• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wycinka lip przy al. Zwycięstwa. Nowe drzewa zastąpią chore i martwe

Katarzyna Moritz
20 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Krok w stronę upiększenia Wielkiej Alei Lipowej
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.

Ruszyła wycinka starych lip na al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdańska. W tym roku pod topór trafi łącznie 28 dwustuletnich drzew, gdyż dendrolodzy twierdzą, że najstarsze okazy zamierają. W ich miejsce posadzone będą młode drzewa.



Czy uważasz, że wymiana drzew w Wielkiej Alei jest konieczna?

Od jakiegoś czasu mieszkańcy Wrzeszcza są zaniepokojeni trwającą we Wrzeszczu wycinką drzew przy al. Zwycięstwa. Aleję, jak i posadzone tam lipy, około roku 1770 ufundował Daniel Gralath (1708-1767) jeden z przedrozbiorowych burmistrzów Gdańska i naukowiec.

Czytaj też: Daniel Gralath: elektrycznością podpalił spirytus, a Gdańskowi zostawił najpiękniejszą aleję

"Jakim prawem wycinane są drzewa o wymiarach pomników przyrody? Okazuje się, że ZDiZ zlecił prace pod pretekstem... zagrożenia bezpieczeństwa, zaś Miejski Konserwator Zabytków bez oporów wyraził na to zgodę. Na naszych oczach wycinane są dziesiątki drzew (wycinka jest w toku). Według informacji uzyskanych w ZDiZ, rzekomo usuwane są wyłącznie drzewa uschnięte. A oto jak wygląda to w rzeczywistości - wycięto żywe drzewa, w tym wiele młodych" - alarmują mieszkańcy na stronie Miejski Punkt Widzenia.

ZDiZ tłumaczy się, gdy wycinka już trwa

- Decyzję o rozpoczęciu prac podjęto, gdyż - zdaniem dendrologów - Wielka Aleja zamiera. Przyczynami są naturalne procesy związane z wiekiem drzew. Z 1416 drzew, które oryginalnie tworzyły Aleję, dziś istnieje ok. 600, z tego około 100 to te najstarsze, pamiętające czasy założyciela Wielkiej Alei - burmistrza miasta Gdańska Daniela Gralatha. Szczególnie w okresie pełnej wegetacji widać, w jak złej kondycji są lipy, tworzące tę wyjątkową w skali Polski, barokową aleję - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ.
W związku z tym urzędnicy zapowiadają, że jeszcze w tym roku wyciętych zostanie w sumie 28 lip liczących ponad 200 lat. Zostały wytypowane przez specjalistów podczas corocznego przeglądu. Ich zły stan ma wynikać nie tylko z ich wieku, ale także z bardzo zaawansowanego procesu murszenia pni, którego objawów bardzo często nie widać na zewnątrz. Ponadto, jak twierdzi ZDiZ, wycinane obecnie drzewa wiosną nie podjęły wegetacji. Jednak najważniejszy argument jest taki, że stanowią one zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi, samochodów i tramwajów.

Nowe lipy holenderskie zastąpią stare. Wszystkie?

W miejsce starych drzew zasadzone zostaną młode - około 10-, 12-letnie lipy holenderskie, którymi oryginalnie obsadzona była aleja.

  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
  • Wiele lip przy al. Zwycięstwa już od lat choruje. Miasto planuje ich wymianę na nowe drzewa.
Posadzonych będzie ponad 1500 drzew - więcej niż Wielka Aleja miała w latach swojej świetności. Dwoma szpalerami lip obsadzony ma być bowiem te Trakt Konny.

Ponieważ Aleja Lipowa wpisana jest do rejestru zabytków, urzędnicy zapewniają, że prowadzone obecnie prace uzyskały aprobatę konserwatora zabytków.

Czy wyraził on zgodę na wymianę wszystkich drzew?

- Wydaliśmy obecnie zgodę na wycinkę jedynie suchych i martwych drzew. Przy okazji usuwane są wtórne nasadzenia, które pojawiały się na przestrzeni lat, z przypadkowych czasami gatunków, nie zawsze lip - wyjaśnia Janusz Tarnacki, zastępca miejskiego konserwatora zabytków. - Nie ma też obecnie mowy o wycince i wymianie wszystkich drzew z Wielkiej Alei. To musi być przedmiotem dokładnych analiz, a także debaty.
10 lat na wymianę drzew

Konserwator podkreśla, że obecnie nie wiadomo, czy ten gatunek lipy dobrze znosi współczesne warunki, nie tylko atmosferyczne. Należy też przeanalizować, jaki wpływ na drzewa ma solenie jezdni zimą, czy też nie należałoby zrobić systemu nawadniającego.

