• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyrok dla młodego recydywisty

Grzegorz Szaro
22 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Sąd Okręgowy nie miał litości dla młodych bandytów, którzy na ulicy w Gdańsku napadli z nożem na przechodnia i próbowali zabrać mu telefon. Jeden ze skazanych to recydywista, który kilka lat temu "zasłynął" mrożącym krew przestępstwem.

Oskarżeni Piotr P. i jego kolega Grzegorz M. w listopadzie ub. roku w rejonie dworca PKP we Wrzeszczu napadli na przechodnia. Zachowywali się groźnie - Grzegorz M. wymachiwał nożem i groził mężczyźnie śmiercią, a jego kompan starał się wyrwać mu telefon komórkowy (zawieszony na szyi). Napadnięty nie poddał się - przed ciosami zasłaniał się plecakiem, aż w końcu udało mu się uciec. Pijani bandyci zostali zatrzymani przez policję jeszcze tego samego dnia.

Za napad z nożem w ręku można trafić do więzienia nawet na 15 lat. W tym przypadku rozbój się jednak nie powiódł i formalnie obaj gdańszczanie odpowiadali jedynie za jego usiłowanie. Groziły im więc znacznie lżejsze kary. Proces rozpoczął się w połowie br. Po kilku rozprawach sędzia Anna Makowska-Lange ogłosiła we wtorek wyrok. Zaskoczyła surowością: 22-letni Piotr P. został skazany na trzy lata i trzy miesiące więzienia. 24-letni Grzegorz M. dostał cztery i pół roku.

- Pierwszy z nich miał trudne dzieciństwo, a drugi jest niedojrzały emocjonalnie. Problemy te nie usprawiedliwiają jednak ich zachowania - uzasadniała sędzia.

Wymierzona Grzegorzowi M. kara jest nieco wyższa, bo przestępstwo popełnił w warunkach recydywy. To on sześć lat temu rzucał kamieniami w samochody i zepchnął z wiaduktu nad ul. Armii Krajowej w Gdańsku kilkukilogramowy kawałek betonu. Chciał trafić w przejeżdżający samochód i udało mu się to. Tylko cudem nie doszło do tragedii. Zrzucony na osobowe auto beton wybił przednią szybę i spadł na nogi 9-letniej dziewczynki, która siedziała na przednim siedzeniu. Doznała tylko niegroźnych obrażeń, bo siłę uderzenia osłabiła pluszowa maskotka, którą dziecko trzymało na kolanach. To zdarzenie wstrząsnęło opinią publiczną w całej Polsce. W 2002 roku Grzegorza M. skazano na 3,5 roku więzienia.

Ponieważ za kratami sprawował się dobrze, wyszedł na wolność po odbyciu połowy kary.

Jeśli i tym razem nie będzie sprawiał kłopotów, to również będzie miał szansę skorzystać z przedterminowego zwolnienia i teoretycznie może znaleźć się na wolności już za 1,5 roku, bo na poczet kary sąd zaliczył mu 12 miesięcy w areszcie.
Gazeta WyborczaGrzegorz Szaro

Opinie (46)

  • do galluxa

    nie dostali najniżyszych wyroków bo podniesienie dolnej granicy kary w przypadku recydywy nie dotyczy zbrodni

    • 0 0

  • do galluxa

    nie ma już w kodeksie karnym czegoś takiego jak "kradzież zuchwała" instytucja ta zniknęła wraz z kodeksem karnym z 1969 r czyli 8 lat temu......

    • 0 0

  • jednym słowem - NASZE SADY TO FARSA

    • 0 0

  • "22-letni Piotr P. został skazany na trzy lata i trzy miesiące więzienia. 24-letni Grzegorz M. dostał cztery i pół roku"
    górna granica w przypadku zbrodni wynosi 25 lat lub dożywocie
    jeśeli 22 latek dostał 3 lata i trzy miesiące, to dostał 3 miechy wyżej dolnej granicy
    dawne art 210 to dzisiaj 280 i w paragrafie 2 mamy jak byk
    "Art. 280. § 1. Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności,
    podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
    § 2. Jeżeli sprawca rozboju posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem lub środkiem obezwładniającym albo działa w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu lub wspólnie z inną osobą, która posługuje się taką bronią, przedmiotem, środkiem lub sposobem,
    podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3."

    dostali zatem prawie najmniejsze wyroki
    o zbrodni nic sie w tym miejscu nie wspomina

    • 0 0

  • wkurzyłem się jak.... człowieku!!!!

    wkurzyłem się jak to przeczytałem:

    weź się lecz...

    • 0 0

  • uch

    no popatrz popatrz, właśnie sobie zasiadłem do komputera i widze że masz problem z moją wypowiedzią w tym temacie. Chcesz żebym się leczył?? No tak, a ty najlepiej zaproś ich do siebie i adoptuj, bo mieli trudne dzieciństwo. Tak, tak, ja pójde się leczyć ale ty się lepiej odrazu zakop. Do pierdla z nimi - na dłuuuugo!!!! I niech na siebie tam pracują. Pozdrawiam.

    • 0 0

  • zwyrodnialcy

    Bandyta, który atakuje niewinnego przechodnia nożem zdaje sobie sprawe, że w każdym momencie może tego człowieka zabić.
    To, że zaatakowanemu udało się uciec to wielkie szczęście. I nie powinno to stawać sie automatycznie niemalże okolicznością łagodzącą , bo "przecież do niczego nie doszło". Powinni odpowiadać w taki sposób, jakby doszło do potencjalnej zbrodni.

    • 0 0

  • i za półtora roku powtórka!

    Gdańszczanie pilnujmy się! Jak za półtora roku wyjdzie na wolność, to znów będzie kogoś krzywdził... Dobre sprawowanie chyba nie świadczy o resocjalizacji w tym wypadku.

    • 0 0

  • Dalej bastione PO.Głosujcie na swoich idoli.

    Z pewnością dopomogą niewłaściwej stronie .

    • 0 0

  • jeszcze raz do galluxa

    zbrodnią jest w myśl art. 7 par 2 kk czyn zagrożony karą na czas nie krótszy od trzech lat pozbawienia wolności. zatem rozbój z nożem to zbrodnia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane