- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (136 opinii)
- 2 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (162 opinie)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (304 opinie)
- 4 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (72 opinie)
- 5 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (51 opinii)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (146 opinii)
Wycinka lip przy al. Zwycięstwa. Nowe drzewa zastąpią chore i martwe
Ruszyła wycinka starych lip na al. Zwycięstwa . W tym roku pod topór trafi łącznie 28 dwustuletnich drzew, gdyż dendrolodzy twierdzą, że najstarsze okazy zamierają. W ich miejsce posadzone będą młode drzewa.
Czytaj też: Daniel Gralath: elektrycznością podpalił spirytus, a Gdańskowi zostawił najpiękniejszą aleję
"Jakim prawem wycinane są drzewa o wymiarach pomników przyrody? Okazuje się, że ZDiZ zlecił prace pod pretekstem... zagrożenia bezpieczeństwa, zaś Miejski Konserwator Zabytków bez oporów wyraził na to zgodę. Na naszych oczach wycinane są dziesiątki drzew (wycinka jest w toku). Według informacji uzyskanych w ZDiZ, rzekomo usuwane są wyłącznie drzewa uschnięte. A oto jak wygląda to w rzeczywistości - wycięto żywe drzewa, w tym wiele młodych" - alarmują mieszkańcy na stronie Miejski Punkt Widzenia.
ZDiZ tłumaczy się, gdy wycinka już trwa
- Decyzję o rozpoczęciu prac podjęto, gdyż - zdaniem dendrologów - Wielka Aleja zamiera. Przyczynami są naturalne procesy związane z wiekiem drzew. Z 1416 drzew, które oryginalnie tworzyły Aleję, dziś istnieje ok. 600, z tego około 100 to te najstarsze, pamiętające czasy założyciela Wielkiej Alei - burmistrza miasta Gdańska Daniela Gralatha. Szczególnie w okresie pełnej wegetacji widać, w jak złej kondycji są lipy, tworzące tę wyjątkową w skali Polski, barokową aleję - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ.
W związku z tym urzędnicy zapowiadają, że jeszcze w tym roku wyciętych zostanie w sumie 28 lip liczących ponad 200 lat. Zostały wytypowane przez specjalistów podczas corocznego przeglądu. Ich zły stan ma wynikać nie tylko z ich wieku, ale także z bardzo zaawansowanego procesu murszenia pni, którego objawów bardzo często nie widać na zewnątrz. Ponadto, jak twierdzi ZDiZ, wycinane obecnie drzewa wiosną nie podjęły wegetacji. Jednak najważniejszy argument jest taki, że stanowią one zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi, samochodów i tramwajów.
Nowe lipy holenderskie zastąpią stare. Wszystkie?
W miejsce starych drzew zasadzone zostaną młode - około 10-, 12-letnie lipy holenderskie, którymi oryginalnie obsadzona była aleja.
Posadzonych będzie ponad 1500 drzew - więcej niż Wielka Aleja miała w latach swojej świetności. Dwoma szpalerami lip obsadzony ma być bowiem te Trakt Konny.
Ponieważ Aleja Lipowa wpisana jest do rejestru zabytków, urzędnicy zapewniają, że prowadzone obecnie prace uzyskały aprobatę konserwatora zabytków.
Czy wyraził on zgodę na wymianę wszystkich drzew?
- Wydaliśmy obecnie zgodę na wycinkę jedynie suchych i martwych drzew. Przy okazji usuwane są wtórne nasadzenia, które pojawiały się na przestrzeni lat, z przypadkowych czasami gatunków, nie zawsze lip - wyjaśnia Janusz Tarnacki, zastępca miejskiego konserwatora zabytków. - Nie ma też obecnie mowy o wycince i wymianie wszystkich drzew z Wielkiej Alei. To musi być przedmiotem dokładnych analiz, a także debaty.
10 lat na wymianę drzew
Konserwator podkreśla, że obecnie nie wiadomo, czy ten gatunek lipy dobrze znosi współczesne warunki, nie tylko atmosferyczne. Należy też przeanalizować, jaki wpływ na drzewa ma solenie jezdni zimą, czy też nie należałoby zrobić systemu nawadniającego.
Wstępnie zakłada się, że rewaloryzacja odbywać się będzie etapami i potrwa osiem, nawet 10 lat. Pierwszy etap obejmie najprawdopodobniej odcinek Alei od wlotu na Trakt Konny (przy Teatrze Miniatura) do skrzyżowania przy Operze Bałtyckiej.
Prace będą obejmować: wymianę gleby, nowe nasadzenia, wykonanie systemu nawadniania oraz usunięcie kolizji z instalacjami podziemnymi. Szczegóły etapowania, dokładną liczbę drzew oraz kwestie finansowe będzie można jednak określić dopiero po zakończeniu aktualizacji dokumentów. Szczegółowa koncepcja rewaloryzacji Alei powinna być ukończona w pierwszym półroczu 2017 roku.
Jeden z jego synów, Johann Ulrich, przeniósł się do Gdańska i pojął za żonę Konkordię, córkę miejscowego złotnika. Małżonkowie zamieszkali w kamienicy przy ul. Długiej 40. W 1690 roku Jan Ulryk uzyskał obywatelstwo Gdańska, a gdy zmarł w 1736 roku, został pochowany w kościele Mariackim pod kaplicą św. Katarzyny.
Jego potomkowie przez następne 200 lat sprawowali w Gdańsku ważne urzędy i z oddaniem działali dla dobra miasta.
Opinie (169) 6 zablokowanych
-
2016-12-20 20:57
Duch? (2)
około roku 1770 ufundował Daniel Gralath (1708-1767).
Zrobil to trzy lata po smierci, zza grobu?- 3 3
-
2016-12-20 21:32
tak zrobił, jestem świadkiem
- 1 0
-
2016-12-20 21:44
A wiesz co oznacza słowo SPADEK. ?
- 1 2
-
2016-12-20 21:32
Wystarczy wprowadzić ustawę o zakazie rośnięcia chorych drzew. Tak się rozwiązuje dziś problemy. Pieniądze zaoszczędzone przeznaczyć na kościół.
- 7 1
-
2016-12-20 21:41
Aleję budowali i sadzili drzewa przez 2 lata.
A wymiana drzew ma trwać tylko 10 lat. SUPER !
- 5 1
-
2016-12-20 21:49
Holenderskie? dlaczego?
Holandia leży w 'innej' strefie klimatycznej '(czytaj mrozowej), zimy tam łagodne a ciepło jest przez 8-10 m-cy, bez mrozów. Sadzone 200 lat temu lipy były w bardziej sprzyjajacych ekologicznie warunkach. Teraz i klimat nie ten, i ekologia (spaliny, solenie jezdni) i
większość drzew rosnących przy drogach usycha (umiera stojąc). Czy w Polsce nie mamy sadzonek lip z 'naszej' strefy mrozowej? Wystarczy policzyć uschnięte dęby kolumnowe posadzone przy węźle 'Jabłoniowa-Kartuska. Były z Holandii. A co z pięknymi 'suchymi' drzewami z ECS-u ?- 8 0
-
2016-12-20 21:56
Ale piękna wizualizacja !!!
Drzewo to nie obrazek w projekcie. Musi miec odpowiedni klimat, podłoże i wodę. A tego w miejscu starej aleii brakuje, Wymienic by trzeba całe podłoże na głębokośc 2m. Studnie podsiąkowe które zasypano na al. Zwyciestwa w latach 70-tych utrzymywały wilgoć w podłożu. Nasi poprzedni włodarze miasta wiedzieli jak mądrze robic by zieleń rosła w Gdańsku. A gdzie piekne drzewa z ul. Długiej?
- 14 0
-
2016-12-20 22:03
Jaka szkoda.
Kikuty wyglądają okropnie.
- 7 0
-
2016-12-20 22:04
Pewnie sól też swoje zrobiła.
Tyle lat snieg był odgarniany na trawnik razem z solą ....
- 7 0
-
2016-12-20 22:14
Umieraja
Pewnie ze umieraja . Jak tyle soli dostaja .
- 10 1
-
2016-12-20 22:14
Rozbiory tez były na raty
Jakby wycieli w ciagu jednego sezonu to ludzie by protestowali a tak po kawaleczku, na raty uszczknie sie do kominka przez 10 lat - tak wiem lepsze bylyby deby albo buki. Rozbiory Polski tez byly 3 z jakiegos powodu.
Moze lepiej takie zdjecia obejrzec:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Aleja
http://www.gedanopedia.pl/gdansk/?title=ZWYCI%C4%98STWA,_aleja
Gdanskowi brakuje parkow i zielencow a nowe drzewa niekoniecznie sobie poradza w takich warunkach takze z wycinaniem bylbym ostrozny.
Przy okazji - poza tematem, wciaz trwa masowa wycinka w Wawozie Huzarow a to przeciez rezerwat.- 12 1
-
2016-12-20 23:09
(1)
Wycinki wszystko tubibtsk nic nie złodzieje miasta
- 1 1
-
2016-12-20 23:26
wytnij swojego posta
i tak nikt niczego z niego nie skuma.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.