• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek i kolizja w Gdańsku

mak
3 czerwca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Tuż po godz. 16 doszło do poważnego wypadku na Hallera. 57-letni rowerzysta, który wtargnął na przejście dla pieszych, został potrącony przez samochód osobowy. Jego stan jest ciężki. Z kolei do kolizji doszło na ul. Hallera, gdzie samochód ciężarowy zepchnął auto osobowe na tory. W obu przypadkach nie ma już utrudnień w ruchu.



Tuż po godz. 16 doszło do dwóch niebezpiecznych wydarzeń w Brzeźnie i we Wrzeszczu. Na skrzyżowaniu ulic Hallera i Dworskiej zobacz na mapie Gdańska 19-letni kierowca seata jadąc w stronę centrum wjechał w rowerzystę.

- 57-latek wtargnął na przejście dla pieszych, choć powinien był zachować szczególną ostrożność i prowadzić w tym miejscu rower - mówi podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Mężczyzna z urazem głowy, w ciężkim stanie, trafił do szpitala na Zaspie. Obaj mężczyźni byli trzeźwi. Przejście dla pieszych z kolei nie posiada sygnalizacji świetlnej.

Z kolei do kolizji doszło w okolicy ul. Hallera. Tam samochód ciężarowy nie zachował należytej ostrożności i wjechał w tył samochodu osobowego spychając go na tory tramwajowe. Nikomu się nic nie stało, a auto już zostało usunięte z torowiska.
mak

Opinie (272) ponad 10 zablokowanych

  • (16)

    Kto z Was schodzi z roweru na pasach? Może 1%!

    • 93 14

    • ja schodze, mozesz dopisac mnie do tego 1% (1)

      wbijcie sobie do glowy, ze jak bedziecie przejezdzac a nie schodzic i ktos was potraci to i tak zawsze to bedzie wasza wina. a jeszcze zabulicie odszkodowanie za uszkodzenie auta. bo gdyby w moje auto jakis przyglup wladowal sie rowerem to bym nie popuscil i zaplacilby za kazda najmniejsza ryske.

      • 17 4

      • a zatrzymujesz się na zielonej strzałce?

        • 4 0

    • (1)

      Jak wsiadam na rower i mam śmignąć przez pasy, to albo zsiadam i go przeprowadzam (rzadziej), albo (częściej) bardzo zwalniam przejeżdżając przez przejście dla pieszych (aby mieć prędkość zbliżoną do pieszego). Ale i tak łamię przepisy (świadomie) i jak ktoś we mnie wjedzie to będę miał pretensje tylko do siebie....

      • 13 2

      • Aha, robię tak samo i jakoś kilka lat bezawaryjnie robię 20 km 5 razy w tygodniu na trasie z około 10-cioma przejściami dla pieszych.
        To co zaprezentował ten dziadyga nie jest niestety odosobnione.
        Tacy aż proszą sie o skasowanie roweru i pobyt w szpitalu.

        Kilka dni temu miałem bardzo podobny przypadek. Jadę "ścieżką rowerową" wzdłuż Długich Ogrodów i nagle gość na rowerze wjeżdża mi pod koła z ulicy z konkretną prędkościa i to na zebrze dla pieszych - identyko jak ten 57 letni dziadyga. Sprawne hamulce i skończyło sie na bluzgu (ja) i przeprosinach (gość). Po prostu brak wyobraźni.....

        • 0 0

    • nigdy nie schodzę:) (2)

      przepis ten wprowadzono, żeby rowerzyści bez wyobraźni nie wjeżdżali z pełną prędkością na przejścia bo wtedy kierowcy nie mają szans się zatrzymać...
      kiedy dojeżdżam to przejścia zwalniam do prędkości spacerowej 2-3 km/godz. jeśli jedzie samochód zatrzymuję się i przejeżdżam zaraz po nim:) jaki sens ma tu przeprowadzanie roweru? na przejściach przy skrzyżowaniach zawsze się zatrzymuje:)
      jaki sens ma przeprowadzenie roweru kiedy ruszam razem z pieszymi na zielonym świetle?
      w wielu wypadkach kierowcom powinno być na rękę przejeżdżanie a nie przechodzenie-rowerzysta szybko znika z pasów i nie blokuje im drogi:)

      • 21 7

      • (1)

        W przepisie chodzi o to, że rowerzysta zbliża się do przejścia z większą prędkością niż pieszy, więc kierowca ma mniejsze szanse by go dostrzec. Przepis jest po to, by Was chronić, ciecie, bo w starciu z samochodem nie macie szans.

        • 3 3

        • ja sobie z ochroną poradzę

          jako rowerzysta rozglądam się już kawałek przed przejściem i jak widzę samochód to zachowuję tzw. szczególną ostrożność.

          jako kierowca gdy skręcam to też się rozglądam czy jakiś rowerzysta nie pędzi w okolicy. żaden problem.

          • 1 1

    • I to jest najgorsze !!!!!!!!!!!!!!!! (1)

      Jestem gościem, który na przejściach dla pieszych prowadzi rower i nie jeżdżę chodnikiem. To co dzieje się na chodnikach to jest już horrorem. Kompletny brak wyobraźni. O godz. 14.00 na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Do Studzienki 5-ciu Policjantów sobie wesoło rozmawiało a obok nich chodnikiem przejeżdżali rowerzyści i nie było żadnej reakcji na łamanie prawa.

      • 9 12

      • Hm?

        Jak nie jeździsz chodnikiem, to kiedy przeprowadzasz rower przez przejście dla pieszych?

        • 10 0

    • wypadek rowerzysty (2)

      masz 100% racje. wszyscy są święci.zwykli hipokryci.

      • 1 0

      • (1)

        Tak tylko napiszę, że akurat przed tym przejściem jest znak z zakazem jazdy rowerem. Także 100% wina rowerzysty. Może dziękować Bogu, że żyje a szkoda chłopaka z Seata bo teraz musi martwić się o naprawę samochodu :/

        • 2 3

        • o naprawę samochodu?

          a dlaczego zakładasz, że jest pozbawiony empatii i nie martwi się o tego rowerzystę?

          • 2 0

    • (1)

      A kto samochodem przestrzega 50km/h Może 0,1%

      • 12 0

      • ja bym ten wynik podawał w promilach :)

        • 5 0

    • ja (1)

      zawsze

      • 0 0

      • no to nie chciałabym spotkć Cię na drodze

        • 3 0

  • Wyspiańskiego i tory tramwajowe (5)

    Czy ja o czymś nie wiem?

    • 7 2

    • (1)

      a skrzyżowanie wyspiańskiego/hallera/klinczna już Ci coś więcej mówi?

      • 1 1

      • owszem, mówi ale wyspiańskiego jest jednokierunkowa od strony hallera... i to mi nie pasuje

        • 3 0

    • (1)

      wyspianskiego łączy sie z placem komorowskiego, swiatla na placu komorowskiego przy taxi w strone chrobrego i al legionow są zaliczane do wyspianskiego to samo tory tramwajowe które leca do mickiewicza

      • 1 1

      • fakt, całkiem zapomniałem ;) uprzytomniłem sobie dopiero po spojrzeniu na mapę

        • 0 0

    • Mnie też się coś nie zgadza.

      Przejeżdzałem w kierunku Opery i widziałem ten samochód na Hallera, na wysokosci +- Okrzei-Reja. Auto stało na torach w kierunku Brzeźna. Chyba, że były dwa wypadki.

      • 0 0

  • WTARGNĄŁ (4)

    NA PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH?TO PO CO JEST PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH?

    • 8 20

    • jak nazwa wskazuje "przejście dla pieszych" jest

      przejściem dla PIESZYCH, rowerzysta wg. prawa NIE JEST PIESZYM!!!

      • 12 1

    • błysnąłeś jak nic, fiu fiu

      • 1 0

    • On nie byl pieszym tylko rowerzystą a to RÓŻNICA!

      • 2 0

    • Dokładanie

      W 100% się zgadzam, skoro można stacić prawko za PROWADZENIE roweru, nie jechanie na rowerze to przepisy muszą działać też w 2-gą stronę i rowerzysta też powinien przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Swoją drogą przepisy o prowadzeniu przez pijanego są śmieszne:

      a) jedziesz na rowerze po pijaku - tracisz prawko
      b) prowadzisz rower rękoma - tracisz prawko
      c) niesiesz rower na plecach - jestes trakotowany jako pieszy i nic Ci nie moga zrobic :))

      • 5 0

  • GAP (2)

    widzialam ten sam samochod i byl smasakrowany nieziemsko szyba dach jakby slonia potracil :)

    • 1 3

    • tak sie dzieje jak ciezarowka wjedzie w osobowke

      OMG

      • 0 0

    • dach był cały:-)

      • 0 0

  • przejście dla pieszych a przejazd dla rowerów

    Zgadzam się, że przez przejścia dla pieszych rowerzysta powinien przeprowadzić rower. Jednakże jest coraz więcej przejść z wyznaczonym ciągiem dla rowerów i osobną sygnalizacją dla nich. Tu jako rowerzysta ma prawo przejechać. Ostatnio jadąc rowerem na morenie zwyzywał mnie kierowca skręcający w prawo. Ja miałem zielone światło, on warunkową zieloną strzałkę. Samemu nie zatrzymał się, tylko jechał gapiąc w lewo (nadjeżdżałem z prawej). Potem miał pretensje do mnie, a samemu złamał przepis i nie zachował uwagi.

    Sądzę, że olewanie przez kierowców obowiązku zatrzymania się w przypadku zielonej strzałki jest tak samo popularne jak przejeżdżanie przez rowerzystów na pasach.

    • 25 3

  • wjechał w rowerzystę !!!!???? :)

    • 2 3

  • Ponarzekamy, pobiadolimy i poobrażmy się wzajemnie,

    a od poniedziałku nowe zdarzenia.
    Czas czytać i pracować nad kulturą jazdy.
    Dobrze, że piesi mają sygnalizację przy przejściach-w większości przypadków nie doczekaliby się przejścia na drugą stronę ulicy.
    I dobre są sygnalizacje na drogach, i korki, niektórym dobrze robią na opanowanie emocji związanych z pędem na ślepo...!

    Szanujmy się na wzajem!
    Życie-bezcenne!

    • 14 0

  • Sprawa jest prosta

    Nie wolno jeździć rowerem po przejściu dla pieszych. Kierowca samochodu oczekiwał że na przejściu nie będzie rowerzysty.

    • 12 4

  • "Tam samochód ciężarowy nie zachował należytej ostrożności..."

    pewnie dlatego, że jechał bez jechał bez kierowcy...

    • 3 1

  • Dobrze, że żyje...

    A ja jestem przerażona tym, że z całkiem sporej grupy ludzi, która tam stała i gapiła się, nikt nie zareagował właściwie. Kierowca i pasażerowie to byli faktycznie bardzo młodzi ludzie i na pewno byli w szoku, oni próbowali jakoś ratować nieprzytomnego rowerzystę. Przejeżdżałam obok i widziałam to (już po wypadku). Zaparkowałam samochód i zadzwoniłam na pogotowie pytając czy ktoś już to zrobił przede mną (od wypadku musiało już minąć kilka minut). Okazuje się, że nikt nie dzwonił... Mniej więcej po 5-7 minutach przyjechała karetka. Prawda jest taka, że to skrzyżowanie jest trudne: przejście dla pieszych bez świateł, przejazd przez tory dla samochodów wyjeżdżających z ul. Dworskiej i jeszcze przystanek tramwajowy. Wszyscy zawinili, bo tam trzeba zachować szczególną ostrożność. Ale ci, którzy się gapili i nie zareagowali, zawinili chyba najbardziej....

    • 30 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane