- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (438 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (141 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (173 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (273 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Wyrugować przemoc. Białą wstążką
Według najnowszych badań przygniatająca większość tegorocznych maturzystów doświadczyła przemocy w rodzinnym domu. Ze stereotypem, że bicie jest jedną z metod wychowawczych, walczyć będzie symboliczna biała wstążka.
Kampania skierowana jest do mężczyzn, choć według najnowszych badań, opracowanych przez Macieja Dębskiego z Uniwersytetu Gdańskiego, wynika, że w domowej przemocy wobec dzieci przodują... kobiety. To jednak mężczyźni - z racji siły fizycznej - mają większe możliwości, by przemocy przeciwdziałać.
- Przebadani maturzyści z 13 szkół przyznają, że domowej przemocy częściej dopuszczają się matki niż ojcowie. Ponad 60 proc. tegorocznych maturzystów dostawało lanie w okresie szkoły podstawowej, a nawet w wieku przedszkolnym. A w 90 proc. tych rodzin nie ma problemów z alkoholem - podkreśla Maciej Dębski - Rodzice są po prostu bezradni w procesie wychowawczym i przekazują to kolejnym pokoleniom. W efekcie ośmiu na dziesięciu bitych dopuszcza bicie dzieci. Wielu twierdzi, że wyszło im to na dobre - dodaje.
- Mężczyźni mają mieć odwagę, by powiedzieć: stop. Chcemy docierać z informacją do mieszkańców, by Gdynia była miastem bez przemocy. Badania wskazują, że wzorce wyniesione z domu są powtarzane w następnych pokoleniach - podkreśla wiceprezydent Gdyni, Michał Guć.
Dlatego kampania ma trafić przede wszystkim do młodzieży, stąd tak duży nacisk na szkoły, w których będą wisiały plakaty i wyświetlane będą filmy. W akcję włączą się też policjanci, którzy będą rozdawać ulotki z informacjami, gdzie zgłosić się po pomoc. Funkcjonariusze przyznają, że najtrudniej jest w rodzinach patologicznych, ale zdarzają im się interwencje w tzw. dobrych domach.
- Czasami dostajemy sygnał od szkolnego pedagoga, że dziecko dziwnie reaguje i należy to sprawdzić. Wtedy wysyłamy na miejsce nasze zespoły, w skład których wchodzą m.in. pracownik socjalny, kurator czy przedstawiciele służb. Interwencji w sprawie przemocy w rodzinie mamy ok. 300 rocznie, ale trzeba pamiętać, że to tylko przypadki zgłoszone - zastrzega Wiesława Nogalska z gdyńskiej policji.
Opinie (190) 9 zablokowanych
-
2009-11-24 12:59
Pamiętam jedną sytuacje: mama i płaczące dziecko. Młody (chłopak lat ok.3) idzie z mamą za rękę i drze się wniebogłosy. Matka przystanęła i z całego gardła zaczęła wrzeszczeć na małego "Co się drzesz?". Ciekawa sytuacja. Nieprawdaż. Długo nie trzeba się zastanawiać czemu chłopak potrafił tylko krzyczeć.
- 2 2
-
2009-11-24 13:08
Wiele rodziców nie potrafi rozmawiać z dziećmi, nie wykazuje konsekwencji w wychowaniu. (4)
Niekompetencja rodziców prowadzi do wychowywania małych cwaniaków, którym słaba matka i ojciec nie są w stanie podołać.
Dziecko będzie zawsze takie na jakie mu pozwolisz mu być, warto sobie to zapamiętać. Przemoc w wychowaniu to nie jest dobre narzędzie. Tak jak młotek to nie jest dobre narzędzie do obcinania paznokci, niestety niektórzy z zamiłowaniem młotkiem chcą robić wszystko.
Jeśli nie wiesz jak traktować dziecko, traktuj je jak dorosłego człowieka. Mów do niego precyzyjnie czego chcesz, krytykuj tylko zachowania a nie jego, nagradzaj i chwal dobre postępowania, stawiaj granice wyraźnie, bądź konsekwentny w egzekwowaniu reguł.
Jeśli dziecko ma kompletnie w tyłku to co mówisz, to nie bij, tylko stosuj system kar. Posadź go w jednym miejscu i daj mu posiedzieć tam z 20 minut, jeśli ucieka postaw go tam znów, aż do skutku, w końcu to ON ZMIĘKNIE a nie ty.
Nie becz, nie poddawaj się, nie mięknij, strzel sobie pasem po łydkach dla odwagi, inaczej to ty jesteś dzieciak-mięczak.- 8 0
-
2009-11-24 15:47
sacreble (1)
a jak ci przylozy to tez postawisz do kata??
- 0 2
-
2009-11-24 23:58
Tak, jak najbardziej.
Dziecko to nie oponent na ringu gdzie wymienia się ciosami. Nie wiem czym miał bym się kierować aby oddać mu w odwecie. Po prostu należy wprost powiedzieć mu, że tak się nie robi. Jeśli nadal nie zgadza się i uważa że przemoc to naturalna rzecz, to niestety idzie do kąta.
- 1 0
-
2009-11-25 02:03
Super!
Takie umiejetne wychowanie wymaga też odpowiedniego IQ, zaangażowania i cierpliwości rodzica. Inaczej błędy w wychowaniu mogą łatwo dziecku spieprzyć psychikę i całe dorosłe życie. I wtedy mamy niskie poczucie własnej wartości, kompleksy, uległość, nerwice, fobie, uzależnienia, brak wiary w siebie, depresje, stałe porównywanie się z innymi itd itd... Bo mamusia wymagała i lała.
- 0 0
-
2009-11-25 09:35
Wszystko jest pięknie jak się czyta książkę na temat wychowania lub oglada program o superniani ale w życiu bywa różnie.
Przede wszystkim w temacie wychowania dzieci nie powinny się wypowidać osoby które nie mają dzieci lub mają ale tak naprawdę się nimi nie zajmują.
Ja mam 7-mio letniego syna i większość wolnego czasu poświęcam właśnie jemu. Przez ten czas dostał odemnie kilka klapsów więc najwyraźniej jestem złym rodzicem. Cóż niekiedy upomnienia słowne nie pomagają a nie zawsze jest czas i miejsce żeby dziecko mogło postać w kącie ileś minut.- 0 0
-
2009-11-24 13:18
Przemoc jest zła, kto tego nie rozumie ma wpie........L :-)
- 2 0
-
2009-11-24 14:19
a do kogo się zgłosić (1)
jak jest się katowanym przez urzędniczą mafię Pawła A. w Gdańsku???
- 2 3
-
2009-11-24 14:21
Do Torunia, do Radyja :-)
- 2 1
-
2009-11-24 15:46
lac prac i patrzec czy zyja oto sposob na przemoc. a te wstazki to se moga na dzyndzlu powiesic. klaps to nie bicie. a bezstresowe wychowanie dzieci to naukowa bajka. jeden poslucha ale dwoch ma w dupie to co sie im tlumaczy i robia swoje bo wiedza ze starzy tylko pomarudza i bedzie spokoj. ja nie rozrabialem bo wiedzialem ze jak ojciec sie dowie to dupa bedzie sina. wiedzialem co mi wolno a co nie. i nie jestem ani agresywny ani nie mialem problemu z prawem. swoich dzieci nie bije ale wiedza ze jest granica jesli ktora przekrocza to klaps murowany. dzieci musza czuc respekt i szacunek dla rodzica. to one maja bac sie klapsa a nie rodzic bac sie tego ze synus przyjdzie z popijawy pod szkola i naubliza czy pobije rodzicow. ja sobie tego u mnie w domu nie wyobrazam. jak trzeba to tlumacze a jak trzeba to hukne i jest cisza. a jak zajdzie potrzeba to w tylek strzele pare razy i bedzie spokoj.
- 0 0
-
2009-11-24 16:29
znam sposób,
zmienic prawo, zreformować wymiar sprawiedliwości i wtedy ciężcy przestępcy będą siedzieć, a ci od drobnych wykroczeń do robót publicznych, a jest co robić.
albo postawić fabryke przy wiezieniu, niech tyrają za darmoche. tylko, że w takim przypadku w polsce w grę zaraz wchodzi prywata i wszystko traci sens.
bierzmy przyklad z tych, którzy juz to przeszli, po co dwa razy płacić za to samo?!!!- 0 0
-
2009-11-24 17:27
Na zdjeciu:
"Wolontariusze rozdają przechodniom ulotki i symboliczne białe wstążki"
- 0 0
-
2009-11-24 20:53
no no...
aż mnie wcisnęło w krzesełko
cóż za polotna frazeologia...- 0 0
-
2009-11-24 20:55
po prostu
Po prostu należy usunąć Adamowicza. Daje zły przykład swoim zachowaniem.
- 0 1
-
2009-11-24 21:35
tylko ostre kary!!
złodziejom obcinac łapy a tym sklepowym zamykać w klatce na srodku sklepu z wywieszką jestem wyrzutkiem społeczeństwa. gwałcicielom obcinać prącia itd. Odrazu innym się odechce
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.