Wielka Aleja obecnie i wizualizacja alei po rewaloryzacji. Wielka Aleja obecnie i wizualizacja alei po rewaloryzacji.
Wstępnie zakłada się, że rewaloryzacja odbywać się będzie etapami i potrwa osiem, nawet 10 lat. Pierwszy etap obejmie najprawdopodobniej odcinek Alei od wlotu na Trakt Konny (przy Teatrze Miniatura) do skrzyżowania przy Operze Bałtyckiej.

Prace będą obejmować: wymianę gleby, nowe nasadzenia, wykonanie systemu nawadniania oraz usunięcie kolizji z instalacjami podziemnymi. Szczegóły etapowania, dokładną liczbę drzew oraz kwestie finansowe będzie można jednak określić dopiero po zakończeniu aktualizacji dokumentów. Szczegółowa koncepcja rewaloryzacji Alei powinna być ukończona w pierwszym półroczu 2017 roku.

Daniel Gralath (1764). Daniel Gralath (1764).
Rodzina Gralathów
przybyła do Gdańska z Ratyzbony, najstarsza wzmianka o niej pochodzi z księgi miejskiej w Ratyzbonie, gdzie w 1621 roku został wpisany Ulrich Gralath.

Jeden z jego synów, Johann Ulrich, przeniósł się do Gdańska i pojął za żonę Konkordię, córkę miejscowego złotnika. Małżonkowie zamieszkali w kamienicy przy ul. Długiej 40. W 1690 roku Jan Ulryk uzyskał obywatelstwo Gdańska, a gdy zmarł w 1736 roku, został pochowany w kościele Mariackim pod kaplicą św. Katarzyny.

Jego potomkowie przez następne 200 lat sprawowali w Gdańsku ważne urzędy i z oddaniem działali dla dobra miasta.

Opinie (169) 6 zablokowanych

  • Zero odpowiedzialności, brak wyobraźni i oto skutki,

    spójrzcie na zdjęcia, przecież to nie drzewa ale straszydła, podobnie jest na ulicy Opackiej obok parku. Teraz argument jest mocny - drzewa chorują. Byłoby dziwne gdyby nie chorowały. To właśnie byłby prawdziwy cud.

    • 5 1

  • rzeź

    • 3 0

  • drzewa (1)

    Oczywiście drzewa są potrzebne ale czy na pewno wzdłuż ciągów komunikacyjnych.

    • 0 4

    • a dlaczego nie?

      • 0 0

  • szanowna pani Ogroniczko Miejska proszę sie zainteresować!

    nie wiem kim są ludzie, którzy w Gdańsku zajmują się przycinaniem drzew ale na pewno nie są to specjaliści.

    Na Przymorzu Wielkim po ich robocie drzewa straszą i wyglądają jakby szaleniec dorwał sie do piły!!!!

    • 5 2

  • W Sopocie i Gdyni rośliny rosnące przy ulicy są osłaniane tak, aby sól nie niszczyła korzeni. W Gdansku widział ktoś coś takiego bo ja nie!!!

    • 2 1

  • i to jest całe sedno sprawy

    W lasach Oliwskich wycięto zdrowe drzewa które mogły jeszcze rosnąć, i telewizyjne wystąpienia przedstawicieli Lasów Państwowych że nic się nie stało były chybione podobnie jak chybione jest stanowisko lasów państwowych w sprawie starych obumarłych drzew w puszczy Białowieskiej których wycinać nie chciano. Takie stanowisko podzielne bardzo martwi bo dzieli różnego rodzaju społeczności mieszkające w Polsce.

    • 4 0

  • (1)

    Co za gnojstwo, wytna stare polskie wspaniale lipy a posadza holenderskie czyli genetycznie modyfikowane ? ! Trzeba sadzic holenderskie drzewa ?? W polsce malo gatunkow ??

    • 1 1

    • Sadzone były lipy sprowadzone z Holandii

      • 0 0

  • Ta akcja spóźniona jest o jakieś 20 lat.

    Drzewa chorują, bo rosną w sztucznie stworzonym środowisku, dodatkowo mocno zanieczyszczonym w wyniku intensywnej komunikacji samochodowej. Dodatkowo szkodzi drzewom sól sypana zimą na jezdnie. Badania porostów w tej strefie komunikacyjnej wykazały, że jest tu "pustynia bezporostowa". I nie dziwi mnie, że tak wielu ludzi choruje np. na alergie.

    • 1 0

  • niewiem kto pozwala na obcinanie drzew na zapalke - zostaje sam pien wiec nie dziwie sie ze usychaja

    mamy jakiegos bardzo zdolnego drwala + wesoła kompania którzy wszędzie widza chore drzewa .nie jestem zaskoczony bo jak sie z drzewa zrobi taka tyczke to potem schną . wspomne dab na Warynskiego na radzie tez komus przeszkadzał bo byl "chory"

    • 3 0

  • Ufff, bałem się, że chodzi o Gdynię.

    Obrońcy drzew! Gdzie jesteście?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane