• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyrok w sprawie pobicia w centrum Gdańska: dwóch skazanych, jeden uniewinniony

Piotr Weltrowski
17 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Na odczytaniu wyroku, podobnie jak tydzień wcześniej, podczas mów końcowych, w sądzie stawił się tylko jeden z oskarżonych - Marcin M. Na odczytaniu wyroku, podobnie jak tydzień wcześniej, podczas mów końcowych, w sądzie stawił się tylko jeden z oskarżonych - Marcin M.

Rok bezwzględnego więzienia dla jednego ze sprawców, kara w zawieszeniu dla drugiego i uniewinnienie trzeciego z oskarżonych - taki wyrok wydał w poniedziałek sąd w sprawie głośnej sprawy pobicia młodego mężczyzny - Bartosza Dyjaka - w centrum Gdańska.



Czy polskie sądy wydają sprawiedliwe wyroki?

28-letni wówczas Bartosz Dyjak został pobity 12 września 2010 roku, na przystanku autobusowym nieopodal Targu Siennego zobacz na mapie Gdańska. Kilku napastników biło go i kopało po całym ciele, po czym - gdy stracił przytomność - oddaliło się spokojnie z miejsca zdarzenia.

Chłopak doznał uszkodzenia mózgu i przez dwa tygodnie był nieprzytomny. Do dziś - chociaż od pobicia minęło już 3,5 roku - ma problemy ze zdrowiem.

O udział w pobiciu oskarżono trzech młodych mężczyzn. Ostatecznie sąd uznał, że winni są tylko dwaj z nich: Daniel B. oraz Marcin M. Trzeciego z oskarżonych - Bartosza J. - sąd uniewinnił, twierdząc, że zebrany materiał dowodowy w żaden sposób nie wskazuje na to, iż brał on udział w pobiciu.

Prokuratura dysponowała co prawda opinią biegłego, która nie wykluczała, że ślad buta na ubraniu pobitego może być śladem pozostawionym przez J., jednak sąd uznał, że wiarygodne i spójne są te fragmenty zeznań oskarżonych i świadków, w których mowa jest o tym, że J. nie bił, a jedynie odciągał bijących od leżącego już Dyjaka.

Sąd zwrócił też uwagę na to, że, chociaż zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu, to stanowiący kluczowy dowód zapis był tak słabej jakości, że w praktyce nie można było ustalić, jak wyglądała bójka. Sytuacji nie ułatwiały także reklamy rozlepione na wiacie, za którą doszło do pobicia.

Dlatego też kary dla dwóch osób, których udział w pobiciu sąd uznał za nieulegający wątpliwości, są stosunkowo niskie - nie można było bowiem przypisać żadnej z nich konkretnych ciosów, które mogły spowodować najpoważniejsze obrażenia u pobitego.

Niemniej sąd uznał, że głównym winowajcą jest Marcin M. - on był najstarszy z bijących, on też pierwszy zadał cios. Poza tym był on już wcześniej karany - otrzymał wyrok w zawieszeniu za przestępstwo przeciwko zdrowiu. Dlatego też tym razem został skazany na rok bezwzględnego więzienia. Przy czym zaznaczono, iż sąd, wydając wyrok, wziął też pod uwagę to, że M. sam zgłosił się do organów ścigania i przyznał do winy (policja nie dysponowała jego danymi, w teorii więc była szansa, że pozostanie bezkarny, jeżeli się nie zgłosi).

W wypadku drugiego ze skazanych - Daniela B. - sąd wziął pod uwagę to, iż w chwili popełnienia zdarzenia był on niepełnoletni. Poza tym wcześniej nie był nigdy karany. Dlatego też usłyszał wyrok jednego roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata.

Obaj skazani mają też zapłacić Bartkowi Dyjakowi po 5 tys. zł (wraz z odsetkami naliczanymi od dnia otrzymania pozwu).

Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura nie wyklucza, że się od niego odwoła.

- Nie wykluczamy, że złożymy względem skazanych także pozew cywilny - powiedział mediom obecny na sali brat pobitego. - Wyrok jest dość łagodny, jednak nie chodzi nam wcale o to, aby tych ludzi wsadzać na lata do więzienia. Chodzi o to, aby odczuli skutki swojego zachowania. Być może bardziej odczują je, jeżeli przegrają proces cywilny. Chodzi o to, aby sprawa się tak łatwo dla nich nie skończyła, gdy dla nas, dla Bartka i całej naszej rodziny, wciąż trwa i wciąż wpływa na nasze życie.

Opinie (166) 5 zablokowanych

  • żenada

    jakby dziecko tej sedziny tak skatowali, to ciekawe jaki by wyrok dostali

    • 6 0

  • Niech w końcu sędziowie zaczną tłumaczyć się i odpowiadać za wyroki !!!

    • 9 0

  • tanie jest ludzkie zdrowie i życie

    no ale prawnikom płacą winowajcy ,nie poszkodowani

    • 5 0

  • kamery

    wszedzie ona niby sa, ale po co? skoro i tak nigdy nic przez nie niewidac, zawsze słaba jakość, jakas paranoja

    • 5 0

  • 20 lat na klate dla każdego !

    • 6 0

  • Skandal

    Taki wyrok to skandal i promowanie bandyckiej patologii.Szkoda słów...

    • 5 0

  • kpina

    do zdarzenia doszło w 2010 roku a więc 4 lata na wyrok. Sąd pod sąd.

    • 3 0

  • To chyba jakiś żart z ofiary.

    Po co w ogóle robili proces,żeby pogładzić sprawców po główkach?!

    • 6 0

  • żenada!!! co to za odszkodowanie 5 tyś. ???????? Sędzia tyle na spa w weekend wydaje!!!

    • 4 0

  • Jak zna sie odpowiednich ludzi..to takie sa wyroki.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane