• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek na ul. Słowackiego

piw
9 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 19:29 (9 kwietnia 2011)
Do wypadku doszło około godz. 17:30. Do wypadku doszło około godz. 17:30.

Około godziny 17:30 na ul. Słowackiego zobacz na mapie Gdańska doszło do zderzenia motocykla z samochodem osobowym.



Aktualizacja godz. 19:29 Poszkodowany motocyklista trafił do szpitala. Według policji najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość, z którą poruszał się motocykl oraz fakt, iż kierujący nim mężczyzna nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim samochodu.

***

Według relacji świadków, którzy poinformowali nas o zdarzeniu, motocyklista wjechał w tył samochodu. Świadkowie twierdzą też, iż został on poważnie ranny.

Na miejscu jest pogotowie i straż pożarna. Lada chwila na miejsce powinna dotrzeć też policja. Ruch ul. Słowackiego jest utrudniony.
piw

Opinie (285) ponad 10 zablokowanych

  • ....

    Czytając komentarze po prostu ręce opadają. Nie rozumiem jak można komuś życzyć śmierci !? ;/ . A jak kierowcy aut którzy myślą że są królami szos zabijają ludzi to co jest dobrze?. Motocykliści zabijając siebie robią to z własnej woli lecz nie zabijają innych !. I wszystkie te żałosne komentarze zostawcie dla siebie!!

    • 5 0

  • ******************************* ZYJE ******************************** (10)

    Czemu mnie tak pochowaliście to nie samobójstwo tylko brak patrzenia kierowców po lusterkach jestem po obijany ale żyje i każdy kto jeździ na plastiku to wie czemu do tego doszło. pozdrawiam wszystkich i dziękuje wszystkim za pomoc na miejscu wypadku i przepraszam za utrudnienia w ruchu . Paweł

    • 6 8

    • To gratulowaac przezycia i tylko troche poobijania. :)

      Jednoczesnie gratuluje glupoty i braku umiejetnosci motocyklowych...
      Gdybys chcial kiedys wjechac w tylek mojego bolidu - nie zapraszam, i nie polecam :)

      • 5 2

    • (5)

      doszło do tego że jechałeś jak wariat i nie widziałeś że gościu się zatrzymał żeby skęcić w lewo (auta za nim widziały i się zatrzymały) a auto z naprzeciwka się zatrzymało żeby go wpuścić.a ty pan prędkości miałeś wszystko gdzieś.i nie gadaj o lusterkach skoro to ewidentna Twoja wina.powrotu do zdrowia i mniej brawury na przyszłość.

      • 7 2

      • To typowy szkolny przykład wypadku. (1)

        Pacan z motocykla nie powinien dostać w ogóle prawa jazdy. Z tego wypadku wynika, że nie umie kompletnie przewidywać sytuacji na drodze.
        Kierowcom ze stażem takie rzeczy się nie zdażają.

        • 3 2

        • jasne a jaki masz staż jeżdżenia na motocyklu wydaje mi się że żaden wiec się nie wypowiadaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

          • 0 1

      • (2)

        Po co piszesz takie rzeczy było tak jechałem środkiem jezdni i cały czas jechały auta z naprzeciwka kiedy się zrobił wolny pas zaczołem wyprzedzać było to za światłami od srebrników wtedy kiedy było już za póżno kierowca skręcił w lewo w młyn a jak mnie zobaczył to prawie się zatrzymał postawiłem motocykl dwa razy na przednim kole ostatni raz skierowałem motocykl tak żeby sie zmieścić w malej szparze miedzy skręcającym autem a stojącym w stronę nidżwiednika pojazdem nie wjechałem mu w tył tylko obtarłem motocyklem mu zderzak a szybę i wgniecenia zrobiłem swoim ciałem . Motocyklista z wypadku Paweł

        • 0 3

        • ciekawe czemu się zrobił wolny pas po którym sobie pojechałeś ?? pewnie dlatego że auto z naprzeciwka puszczało z grzeczności czekającego na skręt w lewo żeby nie blokował aut za nim,ale oczywiście Tobie nie chciało się zatrzymać plaskiku i czekać tak jak wszyscy za tym autem.No i oczywiście jak zrobił się wolny pas z naprzeciwka to ciężko było pomyśleć czemu inni stoją przed Tobą? Więc wyczułeś okazję i bez chwili zastanowienia odkręciłeś manetkę i wyskoczyłeś zza samochodów które staneły i czekały aż ktoś puści tego co chciał skręcić w lewo.Piszesz że "kiedy było za póżno kierowca skręcił w lewo"pytam na co za póżno" !!! Wyskoczyłeś zza aut z nadmierną prędkością bo chyba nie chcesz wmówić nikomu że wyprzedzałeś 50 na liczniku!!! Nie mi dawać rady ale wyciągnij wnioski z tego co sie stało za nim zrobisz sobie albo co gorsza komuś krzywdę.I tyle w temacie.Pozdrawiam

          • 1 0

        • Postawiłeś motor dwa razy na przednim kole i po wszystkim znalazłeś się kilkanascie metrów na skrętem w lewo a motor znalazł się kilkadziesiąt metrów dalej ?? co widać na zdjęciach.wnioskując z tego znacznie przekroczyłeś prędkość.zero wyobrazni.gdybyś jechał z dozwoloną prędkością to zatrzymałbyś się bez problemu.ciesz się że tylko się poobijałeś.następnym razem możesz mieć mniej szczęścia.nie życzę zle motocyklistą ale nie żal mi żadnego z nich !!!!!!

          • 3 0

    • do następnego razu...

      o ile woda sodowa z głowy nie wywietrzeje po tym wypadku i nie zaczniesz jeździć zgodnie z przepisami.

      • 2 0

    • skoro już jesteś w szpitalu, nie zapomnij przy okazji...

      wypełnić Karty zgody na pobranie organów po śmierci. Zapewne nadal będziesz jeździć jak szalony, więc po następnym wypadku przynajmniej ktoś na tym skorzysta. Kolejki do transplantacji są takie długie, potrzebujących tak wielu, a szalonych motocyklistów tak mało... Każda zgoda na pobranie organów się liczy.

      • 2 0

    • motocyklsci panami szos

      taaak patrzec w lusterka,ciekawe , a moze tak troche pokory z kazdej strony?
      Motocyklisci nie jestescie panami szos, wyskakujecie zza samochod, jezdzicie pomiedzy pasami,pojawiacie sie nagle , kierowca nie moze bez przerwy patrzec w boczne lusterka, i tak sie zastanawiam czy wy motocyklisci macie inny kodeks drogowy??????????

      • 2 0

  • cholernie dużo złości w narodzie (1)

    skąd się to u Was bierze ?
    zamiast słów otuchy życzycie mu śmierci, piszecie o jakiejś nauczce a sami nie wiecie za co.

    ciekawe co byście powiedzieli,
    jak złamalibyście nogę na dziurawym chodniku (całkiem realne w gdańsku KAŻDEGO dnia),
    a wszyscy ludzie zaczeliby wołac 'dobrze mu tak pewnie za szybko chodził' ...

    • 2 5

    • A jakby tak ów klijent rozjechał twoje dzieci ??? Albo matke jak nie masz dzieci - pomyslałeś ?

      Gdyby ten człowiek jechał zgodnie z przepisami lub był ofiarą wypadku nie z własnej winy faktycznie by mi by było go żal.
      Niestety nie jest i co więcej powiem tak:
      Gdybym to je jechał samochodem i napatoczył by mi sie taki osioł prujący środkiem słowackiego i nie daj Bóg by jeszcze zginał to bym miał pewnie ze 2 dni tłumaczenia w prokuraturze. A ja mam dość własnych spraw i problemów.
      Stąd tego klijenta mi wcale nie żal. Jak chce mieć kłopoty i prosi się o zgon to niech przynajmniej nie obciąża tym innych.

      • 2 2

  • Jedzie taki zawalidroga

    50km/h i wszystkich blokuje, a potem są wypadki.

    • 3 2

  • woojtas (2)

    pawel zawsze zasuwal i bedzie zasuwal tak jak kazdy w naszej ekipie i zyc bedziemy wiecznie :Pwojtas zx6r

    • 1 6

    • Dzieki wojtek do zobaczenia

      • 0 2

    • Omen Gsxr

      tak jak mówiesz ;)wiecznie zyc bd

      • 0 0

  • gdzie tam mozna sie rozpedzic? (1)

    nadmierna predkosc?? czy wyj estescie normalni - na tym odcinku jest dziura na dziurze i garb za garbem. zwykla osobowka nieda sie jechac bo trze podwozie, a motorem to by chyba w gore lecial co 2m jak na krosie

    • 5 0

    • Tym bardziej złym pomysłem jest próbować.

      • 2 0

  • dodam ze na tym odcinku są koleiny rowy po 30cm i dziury więc na motocykl to wywrotka gotowa

    • 2 0

  • zapomniał

    zahamować ?

    • 1 2

  • brawo

    dzięki temu szaleńcowi może uda się uratować parę osób tacy ludzie są potrzebni co nie szanują ŻYCIA ale dzięki nim osoby naprawdę potrzebujące mogą skorzystać; REKLAMA Z BILBORDU; ZWOLNIJ SZKODA ŻYCIA!!!ZASTANÓW SIĘ CZY WARTO?????

    • 1 4

  • Po co ta spinka...

    Ludzie czego się spinacie. Jakiś g*wniarz podszywa się za motocyklistę i sieje napinkę. Nie ma nawet odwagi aby się podpisać ;) Motocyklista który ucierpiał w wypadku z tego co widać po zdjęciach to raczej ktoś ogarnięty bo kombinezon chyba posiada wiec nie jest to jakiś dresik który jeździ w krótkich spodniach i japonkach bo i takie asy w lato się zdarzają. A do tego ja doszło do całej sytuacji ot to najechanie typowe, jechalibyśmy autem to były by pogniecione blachy połamany zderzak tutaj jest trochę inaczej... Co do komentarzy, które wrzucają wszystkich motocyklistów do jednego worka to pozostawię bez komentarza bo żal mi was ludzie...

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane