Czarny Lexus na gdyńskich numerach rejestracyjnych z taką siła uderzył w płot rozdzielający tory tramwajowe wzdłuż al. Grunwaldzkiej, że huk zderzenia słyszeli mieszkańcy okolicznych osiedli.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 20:35. Czarny Lexus jechał przez Wrzeszcz aleją Grunwaldzką.
Ok. 150 metrów za skrzyżowaniem al. Grunwaldzkiej z ul. Słowackiego i Kościuszki ![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
, jego kierowca stracił jednak panowanie nad kierownicą i gwałtownie skręcił w lewo. Wjechał na tory tramwajowe i z dużą siłą uderzył w stalowy płot, oddzielający tory w kierunku Oliwy i centrum Gdańska.
Pan
Michał był bezpośrednim świadkiem wypadku.
- Jechałem wzdłuż ulicy po ścieżce rowerowej. Samochód jechał spod Galerii Bałtyckiej w kierunku Oliwy. Facet miał około 100 km/h na liczniku. Huk był konkretny.- Siła uderzenia była tak duża, że samochód przewrócił ogrodzenie na długości kilkunastu metrów - relacjonuje pani
Anita, nasza czytelniczka, która widziała miejsce zdarzenia.
Na miejsce wypadku szybko przyjechała policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz służby kierujące ruchem ZKM.
Strażacy rozpoczęli uwalnianie z samochodu kierowcy, który w ocenie obecnych na miejscu zdarzenia świadków nie odniósł większych obrażeń.
Wypadek nie spowodował utrudnień w ruchu samochodów przez Wrzeszcz, natomiast zatrzymał tramwaje jadące z Oliwy w kierunku centrum Gdańska. Ruch w drugą stronę odbywa się bez większych problemów.