Janusz Tarnacki, zastępca miejskiego konserwatora zabytków. - Nie ma też obecnie mowy o wycince i wymianie wszystkich drzew z Wielkiej Alei. To musi być przedmiotem dokładnych analiz, a także debaty.
10 lat na wymianę drzew
Konserwator podkreśla, że obecnie nie wiadomo, czy ten gatunek lipy dobrze znosi współczesne warunki, nie tylko atmosferyczne. Należy też przeanalizować, jaki wpływ na drzewa ma solenie jezdni zimą, czy też nie należałoby zrobić systemu nawadniającego.
Wstępnie zakłada się, że rewaloryzacja odbywać się będzie etapami i potrwa osiem, nawet 10 lat. Pierwszy etap obejmie najprawdopodobniej odcinek Alei od wlotu na Trakt Konny (przy Teatrze Miniatura) do skrzyżowania przy Operze Bałtyckiej.
Prace będą obejmować: wymianę gleby, nowe nasadzenia, wykonanie systemu nawadniania oraz usunięcie kolizji z instalacjami podziemnymi. Szczegóły etapowania, dokładną liczbę drzew oraz kwestie finansowe będzie można jednak określić dopiero po zakończeniu aktualizacji dokumentów. Szczegółowa koncepcja rewaloryzacji Alei powinna być ukończona w pierwszym półroczu 2017 roku.
Jeden z jego synów, Johann Ulrich, przeniósł się do Gdańska i pojął za żonę Konkordię, córkę miejscowego złotnika. Małżonkowie zamieszkali w kamienicy przy ul. Długiej 40. W 1690 roku Jan Ulryk uzyskał obywatelstwo Gdańska, a gdy zmarł w 1736 roku, został pochowany w kościele Mariackim pod kaplicą św. Katarzyny.
Jego potomkowie przez następne 200 lat sprawowali w Gdańsku ważne urzędy i z oddaniem działali dla dobra miasta.
Opinie (169) 6 zablokowanych
-
2016-12-20 14:54
Już za 50 lat będzie ładnie
nie martwić się proszę............
- 8 2
-
2016-12-20 14:54
Drzewa to tlen. A w dzisiejszych czasach jest ich coraz mniej. Później dziwimy się jak nasze powietrze jest skażone i jak mało jest ptaków, owadów czy innych zwierząt. Ta aleja wiele lat rosła, by tak pięknie zielono wyglądać. Minie wiele lat, zanim nowe posadzone drzewa będą takiej wielkości. Szkoda mi tych drzew, bo to historia. Jeśli faktycznie są chore, to popieram. Jeśli to tylko zmiana wizerunkowa to jestem przeciw. Mam nadzieje że władze miasta wiedzą co robią i trzymam za słowo że będzie tam więcej drzew. Widzę ile się buduje w Gdańsku betonu, a nowej zieleni mało. Mam nadzieje że parki które są w pobliżu Al. Zwycięstwa nie zostaną wycięte i nie zmienią przeznaczenia. Tam też są drzewa wieloletnie.
- 19 3
-
2016-12-20 14:56
(2)
Bardzo mi się podoba ostatnie zdanie tego arykulu.Mam nadzieję ze dynastia Adamowiczow nie będzie rządziła 200 lat w moim mieście.
- 7 4
-
2016-12-20 16:35
Adamowicz już długo nie porządzi. Zrobił wiele dobrego i trochę złego. (1)
Do startu w wyborach szykuje się Jarosław Wałęsa. Jeśli wystartuje to wygra.
Kilka wyborów w Gdańsku zakończyło się jego powodzeniem.- 0 3
-
2016-12-20 18:44
Czyli to bedzie ród Wałęsow, niedaj Boże.
- 0 0
-
2016-12-20 15:00
Szkoda drzew ale jeżeli zagrażają bezpieczeństwu to chyba nie ma wyjścia
- 9 2
-
2016-12-20 15:00
Marzy mi się aleja platanów (2)
Przepiękne drzewo parkowe.
- 6 0
-
2016-12-20 16:39
Tak - platan to drzewo parkowe, a nie uliczne. (1)
Więc sadźmy je w parkach i na zieleńcach. Ale nigdy na al. Zwycięstwa.
- 5 0
-
2016-12-20 17:29
Wielokilometrowa aleja platanów rośnie w Dortmundzie
wzdłuż najstarszej drogi Niemiec - Reichsstrasse 1 , która prowadziła od Aachen (Akwizgran) do Koenigsberg (Królewiec) przez Chojnice,Tczew. Platanom potrzebny jest jednak łagodniejszy klimat niż w Gdańsku. W Polsce aleje platanowe można spotkać na południu kraju.
- 1 0
-
2016-12-20 15:03
Nie ma lipy!!!
- 2 3
-
2016-12-20 15:10
wizualizacja
wymiata;)
z lewej zdjęcie późną jesienią, z prawej jedno drzewo kopjuj/wklej bez namiastki naturalnego oświetlenia, render rodem z tutoriala na poziomie podstawowym.- 12 2
-
2016-12-20 15:27
Wszystkie drzewa wyciąć, przedwojenne budynki wyburzyć. Po co nam nasza historia, przeszłość? Budujmy nowe galerie ;)
- 10 4
-
2016-12-20 15:29
(2)
A co z ptakami zamieszkujących w konarach drzew? Dzisiaj między Ak.Medyczną a Traugutta na drzewie siedziała piękna sowa.
- 8 1
-
2016-12-20 17:00
Z powodu spalin są bezpłodne i wymagają leczenia w pobliskiej Akademii Medycznej teraz chyba UCK. A sowa narkomanka chyba się zaciągała.
- 2 1
-
2016-12-20 17:24
Sowy to ptaki "terytorialne".
Przeniesie się na drzewo obok ,lub na teren pobliskiego byłego cmentarza.Swoją drogą - uparte ptaszysko ! Nie chciałbym mieszkać w miejscy,gdzie przejeżdża 100.000 samochodów na dobę !
- 3 0
-
2016-12-20 15:38
Szyszko ruszyl zarazę
Zaraz sie okaze, ze zeby zobaczyc drzewo bedziemy musieli isc do muzeum...
Chore drzewa..a jakie maja byc? Co sezon kilo soli, zero opieki...i jakos przez 40 lat nie widzialam nowych nasadzen... Mamy tylko te 200 letnie- kiedy to ludzie dbali o otoczenie.- 11 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.