• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wydalanie Rosjan: rachunek zysków i strat

Jakub Chabik
3 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czy powinniśmy odesłać "naszych" Ukraińców?
W dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę 24 lutego 2022 r., przed konsulatem Rosji we Wrzeszczu, manifestowali także Rosjanie. W dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę 24 lutego 2022 r., przed konsulatem Rosji we Wrzeszczu, manifestowali także Rosjanie.

Informacja o seryjnych odmowach przedłużenia wiz Rosjan pracujących w Trójmieście opublikowana kilka dni temu w  Raporcie z Trójmiasta wywołała nieomal 200 komentarzy, głównie bardzo krytycznych. "Kacapy dostają rykoszetem", "Won do roSSji", "co 2-gi z nich to szpion" - tak mniej więcej podsumowali tę informację komentujący na portalu.



Jak oceniasz masowe odmowy przedłużenia pobytu dla Rosjan w Trójmieście?

Skądinąd wiadomo, jak taka odmowa wygląda. Po doręczeniu decyzji wojewody ma się 30 dni na opuszczenie Polski. Czasami częścią uzasadnienia jest enigmatyczna notatka:

"Wojewoda (...) znajduje się w posiadaniu informacji dotyczących ww. Cudzoziemca, o charakterze niejawnym, otrzymanych od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego".
Czyli - mamy coś, ale nie powiemy co. Według informacji dostępnych na rosyjskojęzycznych forach, osoby, którym odmówiono przedłużenia pobytu, dostają także wpis w bazie Systemu Informacyjnego Schengen - oznacza to zakaz wjazdu do Strefy na 5 lat.

Tyle, suche fakty.

Można do pewnego stopnia zrozumieć te emocje komentujących: Rosja najechała swojego sąsiada, Ukrainę, nieustannie grozi innym sąsiadom, w tym Polsce. Jej wojska bombardują dzielnice mieszkalne, a w Buczy, Mariupolu, Iłowajsku i innych dokonywano straszliwych zbrodni na bezbronnych cywilach.

Do Polski przyjechało kilka milionów obywateli Ukrainy - głównie kobiet i dzieci; około 2 milionów nadal u nas przebywa. Polacy wykazali się bezprecedensową ofiarnością, przyjmując ponad milion pod własny dach i ofiarując 10 mld złotych z prywatnych środków na ich wsparcie.

Dodatkowo, przez Polskę idzie uzbrojenie, amunicja i zaopatrzenie walczących w Ukrainie wojsk. Bez wątpienia w kraju działają szpiedzy, którzy przekazują informacje o tym co i kiedy przylatuje i wjeżdża; wielu z nich usiłuje wpływać na opinie w polskim internecie, wzniecając antyukraińskie nastroje. Choć akurat w tej kwestii można także "liczyć" na niektórych polskich polityków.

Czy w tej sytuacji można mieć pretensje do władz, że odmawiają przedłużenia pobytu Rosjanom w Polsce, a do internetowych komentatorów, że reagują na to entuzjastycznie?

Oceńmy jednak sytuację na chłodno.

Skąd się wzięli Rosjanie w Trójmieście?



Zanim odpowiemy na powyższe pytania, zastanówmy się, skąd się wzięli Rosjanie w Trójmieście.

Otóż wzięli się z dwóch głównych źródeł: szukają tutaj pracy albo przyjeżdżają po naukę. Możemy pominąć ruch turystyczny - Polska w zasadzie nie wydaje dzisiaj Rosjanom wiz turystycznych, a strefa przygraniczna pozwalająca na podróżowanie bez nich została zawieszona w 2021 r. i nigdy jej nie przywrócono.

Każdy, kto przeszedł się korytarzem którejś z trójmiejskich szkół wyższych (zwłaszcza niepublicznych), pewnie usłyszał język rosyjski. Każdy, kto w ostatnim czasie jechał na terenie Trójmiasta z którąś z firm taksówkowych, mógł się natknąć na jakiegoś rosyjskojęzycznego kierowcę. Każdy, kto ma kontakty w jednym z licznych parków technologicznych Trójmiasta, na pewno spotkał rosyjskojęzyczne osoby - pracują ich tam setki, jeśli nie tysiące.

Owszem, są wśród nich Ukraińcy i Białorusini, ale jest także wielu, wielu Rosjan.

