- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (100 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (203 opinie)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (52 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (258 opinii)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (345 opinii)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (191 opinii)
Wypadek na bungee w Gdyni 21.07.2019. Skoczkowi zsunęła się uprząż
Gdynia: pechowy skok na bungee z dźwigu stojącego w Parku Europy . Uprząż zabezpieczająca wypięła się z nóg jednego ze skoczków. Mężczyzna spadł z kilkunastu metrów na poduszkę powietrzną. Trafił do szpitala ze złamanym kręgosłupem.
Aktualizacja, 22 lipca, 10:41: Stanowisko organizatora skoków, firmy Bungee Club
Aktualizacja, godz 21:45 Z naszych informacji wynika, że mężczyzna jest w szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni. Ma uraz wielonarządowy oraz złamany kręgosłup. Leży w kołnierzu ortopedycznym. Na szczęście nie doszło do przerwania rdzenia kręgosłupa, więc mężczyzna może się ruszać.
Do zdarzenia doszło tuż po godz. 18. Nasi czytelnicy poinformowali nas o wypadku na bungee w Gdyni poprzez Raport z Trójmiasta.
Podczas skoku na bungee skoczek spadł na poduszkę (122 opinie)
Film pochodzi z profilu twitterowego użytkownika Ancymon.
Film pochodzi z profilu twitterowego użytkownika Ancymon.
Według pierwszych relacji mężczyzna miał przeżyć upadek, ale doznać złamań. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia.
Wypadek na bungee w Gdyni na żywo zarejestrowały co najmniej dwie osoby: jeden z użytkowników Twittera oraz prowadzący kanał na YouTube Worldwide.Modern.Technology.
Pechowy skok na bungee w Gdyni 21.07.2019
Skok na bungee w Gdyni 21.07.2019. Wypadek
Na nagraniu widać, że podczas spadania, z nóg skoczka zsuwa się uprząż łącząca go z liną. Mężczyzna spada z wysokości kilkunastu metrów na poduszkę powietrzną rozłożoną pod dźwigiem. Upada na jej krawędź, a następnie zsuwa się na ziemię.
Ofiara wypadku na bungee w Gdyni w szpitalu
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która zabrała poszkodowanego mężczyznę do szpitala. Pechowym skoczkiem okazał się 39-letni mieszkaniec Gdyni.
- Mężczyzna trafił do szpitala bez widocznych uszkodzeń ciała. Był przytomny i kontaktowy. Na miejscu zdarzenia cały czas pracują policjanci, przesłuchują pracowników firmy organizującej skoki na bungee oraz świadków zdarzenia - informuje Krzysztof Kuśmierczyk z gdyńskiej Policji.
Opinie (753) ponad 100 zablokowanych
-
2019-07-22 10:15
kurcze pewnie pełne gacie
- 4 0
-
2019-07-22 10:15
Ja myślę, że kluczem jest tu skokochron
czyli poduszka zabezpieczajaca
- 0 0
-
2019-07-22 10:18
Zakazac skokow w Polsce!!
Ludzie nie mysla i nieswiadomie narazaja sie na niebezpieczenstwo,wiec Panstwo powinno pomyslec za nich i zakazac podobnych "rozrywek"
- 3 1
-
2019-07-22 10:21
prędko znowu nie skoczy
- 3 0
-
2019-07-22 10:35
Bungeeclub - trochę spokojniej proszę
Komentarz organizatora skoków niestety bardzo nieprofesjonalny, niepotrzebnie nacechowany emocjonalnie, impulsywny, pełen wykrzykników, a jednocześnie próba bagatelizowania całej sytuacji a nawet straszenia. Dodatkowo w wielu miejscach niepoprawny językowo. Nie wygląda to dobrze. Bardzo proszę o większy namysł i redakcję tekstu przed wydaniem kolejnego oświadczenia.
- 29 0
-
2019-07-22 10:37
to kto pisze prawde?
czyzby znowu trojmiasto.pl konfabulowalo?
- 0 1
-
2019-07-22 10:40
trolle mają pożywkę w każdej sytuacji.
- 0 2
-
2019-07-22 10:41
uwaga uwaga
Ja kiedyś wypadłem z łóżeczka na głowę i jakoś żyję więc nie przesadzajmy xD
porażka!!!- 0 15
-
2019-07-22 10:43
(1)
Wszystko jedno, czy mieli pozwolenia, czy obsługa była przeszkolona, czy poduszka była profesjonalna, czy nie. Uprząż nie ma prawa się odpiąć w trakcie skoku. Jest to błąd obsługi lub uprzęży. Poprzednim skoczkom się nie odpięła, więc raczej do pierwsze. Z takim urazem jak złamanie kręgosłupa ten człowiek będzie się bujał do końca życia. Ja bym im nie darowała. Dodatkowo poduszka najwidoczniej nie była nawet prawidłowo ustawiona, skoro człowiek spadający swobodnie w dół z dużej wysokości spadł na krawędź, a nie na środek.
- 22 0
-
2019-07-22 14:31
Przy takiej wysokości i rozmiarze poduszki wystarczy mocniejszy powiew wiatru i już skoczek ląduje poza obrysem. Jedyną pewną opcją asekuracji byłaby mobilna grupka trzymająca trampolinę - ale takie cuda to tylko w filmach, i to rysunkowych.
Chłop miał mnóstwo szczęścia i oby szybko doszedł do siebie.- 1 1
-
2019-07-22 10:48
Oddali mu pieniądze? (2)
- 1 0
-
2019-07-22 11:05
Tak oddali pieniadze. Dostal tez 25% upustu na drugi skok oraz kupon na cole i frytki
- 4 0
-
2019-07-22 11:06
Podobno oddali w postaci kuponu rabatowego na następny skok
Skok był tylko częściowo nieudany
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.