Rząd wie, że potrzebujemy dobrze wykształconych Rosjan



Szczególną rolę odgrywa rządowy program Poland Business Harbour (PBH) oraz procedura tzw. niebieskiej karty UE, czyli specjalnych przywilejów dla pracowników o wysokich kwalifikacjach.

W firmach z sektora IT, które swoje siedziby mają w Trójmieście, pracuje wielu specjalistów z Rosji. Trafili oni do naszego kraju m.in. dzięki rządowemu programowi Poland Business Harbour. W firmach z sektora IT, które swoje siedziby mają w Trójmieście, pracuje wielu specjalistów z Rosji. Trafili oni do naszego kraju m.in. dzięki rządowemu programowi Poland Business Harbour.
Tysiące specjalistów zza wschodniej granicy - w tym wielu Rosjan - uzyskało takie karty i pracuje w Polsce w sektorze wysokich technologii. Rosja, przy wszystkich wadach jej gospodarki, utrzymuje względnie wysoki poziom edukacji. Na przykład w tzw. Rankingu Szanghajskim, czyli zestawieniu najlepszych światowych uniwersytetów, Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warszawski znajdują się w piątej setce, zaś rosyjski Moskiewski Uniwersytet Państwowy w pierwszej, a jego petersburski odpowiednik - czwartej.

Trójmiasto - kosmopolityczna, otwarta, przyjazna dla imigrantów metropolia - przyciąga ciekawych świata i dobrze wykształconych obcokrajowców pięknem przyrody, historią, kulturą, atrakcyjnym rynkiem pracy i atmosferą. Dlatego wśród Rosjan w Trójmieście nadproporcjonalnie wiele osób to właśnie specjaliści na wizach PBH i z tzw. niebieską kartą pobytową, ich rodziny, a także studenci trójmiejskich uczelni, płacący za naukę.

W naszym interesie jest, aby mieszkali tu i pracowali jak najdłużej.

Czy Rosjanie w Polsce stanowią zagrożenie?



Na temat poglądów Rosjan zamieszkałych w Polsce można oczywiście tylko spekulować. Zapewne znajdą się tacy, którzy bezgranicznie kochają "ruski mir" i Putina osobiście, natomiast trzeba pamiętać, że nikt nie wyjeżdża ze swojego kraju, jeśli nie ma ważnych powodów.

Wśród Rosjan, którzy osiedlili się w Polsce owe "ważne powody" to często korupcja, brak wolności, brak perspektyw, tępa propaganda oraz represje w kraju ich pochodzenia. Wielu Rosjan osiadło w Polsce także dlatego, że nienawidzi Putina i "ruskiego miru" nie mniej, niż my - ale w przeciwieństwie do nas, miało okazję odczuć go na własnej skórze.

Chwała Ukrainie, śmierć Putinowi - rosyjskie auto na ulicach Trójmiasta. Chwała Ukrainie, śmierć Putinowi - rosyjskie auto na ulicach Trójmiasta.
Wielu z nich po napaści na Ukrainę aktywnie włączyło się w pomoc uchodźcom, pracując jako wolontariusze i tłumacze na stacjach kolejowych i w punktach pomocy. Sam znam co najmniej kilka przypadków, w których to osiadli od lat w Polsce Rosjanie pomagali rosyjskojęzycznym osobom (w tym uchodźcom) w sprawach urzędowych, znalezieniu mieszkania czy pracy. A zapewne najwięcej było takich, którzy po prostu w tej sytuacji nie potrafili się odnaleźć, czując przede wszystkim wstyd, i zagubienie.

Odmowy przedłużenia wiz pobytowych boleśnie przypominają im, że przez władze oceniani są nie za to, co wnoszą i za to co robią, a przede wszystkim za to, jaki paszport trzymają w szufladzie.

Kto więc jest "dobrym Rosjaninem", który wybrał Polskę na nową ojczyznę, bo nie po drodze było mu z oligarchicznym, agresywnym reżimem, chce być obywatelem Europy, protestuje przeciwko polityce swojego rządu i za nic na świecie nie chce wracać do kraju pochodzenia? A kto "złym", czyli potencjalnym zagrożeniem, np. osobą rozpowszechniającą proputinowską i antyukraińską propagandę w sieci, albo wręcz prowadzącym działalność szpiegowską?

Nikt oczywiście nie ma tego wypisanego na twarzy. Odpowiedź na to pytanie powinny natomiast znać służby specjalne. To do ich obowiązków należy monitorowanie opinii na forach Rosjan w Polsce, prowadzenie rozpoznania w środowiskach imigrantów, identyfikowanie osób nastawionych nieprzychylnie do naszego kraju i śledzenie ewentualnych "szpionów".

Patrząc jednak na skalę i charakter odmów można mieć wątpliwości, czy faktycznie tak się dzieje, zaś historia afer w służbach specjalnych każe stawiać pytanie, czy monitorowanie środowiska imigrantów w Polsce znajduje się wysoko na liście ich priorytetów. I czy - gdy przychodzi do przedłużania wizy - na pewno patrzą na sprawy indywidualnie, czy może raczej dają odmowy "jak leci".

O ile można zrozumieć odmowy nowych wiz, to nie sposób zrozumieć "hurtowego" odmawiania przedłużenia prawa pobytu Rosjanom, którzy pracują lub uczą się w Polsce, są lojalnymi i aktywnymi mieszkańcami naszych społeczności.

Kwestia empatii



Odmowa przedłużenia prawa pobytu trwającego od lat oznacza złamanie życia ludzi osiadłych w Polsce, utratę pracy, przerwanie nauki, wyrwanie ich dzieci ze środowiska szkolnych przyjaciół i ponownie wyrzucenie na życiową mieliznę - bo powrotu do kraju pochodzenia, sądząc z prywatnych rozmów, raczej nie biorą pod uwagę. Za biurokratycznym określeniem "odmowa przedłużenia wizy" czai się więc dramat życiowy, dotyczący nie jednej, a wielu osób.

Polska w ostatnich latach jest krajem docelowym dla imigracji, ale przecież przez wieki to my byliśmy emigrantami. A kraje, do których emigranci z Polski docierali, nie odmawiały im azylu, wsparcia i możliwości urządzenia sobie życia od nowa. Nawet w 1968 - kiedy w komunistycznej Polsce najpierw urządzono antysemicką czystkę, a potem wojska pod biało-czerwoną flagą uczestniczyły w zbrojnej napaści na Czechosłowację, której zamarzyła się wolność i demokracja - imigrantów z Polski przyjmowano i wspierano. Mimo że potępiano ówczesny polski rząd i jego politykę.

Z pożytkiem dla ich krajów - a, z czasem, także dla Polski. Tak do międzynarodowej sławy i uznania doszli słynny astronom prof. Aleksander Wolszczan, filozof prof. Leszek Kołakowski, pisarz i noblista Czesław Miłosz, aktor i reżyser Roman Polański, piosenkarka Urszula Dudziak czy bokser Dariusz Michalczewski.

I odwrotnie - gdyby nie zdolność Polski do tworzenia przyjaznego domu dla Rosjan, nigdy słynnymi Polakami nie staliby się satyryk, aktor i językoznawca Alosza Awdiejew, pisarz Antoni Gołubiew, piosenkarka Anna German, himalaista Denis Urubko czy historyk Karol Modzelewski.

Zwłaszcza więc to my, Polacy, powinniśmy stronić od stosowania odpowiedzialności zbiorowej i wykazywać empatię wobec osób, których koleje losu rzuciły na obczyznę, a polityka i historia wzięły w kleszcze. Dla dobra nas samych, polskiej gospodarki, trójmiejskiej metropolii, a także w trosce o naszych sąsiadów i mieszkańców naszego miasta, powinniśmy domagać się ograniczenia odmów do grona faktycznie zaangażowanych w proputinowskie działania lub propagandę - a, nade wszystko, przejrzystości, jasnych kryteriów oraz uwzględniania więzów z Polską i sytuacji osobistej danego człowieka.

A przede wszystkim, nie hejtować w internecie i nie tolerować nienawiści oraz ksenofobii w najbliższym otoczeniu.

O autorze

autor

Jakub Chabik - inżynier, menedżer, publicysta, naukowiec. Zajmuje się technologiami informatycznymi. Od ponad 20 lat popularyzuje naukę, technikę oraz biznes w mediach. Od ponad 20 lat bezgranicznie zakochany w Trójmieście i Pomorzu. Od 5 lat wykładowca Politechniki Gdańskiej.

Opinie (974) ponad 200 zablokowanych

  • Kazdy Polak powinien dbac o Polske (1)

    I chce sie angazowac po stronie ruskich lub ukraincow to bilet i droga wolna . Wykladnia dobrych relacji z sasiadami powinny byc interesy i tylko dobre interesy Nie mamy potencjalu militarnego zeby szabelka wymachiwac. Juz niedlugo zima wtedy zobaczymy skakanie z szabelka przez rzad

    • 17 9

    • jaki rzad?

      w brukseli?

      • 1 3

  • Nie oszukujmy się (12)

    Każdy Rosjanin szukający tutaj pracy albo przyjeżdżający po naukę może być potencjalnie agentem rosyjskich służb.
    Amerykanie po Pearl Harbour też internowali wszystkich swoich Japończyków.

    • 24 9

    • (7)

      Czujność kontrwywiadu oczywista. Ale wrzucanie wszystkich Rosjan do jednego worka narusza prawa człowieka.

      • 5 8

      • ludzie są naiwni (1)

        nikt nie wyrzuca wszystkich Rosjan z Polski. Zawsze jest jakaś podstawa, nie zawsze jest podawana do wiadomości. Służby prześwietlają teraz każdego Rosjanina 10 x bardziej niż przed wybuchem wojny... jeśli ktoś dostał odmowę, widocznie były jakieś podejrzenia.

        • 5 2

        • tzn kiedy? bo od 2014 ich przeswietlaja. kiepsko im idzie.

          • 2 2

      • a myslisz, ze putin ratyfikowal umowy z trybunalem w strasburgu? (4)

        stad ich nie obejmuje ta konwencja.

        • 0 2

        • To bez znaczenia, Polska ratyfikowała (3)

          • 2 1

          • i ona dotyczy tylko obywateli krajów, ktore to zrobily. (2)

            nie mozesz sie skarzyc na obcy kraj. a jedynie na organy wlasnego kraju.

            • 1 0

            • Rosjanin, który nie dostał azylu w Polsce, jak najbardziej może poskarżyć się na Polskę do trybunału (1)

              • 2 2

              • chybas oszalał.

                on tu nie ma zadnych praw po zakonczeniu wizy.

                • 1 1

    • każdy Ukrainiec też może być agentem obcego państwa. Czy ktoś to sprawdza?

      • 4 4

    • a w naszym rządzie jest cała masa amerykańskich szpionów i co z tym robimy?

      • 3 5

    • chyba wybili ludnosc cywilna dwoch miast - to byl atak atomowy.

      zbrodnia wojenna

      • 1 3

    • przecież to była zbrodnia

      w USA nie zrobisz już kariery opowiadając się za obozami koncentracyjnymi dla Japończyków

      • 3 1

  • (4)

    Gdzie w naszym kraju podziali sie ludzie kulturalni,otwarci, madrzy i empatyczni.
    Niestety komentarze umieszczane na różnych forach w tym Trojmiasto przedstawiaja nas jako prostacką hołotę. Czy tak jest naprawdę, czy zmierzamy w kierunku wschodniej degrengolady.

    • 14 15

    • na pewno nie w twoim gdansku schamialym (2)

      • 1 6

      • He, he, he (1)

        Pewnie w Bartoszycach.

        • 1 2

        • Nie. Na Aniołkach, Cygańskiej Gorze, Suchaninie i innych okolicznych wioskach i majatkach ziemskich.

          • 1 1

    • Zginęli na wojnach, na które wysyłali ich królowie, potem rządykolejni wyemigrowali w latach 60, 80, 90niedobitki we wczesnych 2000

      • 1 0

  • Jestem z Rosji (26)

    Mam 23 lata - urodziłem się w 1999 roku, po dojściu do władzy Putina. Jak mógłbym to wybrać podczas pisania?
    Ci, którzy przyjeżdżali do Polski, aby pracować z Rosji, robili to w przeważającej części z powodów politycznych. Sam pracuję w IT, a moja pensja w Moskwie była wyższa niż tutaj. Ale jestem tutaj.
    Odkąd byłam nastolatką, byłam przeciwna temu, co dzieje się w moim kraju. Od 18 roku życia głosowała, uczestniczyła w wiecach wbrew decyzjom władz.
    Ale teraz cywilizowany świat goni mnie do kraju, z którego od lat marzyłem o ucieczce, po prostu dlatego, że urodziłem się w złym miejscu. Co do cholery?
    Zostałem sierotą, nie mam krewnych w Rosji i nie mam jeszcze własnej rodziny. Nie mam dokąd wyjechać z Polski, zwłaszcza jeśli w przypadku odmowy zostaną wpisane do rejestru krajów Schengen. Co powinienem zrobić? Dlaczego nie mogę mieszkać i pracować, płacić podatków i budować biznesu w nowoczesnym kraju europejskim?
    Rosja jest najniebezpieczniejsza nie dla was, rodacy, ale dla samych Rosjan.

    Napisałem to za pomocą tłumacza Google. Przepraszam za błędy, wciąż uczę się polskiego.

    • 37 19

    • Azyl? (15)

      W czym problem.

      • 12 5

      • (12)

        Musisz mieć uzasadnienie ubiegania się o azyl. Podaje się go tylko wtedy, gdy w Rosji trwają prześladowania. Nie wszczęto jeszcze przeciwko mnie sprawy karnej, nie mogę ubiegać się o azyl w Polsce.

        • 8 3

        • To wstaw na socjalmedia memy z Putinem. (5)

          Bedziesz mial sprawe :p

          Albo nagraj siebie jak palisz paszport i potepiasz wojne. Wrzuc do sieci.

          • 8 2

          • (4)

            Tak to jest :) Jeśli wrócę, zrobią to. Otrzymałem o tym sygnały. I już to zrobiłem, jak wielu w Rosji. Wszczęcie sprawy karnej jest losowe.
            Ale teraz, kiedy otrzymam odmowę na karcie pobytu, o którą już się ubiegałem, nie będę mógł przekroczyć granicy do Polski, gdy ta sprawa zostanie wytoczona przeciwko mnie
            A mogę i chcę pracować, płacić podatki, nie muszę być na utrzymaniu i żyć z polskiego zasiłku. Dlaczego ja i inni Rosjanie nie możemy tego zrobić? To nie jest logiczne

            • 8 2

            • Spróbuj wystąpić o azyl już teraz (1)

              Istnieje uzasadniona obawa, że po przekroczeniu granicy zostaniesz prześladowany? Jeśli tak, państwo polskie powinno przyznać ci azyl

              • 5 1

              • albo w niemczech

                • 2 1

            • po prostu sie dekujesz zamiast walczyc za swoj kraj. (1)

              • 4 3

              • w Rosji nie biorą poborowych do wojska

                Rosja wykorzystuje 20% zasobów ludzkich swojej armii. Za to Ukraińcy biorą już 70 latków i planują zapakować w kamasze kobiety

                • 2 4

        • Bzdura, aplikuj o azyl (4)

          W Rosji za sprzeciw przeciwko wojnie grozi więzienie. Napisz na fb post w rosyjskim protestujący przeciwko wojnie i aplikuj. Wielu Rosjan tak robi

          • 4 1

          • wszyscy agenci tak robia.

            • 1 4

          • (2)

            Niestety wszystko w tej procedurze jest bardziej skomplikowane. Możesz ubiegać się o azyl na poczcie, ale nie otrzymasz go. Potrzebujesz dokumentów potwierdzających prześladowania w kraju. Badałem ten problem przed przeprowadzką.
            Dziękujemy za opublikowanie i sugerowanie opcji. Miło widzieć, że są ludzie myślący i espatyczni

            • 4 2

            • Nie zakładaj od razu, że się nie uda. (1)

              Sytuacja zmieniła się po ataku na Ukrainę. Dopiero od kilku miesięcy w Rosji obowiązuje prawo pozwalające na więzienie ludzi, którzy protestują przeciwko wojnie. Tysiące ludzi zostało z tego powodu zatrzymanych. Spróbuj powołać się na to prawo. Napisz długie uzasadnienie, dlaczego nie zgadzasz się z agresją na Ukrainę i jakich prześladowań się obawiasz. Jeśli mimo to dostaniesz odmowę, spróbuj nagłośnić sprawę medialnie, skontaktuj się też z organizacjami pozarządowymi, które bronią praw człowieka.

              • 4 1

              • czyli trzeba złożyć samokrytykę

                może pan z POPIS-u da pozytyw. Bzdura.

                • 0 2

        • masz udokomumentowany udział w tych protestach w Rosji?

          Jakieś zdjecia? Ulotki? Informacje: gdzie były, jakie były hasła itp? Jeśli tak, to może być dodatkowy argument

          • 2 0

      • wystarczy odeslac ksiazeczke wojskowa.

        • 3 1

      • azyl jest dla psów

        • 0 6

    • jak juz sie nauczysz to przyjedz - nie potrzeba nam tu ludzi bez jezyka.

      • 2 8

    • (1)

      nie jesteś w wyjątkowej sytuacji - masa Polaków spłynęła na zachód i inne rejony świata jak tylko uzyskaliśmy taką możliwość. obecnie połowa Polaków nie zgadza się z rządzącymi także w każdym kraju ludzie mają takie rozterki.

      • 1 5

      • serio? to niech oddaja polskie paszporty

        • 1 3

    • Cóż mogę poradzić (1)

      My też komunizmu sobie tutaj nie wybieraliśmy. Szykuj się powoli na wyzwalanie Ukrainy od nazistów. Zobaczysz, będzie fajnie. Głowa do góry.

      • 4 1

      • Chętnie bym to zrobił. I już staram się pomóc

        • 2 2

    • Życie. Podziękuj rodzinie i swojemu prezydentowi. (1)

      Wolę żebyś ty miała pod górę niż kolejne dziecko zginęło na Ukrainie.

      • 7 7

      • jak Żeleński przestanie ostrzeliwać ludność cywilną Donbasu to jest na to szansa

        mam nadzieję, że przestaną również brać cywili za zakładników w miastach. Tak, jak to miało miejsce w Mariupolu

        • 2 7

    • daj namiar na siebie

      jakiś zastępczy, trzeci email. Pogadamy, popijemy wódki.

      Powodzenia chłopaku!

      • 0 0

    • Zapytaj o to samo ludzi z Mariupola, Charkowa. Oni też nie rozumieją. W Turcji potrzebują IT

      • 1 0

    • Albo o azyl polityczny wystąp

      • 0 0

  • wydalanie, przyjmowanie. przypominanie i rosjanie

    chory kazdy ruch i nogi na scianie.

    • 2 1

  • Śmieszny ten.lewicowy portal.... (1)

    Juz na wstępie piszecie, że większość przyjechała tu do pracy i na studia i co w związku z tym? To nie zmienia faktu, że mogą nam w tajemnicy szkodzić. Toć nie będą mieli na plecach wymalowane KGB...to może być spokojny człowiek głosujący na rudego przyjaciela putina. :) Skoro służby chcą kogoś wydalić z Polski to wiedza dobrze co robią.

    • 13 6

    • najbardziej szkodza nam ludzie o ograniczonym intelekcie. Dobrze ze wierzysz sluzby. Wiara zastepuje myslenie

      • 1 1

  • PAwel adamowicz by sie pogniewal - on sam chadzal na cmentarz rosyjski i zabiegal o rozwoj kontaktow z okregiem kalingradzkim

    w czasach jak on, putin i łukaszenka byli wszyscy prezydentami.

    dzieki wladzom gdanska mielismy tam prace.

    • 6 4

  • Większość ruskich popiera inwazję. Reszta musi się z tym w końcu zmierzyć. (1)

    "To nie ja" to trochę mało.

    • 17 5

    • to on!! :P

      czy ukrainciec czy rosjanin to bez roznicy.

      Jedynie Bialorusini wymagaja pomocy w ich opozycyjnych róchach.

      • 0 4

  • to teraz sie obudzili?

    a ile lat juz jest ta wojna? przeciez od 2014 od zajecia krymu.

    • 13 0

  • Pierwszym krokiem Rosjan ktorzy chcieliby pozostać (1)

    jest całkowe zrzeczenie się rosyjskiego obywatelstwa. I tak przecież nienawidzą Putina miru który trwać tam będzie pewnie po wsze czasy.

    • 13 6

    • To samu Ukraincy oraz Polacy w UK i Niemczech.

      • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane